Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zmiana nazwiska po ślubie

Polecane posty

Gość gość

mam pytanie bo mój przyszły mąż zadecydował w urzędzie że po ślubie będę nosić jego nazwisko i tak widnieje w papierach które zanieśliśmy do księdza jednak po przemyśleniu doszłam do wniosku,że chyba wolę nie zmieniać nazwiska bo jego nazwisko totalnie nie pasuje do mojego imienia, no może ewentualnie jakby było jako drugie to jakoś by to przeszło da się to jeszcze zmienić? do ślubu pozostało niecałe 2 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jakie?Pippkoowata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wie ktoś?? chodzi o deklaracje nazwiska na tych papierach dla księdza na których stwierdza się brak przeszkód do wstąpienia w związek cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak da sie zmienic tylko idz szybko do ksiedza.Ksiadz dopiero po ślubie zanosi wasze akta slubu do urzedu wiec udaj sie do niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być nieźle niedorozwiniętym żeby nie umieć porozumieć się z przyszłym mężem w kwestii nazwiska po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko krowa nie zmienia zdania. Wyraźnie jest napisane, ze podjęli decyzję, która potem przemysleli i mieli do tego prawo. Nikt nie pisze, ze się nie dogadali. Zasadnicza różnica. Umów się w kancelarii paraf.z księdzem i złóż deklaracje na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo mój przyszły mąż zadecydował" No rzeczywiście się dogadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatecznie to się jednak dogadali, że nie pasuje. Fakt, jedna osoba nie powinna samodzielnie tego robić, jeśli sprawa nie była wystarczająco przegadana, tu masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "bo mój przyszły mąż zadecydował" No rzeczywiście się dogadali. no chyba miała prawo sie odezwac w tej kwestii-a to ze tego nie zrobiła znaczy ze jest mało asertywna i tyle:/ autorko jak najszybciej do ksiedza i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tez miała prawo, tylko zapomniała że może decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem szczerze,że decyzja była podjęta na szybko, poszliśmy do urzędu z dowodami i tam pani rozmawiała z narzeczonym a ja w tym czasie byłam uiścić opłatę za te zaświadczenia zrobiłam mu o to małą awanturę, nie chcę się nazywać jak hejtowana na facebooku fikcyjna postać z serialu Szkoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×