Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nina 87

Mój zbyt jurny 50 partner.

Polecane posty

Gość Nina 87

Pewnie wiele innych kobiet nie nazwało by tego problemem. Lecz tylko na krótko metę.Mnie zaczyna to przerastać. Mój partner( kochanek) ma 50 lat, ja 28.Oboje jesteśmy po rozwodach.Ja bezdzietna,u niego dorosła już córka. Spotykaliśmy się ok. roku a od 1 kwietnia zamieszkaliśmy razem. W mojej kawalerce a jego większe mieszkanie wynajęliśmy. W ogóle to złoty facet.Przystojny, miły,dowcipny, zadbany, na oko wygląda o 10 lat mniej.Chętnie ze mną wszędzie bywa, w weekendy jeździmy w różne fajne miejsca.Dobrze oboje zarabiamy a więc od strony finansowej wszystko ok. Póki nie zamieszkaliśmy razem nasze spotkania czasami kończyły się seksem a czasami nie,różnie bywało. Teraz jednak jego chęci na seks czasami mnie przerażają. Lubię to.Lubię kochać się delikatnie, ostro, czasami wyuzdanie. On w łóżku jest dżentelmenem lub zbójem i hultajem, wszystko robi by zaspokoić mnie.Nie jest może nadmiernie wyposażony, pewnie z 16-17 cm,ale mu zawsze stoi i zawsze ma na mnie ochotę,zawsze dochodzi dopiero wtedy, gdy jestem już wyczerpana i drżę od orgazmu. Chcę tego seksu z nim, ale rzadziej.On mówi,że tak go podniecam,że najchętniej wcale nie wychodził by ze mnie. Przychodzimy z prac ok.16-17,jemy w domu lub gdzieś wychodzimy a potem już nawet nie ubieramy się, tylko ciupciamy się, aż uśniemy.Czasami nawet ponad 10 razy do północy.Zaraz po przebudzeniu ranem też seks i często jeszcze raz nim rozjedziemy się do pracy. Po dwóch miesiącach tego maratonu nie zawsze mam ochotę, ale nigdy mu nie odmawiam.Zastanawiam się jednak, czy tak będzie zawsze, czy z racji wieku z czasem zmniejszy intensywność.Nic nie łyka, nie zażywa, czasami tylko piwko lub drink razem albo lampka wina do posiłku. Moi dotychczasowi partnerzy i ex mąż byli moimi równolatkami a żaden nawet w połowie nie był tak jurny i chętny .Czasami nawet odwrotnie, ja byłam podniecona i chciałam a ex był mało zainteresowany. Czy wasi mężowie, partnerzy, kochankowie, w wieku ok.50 lat też tak mają, czy to jakiś kryzys w tym wieku i pogoń za odchodzącą młodością, czy on ma jakąś burzę hormonów, czy nadpobudliwość?Gdy pytam, to jedyną jego odpowiedzi którą ucina temat , jest to, że to ja tak go podniecam, że w domu poza seksem ze mną nie chce o niczym innym myśleć. Wiem, że wiele z was ma mężów, partnerów, kochanków w tym wieku.Przeczytajcie i coś poradźcie. Chcę z nim być , ale tego seksu wystarczyło by mnie o wiele mniej a i tak byłabym wdzięczna, zaspokojona i szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja ci zazdroszczę kobieto!! Ja swojego namawiam, aż mnie szlag bierze. TEŻ TAK CHCEEEEE😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierniczysz takie głodne kawały że czytać przykro, chyba masz młodego byka nie faceta, baju baju , ale pewnie sobie marzysz aby tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 87
Ile masz lat, dawno jesteście razem? Na krótko ma to swój urok i dowartościowuje , ale przesyt czasami męczy. Opisz coś więcej koleżanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma już 56 i nie ma z tym końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda.Mnie facet 50+ wykańczał do zatarcia. Najlepszy i najczęściej uprawiany seks jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie ciesz że masz sex ma kto Cie ru/chać a nie narzekasz że za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 4 lat. Jest ode mnie starszy 10 lat. On 38 ja 28. Na początku nie powiem, seks 3 , 4 razy dziennie. W nocy ze 2 Ale od roku porażka:( czasami raz na dwa TYGODNIE!!! Się masturbuje do filmików z red tube:D taką mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia lilianna 88
Mam kochanka lat 40 ja 27. Jest on po prostu seksoholikiem. Rżnął by się bez przerwy. Rzadko się z nim widuje nie jestem jego jedyną partnerką ale nie rozumiem jak można chcieć się całymi dniami bzykać i bzykać. Jak jestem zmęczona to nawet mi to nie w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 87
Koleżanko z 20.41,więc jesteś w moim wieku,ale partnera masz sporo młodszego od mojego.2 tygodnie bez seksu to rzeczywiście porażka, ja bym chciała powiedzmy 2-3 razy dziennie, ale ok.10 przez dłuższy czas, to poza przesytem, zabiera czas też na inne ciekawe zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nina wymienmy się na tydzień:) Daję radę, ale sama wiesz. Libido podskoczy po 30 to Ty będziesz mieć raj na ziemi, a ja wibrator i jęki blagalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto jesteś młoda jeszcze nie masz 30 a po 30jest większa potrzeba na sex u kobiet a twoj facet jest już stary poszukaj sobi młodszego do sexu bo on długo tak nie wytrzyma i takiego tępa do *******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 87
20.51. Tak w ogóle bez bzykania to byłaby klapa ze mną. Raczej nie myślę o oddaniu go w inne ręce, czy innej do łóżka, lecz o sposobie na równie udany seks jak do tej pory, tyle że rzadziej.Interesuje mnie, czy u niego to przypadek wyjątkowy czy z facetami w tym wieku dzieje się coś dziwnego, że bywają tacy niewyżyci, bo nigdy nie miałam partnera w tym wieku, sporo starszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Nigdy nie miałam partnera po 50. Zawsze myślałam, że musza wspomagać się po przez tabletki. Zaskoczyłas mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz za kilka lat jaki bedzie sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, widziałam kiedyś mojego dziadka jak w wieku 72 lat posuwał babkę, wtedy miała 65, aż jęczała i się wiła a ja miałam 19 i od patrzenia zrobiło się mi wilgotno i w pokoiku musiałam zaspokoić się paluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraźnia działa facet 70lat ****ał babcie masz takie fantazje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 87
On na pewno nic nie łyka, jestem tego pewna. Może ma taki temperament, już sama jestem w kropce. Chcę z nim być, poza seksem w nadmiarze . Może za jakiś czas wyrównają się nam libida. Przy nim czuję się bezpiecznie, to najważniejsze. Traktuje mnie jak kogoś wyjątkowego i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nino, mój ma też 50 a ja 44. Razem od 20 lat.Różnie bywa z seksem, taka sinusoida, raz więcej raz mniej.Ale bywają też okresy , że pieprzymy się kilka razy dziennie.Łóżko, łazienka,w aucie na parkingu. Klasycznie, analnie, obciąganie, masturbacja. Aż czasami jestem obolała.Tylko czasami z premedytacją robimy tygodniowe lub dwutygodniowe przerwy, żeby później było intensywniej i pikantniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (facet) mam 50 latek. Chce sie kochac codziennie ale moge niestety tylko raz dziennie. Gratuluje takiego jurnego faceta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks jest zdrowy, więc po takim maratonie nie musisz chodzić na siłownie lub biegać, żeby spalić zbędne kilogramy. Myślę, że za ok. 10 lat mu spadnie libido, bo jak by nie było, to ma już swoje lata, a ciebie się będzie chciało coraz więcej tak do 50. Więc na razie się ciesz tym co masz, a później rozglądniesz się za jakimś kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nino, jak to przeczytasz, to pomyśl o różnicy wieku, jeśli chcesz z nim być.Za 12 lat u ciebie 40 a on 62,ty będziesz wciąż atrakcyjną kobietą z potrzebami a on może już niedomagać seksualnie, pomimo że teraz taki niewyżyty. Mam taką właśnie sytuację życiową, ja 44 a mąż 60, różnica wieku mniejsza niż u ciebie.Jestem przez niego nie zaspokajana, bo tylko raz w tygodniu a często już raz na dwa tygodnie a ochota mnie rozpiera, potrzebuję dużo seksu.Musiałam znaleźć sobie kochanka i chociaż psychicznie nie jest to komfortowe, to jednak go zdradzam z kochankiem, młodszym zresztą ode mnie o 9 lat.Co najmniej 3 razy w tygodniu spotykamy się na seks,bez żadnych planów na przyszłość, po prostu ostre rżnięcie, bo wciąż chcę czuć w sobie sprawnego mężczyznę, który bez problemów mnie chwyci za tyłek, zerżnie i zaspokoi. Obawiam się, że wiążąc się z o tyle starszym pójdziesz moją drogą i musisz się zastanowić, czy tego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu to moj maz ma 37 i wystarcz mu raz na tydzien, gora 2, a ja mam 31 lat i ciagle mam ochote, musze sama sie dopieszczac.... a co bedzie pozniej? zazdroszcze Ci ja nieraz widac z******tego faceta mam az mokro, kocham meza i go nie zdradzilam , byl i jest moim jedynym artnerem, ale teraz ptrzac, to chyba nigdy nie byl zbyt dobry w seksie, dopiero to dostrzegam, ja pragne ostrego mocnego sexu (czasem taki mamy jak ja nim kieruje) ale on jest zbyt delikatny i nei ma kondycji, a jak juz wypije ze 2 piwa to mu nawet nie stanie, ja po drinku to mam jeszcze wikesza ochote, co robic ? nie moglabym go zdradzic a mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×