Facetow nic tak nie motywuje jak konkurencja

ameryki nie odkrylam, ale serio laski :) sprobujcie. Jak tylko facet mysli ze juz was zdobyl i nie musi nic robic, to pokazcie mu ze sie myli... oczywiscie nie polecam tego na dluzsza mete,ale raz czy dwa a potem kop w doope jak najbardziej..jak nie macie warunkow to poproscie nawet kumpla zeby udawał zainteresowanego :) tez bez przesady,ze nagle bedziecie mialy poczty kwiatowe co drugi dzien i tajemnicze lisciki i w ogole ale taki chwilowy odlot we wlasny swiat, tajemniczy usmiech na twarzy, wspomnienie w rozmowie "mimochodem" działaprzynajmniej u mnie... kazdy ktorego testowalam w ten sposob gotowal sie ze zlosci :D i nagle zaczal sie starac..zalosni sa faceci :D

Raczej ty jesteś żałosna, skoro musisz w ten sposób zabiegać o uwagę faceta.

Ale jak facet zczai to dostajesz kopa w d...

hahaha co za kretynka z autorki brak słów :D

nie polecam, gra nie warta świeczki. konkurencja też nie lubi, jak musi coś tylko odegrać :P

pewnie ze nie warta,ale pokazuje jacy sa faceci...prawda boli co mieczaki

dla mnie kobieta, która tak robi jest desperatką. miałem taką ale krótko i kopnąłem w zad bo zorientowałem się, że gra. a dla mnie takie gierki bez pokrycia są żenujące, kobieta się ośmiesza i oznacza, że sama ma niskie poczucie własnej wartości. dlatego nie z każdym mężczyzną się to uda i nie polecam. mnie może zaimponować tylko taka kobieta, która odwzajemnia moje uczucia. granie zawsze sprowadza się do jednego przegrańca. dlatego nie warto zawracać sobie du.y taka kobietą.

ja nie musze celowo wzbudzac zazdrosci,nawet tego nigdy nie planuje. Ostatnim przebojem jest koles z ktorym kontaktu zero od 5 lat . jak dowiedzial sie ze mam kogos, ze w koncu sie zakochalam nagle zaczal walczyc. po co ? to ze sie z nim spotykalam nie znaczy ze mi sie podobal, zreszta wtedy bylam gowniarą, a on myslal ze ego mu podskoczy nic z tego :D

skąd możesz to wiedzieć czy mu coś nie podskoczyło?

gotowal sie ze zlosci xxxx ty bys nie gotowala ? znaczy ze ci nie zalezy.

Faceta się zmienia, jak jest do niczego a nie motywuje. Olej dupka a znajdź sobie kogoś nowego.

wg mnie to kompletna bzdura bo większość facetów wie że jak za kobietą lata masa facetów to szansa na poderwanie jest mniejsza a że kobiet jest na pęczki to łatwiej iść po najmniejszej linii oporu i podrywać te wokół których nikt się nie kręci. I mówię to jako facet bo wiele kobiet wypowiada się tu tak jakby wiedziały jak myśli facet. Takie zjawisko najłatwiej zaobserwować w klubie gdy widzisz że dziewczyna tańczy z 4 gośćmi a ty podbijasz na piątego to twoja szansa że wybierze ciebie wynosi 20% jeśli musiałaby kogoś wybrać jeśli nie to jeszcze mniejsza. A gdy dziewczyna stoi sama i do niej podejdziesz to twoja szansa jest o wiele większa. Czysta matematyka a z liczbami się nie wygra

nie mozna pokazywac ze nam bardzo zalezy.

4kąty to jak marchewka na kiju dla waszych mężów, który z nich jest lepszy? walki gladiatorów, mphhhh. obie wiecie, że i tak sposób w jaki was traktują zasługuję na rozglądanie się za potencjalnym innym ;) oczywiście jeśli macie jakiekolwiek inny wybór

a jeśli takowych wam zaczyna brakować, bo jednak czas jest bezlitosny to najwyżej wmówicie sobie, że właśnie tego od zawsze pragnęłyście, żadnych żali, nie ma tęsknot, podwójne życie w zakłamaniu do samego końca i ten ohydny niedosyt, poczucie straty na zawsze, ale trzymacie fason, nie ma co ukrywać. podziwiamy was.