czy jest jakiś sposób by się wzbogacić i nie d*******y

czy jest jakiś sposób by się wzbogacić i nie d*******y

i się nie zeszmacić? Istnieje jakiś sposób na stały pasywny dochód? Nie wiem. Powiem Wam że już 8-my rok z rzędu szukam...

Oj sorrki i się nie zeszmacić? Istnieje jakiś sposób na stały pasywny dochód? Nie wiem. Powiem Wam że już 8rok z rzędu szukam...

idz do pracy

Nie to żeby mi się to nie udawało, ale, albo był to sposób mało pasywny albo, mało dochodowy- czy nawet narażał mnie na straty:( Zastanawiam się jak długo można szukać...

00:33 Mam pracę. Wiesz gdybym nie miała, nie stać by mnie było na poszukiwania:)

Dziś stoję przed nowymi możliwościami-ileż to już razy ... Myślę sobie że to już ostatni raz Jeśli przegram porzucę marzenia o pasywnym dochodzie... Jeśli tego nie zrobię-udam się na terapię.

na pasywny dochód tez trzeba zarobic i troche nad tym popracować. ja bede rozkręcała wypozyczalnię wózków dla niepełnosprawnych i takich wózków mobilnych dla starszych osób, ale spoko, to nie w Polsce;)

00:37 Nie ... to hazard i zbyt duża przypadkowość A ja poszukuję dochodów stałych i oczywiście pasywnych... Nie chcę zbyt dużego ryzyka przy tym ani też nie chcę angażować się emocjonalnie w jakimś znacznym stopniu który wpływałby negatywnie na moją równowagę psychiczną. Chcę się czuć stabilnie i bezpiecznie.:)

Dzis po 8 latach dosc trudnych bo duzo nauki ( jezyka) i inne otoczenie inna mentalnosc...zarabiam poltora tys euro moj malzonek duzo wiecej.Nie musi byc lepiej... tracisz czas.

00:37 Nie ... to hazard i zbyt duża przypadkowość A ja poszukuję dochodów stałych i oczywiście pasywnych... Nie chcę zbyt dużego ryzyka przy tym ani też nie chcę angażować się emocjonalnie w jakimś znacznym stopniu który wpływałby negatywnie na moją równowagę psychiczną. Chcę się czuć stabilnie i bezpiecznie.:)

00:42 Mam nadzieję że nie-wiesz? Na swojej drodze spotykałam juz ludzi którzy próbowali mi udowodnić że właśnie tak utrzymują siebie i swoje rodziny ale wiesz co? Nie wnikałam w to czy mówią prawdę czy nie Nie chcieli się podzielić jakąś konkretną wiedzą lub zbytnio się cenili i odchodziłam z niczym. Wciąż ich spotykam tyle że mam już spory dystans do tego. Mam nadzieję że ten dystans skróci mą drogę do celu.

Są wśród nas osoby zdolne, twórcze, wybitne. Ja taka nie jestem. Jestem zdana na zdolności tych lepszych. Poszukując sposobu, poszukuję takich właśnie osób. Jest ich na tyle mało, że może to zająć lata. Warto czekać.

Ja kiedys probowalem znalezc system na pasywny dochod na ruletce i nawet zgadalem sie z matematykiem z polibudy ,ktory specjalizowal sie w pradopodobienstwie. Pol roku testowalismy cos cokolwiek by dalo cien wygranych malych ale stalych.Niestety ruletka jest tak skonstruowana,ze zawsze wygra.

Jedyna szansa to chyba bukmacherka z malym wkladem da sie zarobic. Doradzilbym ci gielde ale bez 10 tys wkladu min nie ma co konta otwierac a i tak jest mega ryzyko na spekulacjach. Ciezko

Kiedy zaczynasz poszukiwania- to nie wierzysz w to, że można zarobić pieniążki nie robiąc nic -kiedy już ci się to udaje to, chcesz też zarobić dużo, kiedy już ci sie to udaje, to, chcesz tak stale zarabiać bez przerwy, bez końca. Niestety żeby połączyć to wszystko czasami potrzeba długich lat poszukiwań po prostu. To zabawne że człowiek zawsze deklaruje że jeśli osiągnie jeden cel to, juz niczego nie będzie chciał więcej a potem deklaruje że jednak chce więcej i więcej:)

1:14 Przez 4lata grałam na giełdzie-coś tam zarobiłam ale też wiele straciłam bilans na stracie.:)

To jak masz kase jakis handel jedynie.Tylko musisz sie wstrzelic w nisze rynkowa :)

Wiesz dlaczego jest mega ryzyko na spekulacjach? Z powodu emocji jakimi się one rządzą. Przez 5lat uczyłam się handlu na giełdzie forex jednak pomimo tego czego sie nauczyłam to nie są dla mnie stabilne i pasywne pieniądze a to z powodu nerwów które towarzyszą spadkom formy i błędom jakie się wtedy popełnia-dla mnie to jednak zbyt wysoka cena. Wolę żyć spokojniej:)

01:22 Aż takiej kasy to nie mam:)

01:22 Aż takiej kasy to nie mam:)

Forex to wielki wal dla jeleni. Wachania walut sa tak niestabilne,ze nigdy w to wiekszej kasy nie wladowal. Ja tradowalem praktyke na rynku NYSE przez firme prop tradingowa i lepiej na tym wyszlem aczkolwiek to nadal nie jest zawod na staly zarobek.Bo teraz graja komputery w wiekszosci a nie gracze i juz nie jest tak milo. Nerwy sa bo grasz swoja kasa to norma

Poza tym marzę o czymś czemu nie będę sie musiała zbytnio poświęcać. Nie lubię dużo pracować. Swoją pracę lubię bo mnie relaksuje, ale nie mogłabym w niej zapieprzać z jakiegoś przymusu. Pracuję bo owszem muszę, ale prze wszystkim lubię. Nie potrafię się zmuszać do czegoś czego nie lubię. Handlować-prowadzić jakiś sklep to byłoby dla mnie najgorsze zajęcie. Jeśli już miałabym sobie szukać zwykłej pracy to szukałabym czegoś co sprawia frajdę nawet kosztem przekwalifikowania się Robiłam to już kilka razy w ciągu swojego życia. Jednak to nie tego pragnę bo to już robiłam:)

Ja testowalem gielde,kasyno i bukmacherke zaklady losowe jakies. Mozna sprzedawac domeny internetowe tez. Nie ma idealnego pomyslu a nawet jak ktos ma to watpie ,zeby sie podzielil.

1:30 Wiem to i nie przeszkadza mi to:) 5lat +4lata giełdy razem 9-nie obijałam się Ale nie powiem że te rynki to wał-aż tak poturbowana nie jestem Po prostu trzeba sie dostosować do rzeczywistości i szukać sobie wygody w ty wszystkim;)

Ja również mam bogate w doświadczenia życie w tym temacie:D Ale więcej w tym pozytywów niż negatywów:) Dlatego nie poddam się:)

Znalem zbyt duzo osob ,ktorzy utopili na Forexie takze ja juz nie zmienie zdania. No ale jak Ty tyle tam siedzisz to moze jest jakims wyjsciem dla ciebie.

01:41 Statystyki znam i zależność tą rozumiem. Dlatego szukam sobie wygodnego miejsca w tym wszystkim. Muszę zająć wygodną i dogodną dla siebie pozycję w tym wszystkim. Wciąż jej poszukuję

A kto nie poszukuje :D

Ale ja być może znalazłam. Jeszcze nie wiem bo nie wypróbowałam kolejnej serii nowych strategii.:D Tym razem znalazła się grupka zadowolonych inwestorów, którzy zapłacili mało. Mało-to dla mnie znak że będą skuteczne:D-dobry znak bo- Drogie już miałam i nigdy nie były skuteczne :D jak również nikt ich szczerze nie chwalił... -tylko przypominało to Komorowskiego czytanie z kartki:D czyli klepanie tekstów: cenię pana x za profesjonalizm itp. bzdety. Tym razem spotkałam prawdziwych ludzi:)