Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak czesto imprezujecie?

Polecane posty

Gość gość

Mamy po 30 lat dzieci w wieku 9 lat i drugie 6 miesiecy. Przewaznie wolny czas spedzamy sami z dziecmi jakies spacery wyjazdy nad jezioro basen jedziemy do rodziny. Ze dwa razy w miesiacu spotkamy sie znajomymi gdzie pojwia sie alkohol. Wtedy maz cos wypije ja nie pije bo krmie piersia. Genaralnie zbyt duzo nie wedrujemy po ludziach poniewaz mala jest wtedy rozdrazniona nie chce spac poplakuje najlepiej jej w domuwe wlasnym lozku. Mamy natomist znajomych sasiadow w naszym wieku tez maja male dziecko 5 miesieczne baluja co weekend nawet w srodku tyg spraszaja znajomych i piwkuja dlugie weekendy to ciagi alkoholowe od rana do nocy. Dziecko ciagle z nimi fakt ze mala jest grzeczna spi im od 20 i do rana. Ona moze tyle nie pije bo sie dzieckiem zajmuje. Zaczynamy sie z mezem zastanawiac czy z nami jest cos nie tak... zastanawiam sie czy inni mlodzi rodzice tez tak baluja czy oni sa wyjatkiem z nas robia sie zgredy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też tal balujemy ( jak sąsiedzi) teraz gdy jestem z trzecim w ciąży to mamy rok odpustu, ale w tamtym roku było grubo :-) bez przesady to że macie dziecko nie powoduje że macie być zgredami..... Ale każdy imprezie tyle na ile ma ochotę, my jesteśmy towarzyscy, mamy rodzinkę i znajomych z dziećmi w podobnym wieku do naszych, spotykamy się, dzieci się świetnie bawią my też..... Ja.pamiętam swoje dzieciństwo to też tak było my w pokoju całą brygada gramy na Atarii a rodzice w drugim balanga :-) imprezujrmy raczej w weekendy, bo w tygodniu pracujemy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy po 34 lata, dziecko w wieku 3 lat a drugie lada dzien przyjdzie na swiat. Nie imprezujemy prawie wcale nie liczac imprez rodzinnych typu urodziny. Znajomi tez maja male dziecko i przy spotkaniach faceci wypijaja po 2-3 piwa. Ostatnia wieksza impreza miala miejsce zanim zaszlam w ciaze. Mysmy bawili sie zanim urodzilo sie dziecko, teraz jakos nam tego nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze dwa-trzy razy w miesiącu spotykamy się ze znajomymi. Rzadko pijemy alkohol, bo nie lubimy. Za to zawsze wspolnie gotujemy cos dobrego, bo lubimy gotowac i jesc. Jeśli już to najczęściej pijemy wino-butelka na 4 osoby. Mąż ze dwa razy w miesiącu wypije jedno piwo, ale w domu. Ze 2-3 razy w roku wychodzi z kolegą do pubu, jak ten przyjeżdża do Polski, ale to po 2-3 piwa wypiją. A Twoi sąsiedzi to już jest patologia, nie oszukujmy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie w każdy weekend, w sobotę chyba zawsze i czasem w piątki Najczęściej z sąsiadami, albo że szwagrami Mam dzieci w wieku 8 i 4lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. 2 razy w miesiącu i to w weekend. Mam dzieci 9 i 2 lata. W tygodniu nie mam siły na balowanie, wracam z pracy o 18 i zawsze coś trzeba w domu zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takich co w każdy weekend imprezują, tam non stop chipsy, fast foody, napoje, dzieciaki latają z colą i Kubusiami, totalny syf do jedzenia. Obrzydlistwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dwa, trzy razy w miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie imprezujemy, znajomych mamy jak na lekarstwo. Ja jestem domatorem, maz troche odludkiem, najbardziej lubimy swoje towarzystwo lub samortnosc. Nie czuje sie z tego powodu inna czy poszkodowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pijaczki jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My co weekend mamy grila albo jakis meeting ze znajomymi wtedy piwko lub wodeczka. Dzieci dwoje 10 lat i 2 latka. Dzieci ida spac a my mamy czas dla siebie. A jak wychodzimy to dzieciaki do dziadkow. Nie jestem struchem ktory zamyka sie w domu. 2x w miesiacu to bym zdziczala. Jak Wy zyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nie balowalismy w ogole jak dieci byly male , teraz jak dzieci duze 18i 10 lat to balujemy raz w miesiacu nawet wyjezdzamy gdzies na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 miesiac ciazy...jakos coraz mniej tych imprez, niby myslałam ze sie wyszalałam-27 lat, ale jednak wszyscy znajomi niedzieciaci, tylko my bedziemy-cieawe jak to bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
imprezy 2-3 razy w miesiacu, zawsze w weekendy i zawsze poza domem. 3 letnie dziecko trafia do jednych albo drugich dziadkow. czasem tzw. babskie wieczory w domu, maz na meskie wieczory wychodzi poza dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie alkohol leje sie strumieniami czasem cos zapalimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci urodzilam po 30 stce i porządnie wybawiłam sie jako panna .:) mój maź tak samo. Dlatego teraz nie ciągnie nas do imprez bo wolimy swoje towarzystwo . Czasami pojedziemy na grila do brata albo rodziców . Ja i maz nie pijemy zadnego alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerażające jest to, że Polacy nie potrafią żyć bez alkoholu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerazajace jest to ze nie potrafisz czytac. Pare osob naposalo ze nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest prawda ze wiekszosc pije. Mnie nawet kolezanki olaly jak w ciaze zaszlam bo juz wypic nie moglam. A po co sie spotkac z kims kto nie pije tylko saczy soczek. Jak trendowata normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest przerażającego, że 2 dorosłych napoje się alko? Pod warunkiem, że nie nawalą się jak autobus. Ta co się tak bulwersuje, chyba wyniosła z domu obraz zataczajacych się rodziców. co weekend lubie z mężem napić się nalewki domowej roboty czy piwa, i nigdy nie byliśmy pijani. Można się napić kulturalnie, jak dzieci pójdą spać, bez upijania się jak szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez praktycznie co weekend jakis alko wypijemy. Jak bylam w ciazy to z imprezkami dalismy sobie spokoj ale teraz trzeba jakos sie odprezyc po calym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 31 lat, maz 37. Syn 7 letni. My ogolnie malo imprezowi jestesmy. Raz na jakis czas spotksnie ze znajomymi. Grill itp. Maz lubi wtedy wypic. Ja jesli jest dziecko nie pije. Nigdy nie pijemy razem. Jednopije drugie nie. Tzn.ja ogolnie nie pije wiec zwykle maz.moze. Uwielbiamy sami swoje towarzystwo. Wolimy w werkend wziac synka na wycieczke a nie balangowac. Chodzimy na Sylwestra Andrzejki. Wtedy maly u babci wiec i js spokojnie moge sie zabawic. Od jakichs imorez wolimy sami posiedziec wieczorem. Ost. robilismy grilla na 10 osob. Bylo fajnie ale nie moglabym tak co weekend. Maz tez nie. A znajomi nasi czy kuzyni dzieciaci i wgl.co tydzien grube imprezy i alko. Ja odkad jest dziecko bardzo sie wyciszylam. I razem we 3 jest nam najlepiej. Czasem czasem posiedzimy z drinkiem jak maly spi i jest cudownie. Ja czuje ze mi nie wypada i tyle. Nie chce zeby synek widzial mnie na bani. Tak nam dobrze. Podziwiam tych co ciagle imprezuja. Nas to meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×