Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę żeby ktoś był ze mną z braku laku

Polecane posty

Gość gość

Już to przeżyłam. Były biegał za mną, bo zwęszył szanse, że mu ulegnę. Był milusi, a jak zaczęliśmy ze sobą być - było coraz gorzej, dogryzał mi, bo sam był zakompleksiony, a równocześnie chwalił się mną i widać było, że fakt, że podobałam się jego kolegom, a jeden był nawet zakochany, "dowartościowuje". Chcę być dla kogoś treścią, nie dodatkiem ani leczeniem kompleksów. Chcę, żeby ktoś był we mnie zakochany, a ja w nim. Chcę dać z siebie wiele, ale nie mam komu. Chcę czegoś naturalnego, nie robionego na siłę tudzież sztucznego. Nie chcę, żeby ktoś traktował mnie jako jedną z kilku opcji, chcę być jedyną opcją. Dla mnie TY... S., jesteś jedyną opcją. A ja chcę być nią dla Ciebie. Tylko, że wiem, że nie da się kogoś do tego zmusić. To trzeba czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nikt tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ludzie są egoistami i są w stanie wykorzystać Twoje uczucia do własnych zachcianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat do byłego żadnych uczuć nie miałam, do dziś jak myślę o tym związku, to jawi mi się on jako zupełnie bezsensowny. On się starał od początku, ja byłam obojętna, potem byliśmy w związku "na próbę" (wiadomo, dziecinada, bo jak ktoś się naprawdę podoba/jest się zakochanym, to się czegoś takiego nie urządza - ale miałam 16 lat :)) a później w normalnym. Ale S. raczej nie byłby z nikim z braku laku... Więc tu mi nic nie grozi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×