Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skurcze w 26 tyg

Polecane posty

Gość gość

hej dziewczyny jestem w 26 tyg i ciągle mam twardy brzuch, do tej pory mnie nic nie bolało a teraz troszkę zaczyna choć ból jest bardzo lekki. Dostałam zwiekoszoną dawkę mg na poczatku tygodnia i w razie bólu nospe jak nic się nie zmieni to w poniedziałek do szpitala, no i nic się nie zmienia, boje się troszkę mam w domu 3,5 letniego synka i nie chce go samego zostawiać a trzeba. W pierwszej ciązy też miałam podobny problem tylko 2 m przed porodem a tu jest 3 miesiace mam, wtedy dostałam fenoterol i miałam zakładany pessar bo skracała się szyjka teraz niby z nią jak na razie ok. Ale wiem ze feno wycofali co teraz podaja na przedwczesne skurcze i jakie są zalecenia? leżenie to wiadomo ale nie wiecie czy z takim problemem trzeba zostać dłużej w szpitalu czy tylko podadza mi przez 3 dni kroplówke z magnezem i zastrzyk na rowój płucek? boje się strasznie że mnie połoza na dłuzej w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie trzeba być w szpitalu to musisz, jak możesz przekładać walkę o życie dziecka w brzuchu nad to ze nie chcesz na kilka dni zostawić starsze dziecko,dziwna jesteś.starszy ma prawie 4lata nic mu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku wiem, zle mnie zrozumiałyscie to ze napisałam ze szkoda mi dziecka zostawić to nie znaczy ze tak nie zrobie a chciałam sie dowiedziec tylko jak teraz zajmują sie kobietam z takimi problemami i jak leczą bo wiem ze nie podają już tego leku co kilka lat temu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o leczrnie nie pomogę..... Ale rozumiem Cię jeśli chodzi o starszego synka..... Miałam podobną sytuację.... Niby wiadomo ze życie dziecka w brzuchu jest najważniejsze ale serce pęka ze to drugie tez cierpi przez nieobecność mamy.... A poza tym ja miałam taką sytuację, że ani babci ani nikogo do pomocy ( mąż korporacyjny robokop, i też był problem co teraz z synem będzie).... siedział po sąsiadka bo to był okres wakacyjny :-( teraz jestem w trzeciej ciąży, syn 12 lat, córka 5..... I najbardziej czego się obawiam to patologii ciąży ze zostawię moje dzieciaki w domu.... Te które cię oceniają to albo mama w pierwszej ciąży albo te co mają ogarniętą sytuacje z babciami i ciocia.... GŁOWA DO GÓRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam skurcze i skrocona szyjke od 32 tyg. Polozyli mnie na 6 dni. Dostawalam magnez w kroplowkach co 6 godzin przez pierwsze dni,sterydy na plucka i musialam lezec plasko. Potem wyszlam do domu. Bralam magnez no spe i aspargin i luteine. I jeszcze na nadcisnienie. W sumie 15 tabletek dziennie,luteine wiadomo jak. I lezalam. Dotrwalam do 37 tyg. Jak opanuja skurcze to Cie puszcza ale bedziesz musiala lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×