Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę tego świata

Polecane posty

Gość gość

Ludzie są zaślepieni swoimi pragnieniami, nie widzą tego co na prawdę się liczy. Ślepo idą za tym co każe społeczeństwo. Powielają schemat. Schemat, schemat, schemat. Tak mało jest ludzi, którzy idą swoją drogą, zamiast przetartym szlakiem - bo tak łatwiej. Głupcy, którzy dążą do jednego. Wszyscy tacy sami. Szkoła, studia, praca, miłość, dzieci, dom. Bla, bla, bla. A później narzekanie, że są nieszczęśliwi. A jak mają być szczęśliwi, skoro postępują schematycznie? Robią coś na czym tak na prawdę im wcale nie zależy. Pie*dolone wyprane mózgi. Schemat mówi co należy robić. Po kolei, wszystko ma swój je*any czas. Jak coś pominiesz, albo zrobisz inaczej, jesteś zerem w oczach tych powielaczy. Ku*wa, ja tu nie pasuję. Tak bardzo tu nie pasuję... Jak chcesz zrobić coś po swojemu, inaczej, to jesteś wytykany, niezrozumiany. Owczy pęd, je*ana ciemna masa, idąca przed siebie, nie wiadomo dokąd. Je*ię to, mam nadzieję, że poza tym światem jest inaczej i chcę się tam dostać jak najszybciej. I tak wiem, że chu* was to obchodzi i większość tego nie zrozumie. Już nawet nie apeluję: otwórzcie oczy, bo wiem, że tego się nie da przerwać. Jesteście ślepi, dlatego otwarcie oczu nic nie da. Schemat, wpojony w mózgi od najmłodszych lat. Ociemniali. I tylko nie liczni potrafią się wyłamać... Albo przynajmniej próbują, lub chociaż zdają sobie sprawę z tego. Z tego wielkiego pie*dolonego BEZSENSU, do którego tak konsekwentnie dążycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, tylko patrzę jak wszyscy śluby biorą, łapią byle pierwszego i dzieciaki robią, a potem nie mają już na nic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie potraficie nic tu napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w twoim życiu ewidentnie została pominięta gramatyka i ortografia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie już po skończeniu LO udało się uciec od schematu. Wybrałam własną drogę - wyjechałam sama do obcego kraju w poszukiwaniu przygód i rok spędziłam na podróżach po Europie, później byłam wolontariuszką w paru miejscach w Azji. Nie żałuję. Minęły już 2 lata i póki co nadal nie planuję studiów. Żyję wolnym, niezależnym od niczego życiem. W każdym razie muszę przyznać, że jestem bardzo rozdarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzasz się, a prędzej czy później zrobisz to samo. Nie powiesz mi, że nie marzysz o mężu/żonie, dzieciach, pracy. Cudowne życie, wyprane z oryginalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę mieć żony ani dzieci, raczej wolałbym kobietę, z którą czułbym się może bardziej zrozumiany, z którą mógłbym przekraczać różne ramy, np seksualne, i mieć daleko w d***e całe zasady wpojone przez społeczeństwo. Chciałbym żyć według własnych zasad, realizować pasję, no i wykurzyć tam, gdzie będę czuł się dobrze i bardziej zrozumiany. Ja też nie czuję się tutaj dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy wiecie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że po śmierci jest coś, co jest dobre dla każdego. Tak żeby czuć się dobrze ze sobą. Bo ja nie czuję się dobrze i chyba nigdy to nie nastąpi. Na pewno nie tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się ja też tak mam wszyscy na około myślą tak samo a jak jak chce zrobić coś innego , nowego to krzywo się patrzą itd.. Ale ja robię swoje , na pewno kiedyś spotkam ludzi myślących jak ja i będzie mi się żyło dobrze będę w końcu zrozumiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy jesteście klonami. W większym lub mniejszym stopniu. Ja pewnie też i może nie potrzebnie się przed tym bronie. Lepiej byłoby być takim samym głupcem... Łatwiej. Tylko że ja tak nie potrafię, nie umiem myśleć tak jak wy. Nie potrafię się podporządkować, nawet jeśli bym chciała, dla własnego komfortu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciał towarzyszkę życia, która nie koniecznie chcę mieć dzieci, chciałbym żyć w jaskini, czy w lesie, z dala od społeczeństwa, z zapasami, zwiedzać świat, pracować w tym, co by sprawiało mi przyjemność, ale większość niestety myśli w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×