Mam 26 l. i przez nieśmiałość boję się powiedzieć facetowi,że mi na nim zależy:(

:(

Mam już tyle lat, a w oczach wielki strach :( Boję się, że mężczyzna który tak bardzo mi się podoba mnie odrzuci. Próbowałam kiedyś do niego pisać, ale nie odezwał się. Kiedyś podpity na imprezie, na pytanie dlaczego...powiedzial, że był bardzo zaskoczony i nie wiedział co zrobić...powiedział też że mu się podobam i jak mnie widzi to nie może słowa z siebie wydusić...ale zaznaczam, że to nie było na trzeźwo, więc czy to co powiedział ma w ogóle jakieś znaczenie ? Tak myślę, co mogłabym w tej kwestii zrobić, chciałabym do niego zadzwonić, napisać...nie wiem czy to dobry pomysł...?

Wygląda na to że macie identyczny problem. Zaweźmij się i do dzieła! Wyślij mu np. ładną pocztówkę z kolorowym znaczkiem i żartobliwą "zachętą" typu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?"- jak 100 lat temu. Kobiety są dzielniejsze od facetów, a ty jesteś dużą dziewczynką... Od dekady możesz już się seksić nie narażając partnera na paragrafy!

Nie wiem czy powinnam w ogóle się odzywać...on jest dużo starszy, może nie chce mnie znac

To naprawde ważne:(