Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podroz z niemowlakiem?ponad 1000km

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoras z was wybrala sie z polrocznym dzieckiem w tak dluga podroz samochodem?Jesli tak to jak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn miał 5 mcy jechalismy 450 km z jedna przerwa na posiłek , bez problemu bo cała droge spał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chcesz tak męczyć dziecko??? 1000 km autem?! Czy ty przez chwilę pomyślałaś o jego kręgosłupie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn mial 3 miesiace, wyjechalismy o 20 jak spal, 1000km. Cala droge prxespal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce jechac do polski do rodziny.A ze mam rodzine w 2 roznych misastach i duzo rzeczy do zabrania, wybieram samochod....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
My jechalismy 1500 km z polocznym dzieckiem. Wyjezdzalismy na noc, na miejscu bylismy nastepnego dnia na poludnie. Lacznie 15 godzin jazdy. Corka noc przespala (10 godzin), rano stanelismy na sniadanie (ok godziny na dobre rozprostowanie kosci), pozniej po 2 godzinach zrobilismy jeszcze krotki postoj. Dzis corka ma 6 lat ale zawsze jesli tylko mozemy to w dluga trase jedziemy na noc. Mniej sie dziecko meczy spiac, czas sie nie dluzy, a i dla nas podroz jest przyjemniejsza bez marudzacego dziecka z tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym roku jade do rodziny samochotem z nasza mala(5m) i czeka nas 1900km, a kregoslup?Specjalny fotelik samochodowy przystosowany do spania i przerwy w drodze jak sie dziecko obudzi.Jedziemy na noc wiec pewnie bedzie spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jedna idiotka z drugą połóż się na 10h (czyli taką jedną noc) w półleżącej pozycji na fotelu, przypnij się pasami i nie miej możliwiości przekręcenia się, wyciągnięcia i przeciągnięcia. A potem sobie zrób 10minutowy postój na rozprostowanie kości 🖐️ Kumulacja kretynek nastąpiła na tym temacie, pobiłyście kolejny kafeteryjny rekord 🖐️))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jak brak kultury i wyzywanie...to ze jestes prostaczka juz wiemy gz. Ja tez planuje dluga podroz i sie troche boje ale dziecko ma 10miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 km to bardzo długa jazda , napewno nie dla półroczniaka. Mój syn ma 10 mies i wyjeżdżamy w podróż 600 km, planujemy kilka postojów po 30 min na jeden. Wiem że to wydłuży jazdę ale nawet moje nogi nie wytrzymają cięgiem takiej jazdy a co dopiero dziecka i to w sezonie letnim. Kiedy syn był młodszy wiedziałam że nie ma sensu go ciągać w taką trasę , to raczej mama mnie odwiedzała. Zastanów się autorko bo dojechać dojedziesz ale wymęczysz dzieciaka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z moim maluchem jechalam na noc i nie bylo problemu dziecko bylo wyspane i zadowolone, przed wyjazdem tez poradzilam sie pediatry jak to zorganizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorka.Musze sie wybrac bo mam umierajaca babcie dla ktorej to jedyna mozliwosc potrzymania prawnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważny dystans, ważny czas. Ja z moim rocznym dzieckiem jechałam 800 km jakieś 12 godzin. Przerwa na pół godziny co ok. 2 godziny. Większość czasu spał, ale następne 2 dni były nie do zniesienia, chyba odreagowywał podróż. Ale mus to mus..powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jechalam dokladnie z półrocznym, 1000 km, w dzień, dużo spala, jak nie spala to zabawialam trochę ale moje dzieci bardzo lubią jezdzic autem, synek mial 2,5 roku i się poplakal że już koniec, nawet na postoje nie bardzo chciał wysiadac stał kolo drzwi i czekał :D bardzo długo to trwało bo co pół godziny-godzine zatrzymaliśmy się przebrać kupe masakra :D w jedna strone pojechaliśmy na noc to spala ale jak się tylko zatrzymaliśmy gdzieś to oczy jak 5 zł. W nocy jechaliśmy 9 godzin, w dzień 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz kupić kołyskę baby safe sleeper firmy romer (jeśli dziecko waży mniej jak 10 kg). Jak normalna gondola, tyle że ma homologację na przewóz dziecka w pozycji leżącej. Cena jakieś 130 euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Może jestem staroświecka.Jednak nie zdecydowała bym się na tak długą podróż z malutkim dzieckiem.Nasza córeczka ma dziewiąty miesiąc i nie wybieramy się dalej jak 100 km.nad jeziorem na działkę.Otrzymaliśmy zaproszenie do Berlina, do babci męża Zdecydujemy się w przyszłym roku gdy nasze dziecko podrośnie.Człowiek dorosły jest zmęczony, a co dopiero dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaden fotelik nie jest dobry dla niemowlaka, chociaz nie wiem jaki mial by "atest" czy rekomendacje! niemowlaki po prostu nie maja kregoslupow przystosowanych do pozycji siedzacej czy polezacej jesli koniecznie musisz jechac to wybierz samolot, zeby skrocic czas podrozy, choroba babci ok rozumiem, ale czemu dziecko ma z tego powodu cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam baby safe sleeper. Podróże są bezproblemowe. Dziecko po prostu sobie śpi normalnie jak w gondoli. Na płasko. Myślę, że to najlepsza opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jechalam kilka dni temu z moja 3 miesieczna coreczka z Anglii do Polski. Kupilismy baby slepper. Mala na poczatku strasznie plakala wuec postoje byly co pol godziny, okolo 11 w nocy zasnela i spala do 6 rano,potem pojadla i spala do 10 az dojechalismy do domu. Fakt jest taki ze moja mala uwielbia byc na rekach i nie umie usnac sama dlatego strasznie plakala na poczatku. Az mi serce pekalo. Nie wiem czy wrice samochodem. Zastanawiam sie czy nie poleciec samolotem spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×