Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jokoona40

Co mogę zrobić jako babcia.

Polecane posty

Córka wychowuje córeczkę,ale urodził jej się synek, to córeczka poszła w zastaw(czyli wyzwiska,klapsy,stawianie do konta,krzyki na nią).Co mam począć jako babcia(a nie jestem stara).Nie mogę na to patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszła w ZASTAW:D To ją wykup:) A na serio- Ty jako babcia możesz poświęcić małej czas, zabierać ją gdziekolwiek, okazać zainteresowanie. Nie wiem jaki charakter ma Twoja córka, ale wstrzymałabym się z wtrącaniem na razie. Wiem, jak wiele energii zajmuje praca przy małym dziecku i jak niewiele zmęczonemu człowiekowi potrzeba aby wyjść z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z corka. A tak ogólnie miałam podoba sytuacje z moja siostra. Moja corka i moja siostra sa ze soba baaaardzo zżyte. Od małego moja siostra ja zabierała wszędzie, mowila ze ja kocha najmocniej na świecie itd. Ale siostra urodziła dziecko no i sie zaczęło. Nagle przestała zauważać moja corke bo przeciez ma swoją. Moja mała zaczęła nielubić ciocie bo cioca krzyczy na nią, bo sie nie bawi itd. Oczywiście zrozumiałe. W koncu dopiero urodziła i chciała wiecej czasu poświęcać swojemu dziecku niz mojemu. Cóż mogłam zrobic? Nie mogłam zmusić siostry zeby nadal kochała moja corke jak swoją. Ake chyba siostra sie w koncu opamiętała jak moja corka powiedziała jej ze jej nie lubi. Na pytanie dlaczego nie ta odpowiedziała ze juz sie ze mna nie bawisz i krzyczysz na mnie. Siostra chyba pojęła co sie dzieje. Ze jej chrześnica i siostrzenica poczuła sie odtrącona. Od tamtego momentu raz w tygodniu ja zajmuje sie corka mojej siostry a ona wtedy zabiera moja corke na spacer. Jest super. Wszyscy zyja w zgodzie a moja corka uwielbia kuzynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest KONNNNNNNNNNNNNNNNNNNT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtrącac sie w wychowanie nie swoich dzieci - to możesz zrobic. ty juz swoje wychowałas to daj innym życ. jak nie masz czym się zajądż to zapisz sie do kółka rózańcowego albo jedz na pielgrzymke do torunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba najbardziej wszystkim pomozesz zabierajac wnuczke na spacer, zapraszajac ja do siebie na popoludnie. Twoja corka jest pewnie zmeczona brak jej cierpliwosci, ale klapsy tylko pogorsza sytuacje, bo wnuczka poczuje sie odsunieta i zacznie broic, zeby zwrocic na siebie uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zabrac obie na kilka godzin, chociaż 2-3 żeby mama sobie odpoczela czy się przespala a potem nawet w domu zająć się tym małym to będzie miala sile poświęcić czas tylko starszej córce. I to najlepiej nie jednorazowo, pomóż jej przy dzieciach to nie będzie taka zmęczona i wsciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,tak wyreczaj babsko bo chcialo sie kochac a teraz nie ma cierpliwosci dla dzieci i się wyżywa na bezbronnej istocie,Zgłosić taką do odpowiednich organow to jej odbiorą dzieci nie bedzie sie musiała wsciekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj czy chce jakiejś pomocy przy małej, jeśli tak to możesz trochę pomóc, jeśli masz chęć, ale ingerowanie w wychowanie może obrócić się przeciwko tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i do Torunia nie radze jechać ostatnio nas tam okradli(zwinęli portfel)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejne dzisiaj prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamusie krowa wyzywa dziecko i strzela po tyłku bo zmęczona. To się nie robi jednego dzieciora za drugim. Za moment zacznie je regularnie bić bo niewyspana. Miałam taką sytuację z sąsiadką. Wyzywała córkę od k***w, szmat, j******h suk. Dziecko 3 lata. Któregoś dnia zapukałam do drzwi i powiedziałam, że jeszcze raz usłyszę, że wyzywa dziecko to zadzwonie po policję i zgłoszę do opieki. Ponieważ dalej regularnie to robiła zrobiłam tak jak powiedzialam. To, że wy lubicie jak ktoś was wyzywa nie znaczy że dziecko musi słuchać takich epitetów. Zapytaj corki co zrobi jak ktoś zgłosi jej zachowanie do odpowiednich służb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkurza moja teściowa. Mam syna 4 lata i roczniaka. I jak przychodzimy to mało się nie zesra do małego, a starszego nawet nie zauważa, dopiero po jakimś czasie. Nie dziwie się, że jej nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E moja teściowa mówi ze w życiu na żadne swoje dziecko głosu nie podniosła nigdy! jasne! Kiedyś jak moja mała miała z miesiąc i płakała a ta do nas przyszła i lament czemu płacze ojojo i lata w kółko zamiast pomóc albo nie robić gorszego zamętu to jej powiedziałam ze ja bijemy i d l a tego płacze, kiedyś zniosłam wózek i wróciłam po co coś do domu na sekundę do korytarza i mała się rozplakala w tym czasie a ta przyleciała z lament em swoim al e żeby pomóc wózek znieść to nie po cesarce tydzień tarasami sama po schodach, ale jej dzieci to nigdy nie płakały:)) a jak wróciłam ze szpitala to siostra męża chciała z rodziną w ten sam dzień za pół godz przyjechać ja mówię że ledwo żyje może za dwa dni? A ona -to o której żeby mała nie spała? Dziecko m i a ło tydzien:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×