Szkoda mi mojej mamy...

Jej znajoma miała ciężką sytuację, brak pracy, dziecko na wychowaniu... matka załatwiła jej pracę przy sprzątaniu. Pierwsze jak miała okres próbny dzwoniła czy jej przedłużą itp, jeździła do matki...potem jak dostała umowę o pracę telefony coraz rzadsze... Ostatnio spotkała ją sklepie ...poprosiła o drobną przysługę by podwiożła ją po ziemię...ta odezwała sie jakby jej nieznała...z wyższością głosie powiedziała że" ona nie ma czasu, jest zmęczona głowo ją boli i nie ma zamiaru z nią jeździć"/// cóż wiadomo nic na siłę, ale mogła jej delkikatnie to poiedzies nie dam rady, a nie udawać wielką panią. Cóż takie są skutki pomagania ludzio,m....zwłaszcza raz na roku spotykanym"znajomym"///

Twoja mama lubi seks?

Ludzie żadko pamiętają, że mają co mają dzięki pomocy innych- rodziców, dziadków, rodzeństwa, a czasem i obcych - szkoda, że mało ludzi potrafi powiedzieć zwykłe ale tak wiele znaczące "dziękuję, czy i ja mogę Ci pomóc"