niemowle 4 miesieczne zerka co chwile w jeden punkt

moj synek od jakiegos czasu ma tak ze jak siedzi na lezaczku to cos tam robi, macha rączkami, uśmiecha sie do mnie i co chwile mniej wiecej w rownych odstepach czasu zerka w lewą stronę. Nic tam nie ma co mogloby go interesowac. Postawiony w innym miejscu rowniez zerka w lewa strone w ten sam sposob. Poza tym dziecko rozwija sie prawidlowo. Zastanwiam sie czy takie zachowanie jest normalne, co o tym sadzicie? Moze wasze pociechy tez sie podobnie zachowywaly?

moze macie jakies duchy w domu?ktos z twoich kto juz jest Aniolem jest w odwiedzinach?cos jest?uwierz mi?moze jakas babcia was odwiedza?ktos kto czuwa nad wami.nie martw sie.

Też stawialabym na ducha. Dziecko widzi takie rzeczy.

no chyba żartujesz....:)

Do duchówki na 3 zdrowaśki! Odechce się zerkać na boki smarkaczowi.

to na pewno nie duchy bo synek tak jak napisalam zerka zawsze w lewa strone niezaleznie gdzie go postawie

boje sie ze to moze byc jakies schorzenie neurologiczne

rany...kobiety, weźcie się do pracy, poczytajcie książki, wpatrujecie się w te swoje niemowlaki i doszukujecie bóg wie jakich chorób. Zaraz ktoś ci napisze, że to autyzm. Serio teraz matki mają za dużo czasu wolnego

Idz do lekarza. Zleci mikiard badan,wymeczy dzieciaka i na pewno cos znajdzie.

dziecko jest opetane

dzieciak widzi diabla

niemowlak widza duchy to prwada zastanow sie nad historia domu czy tu kots kiedys nie umarl itp... Ale nie popadaj w paranoje bo w nocy bedzie ci sie wydac ze cos slyszysz Idz do lekarza zapytaj sie a jak nie bedzie logicznego wyjasnienia to wtedy sie martw ze to jakis duch

Duchy nie istnieją!!! Ale jesteście psychiczne

Nie martw się to normalne, moje obie córki tak miały.Z pierwszą panikowałam chodziłam po lekarzach. W końcu jedna pani neurolog powiedziała że niektóre dzieci tak mają bo mają tak dużo bodźców że muszą to "przetrawić" na spokojnie. Po prostu nie nadążają za nowościami. Stąd te zawieszenia, patrzenie w jedną stronę itp. Minie samo.

Bardzo dziwne te wypowiedzi.... Widać, że piszą mamy, które nie miały problemów zdrowotnych u dzieci - totalna znieczulica i bezmyślność. Ja Ci radzę tak - informuj lekarza o każdej rzeczy, która Cię niepokoi!!! Z takim problemem bezwzględnie zgłosiłabym się do pediatry, niech oceni i w razie potrzeby poleci specjalistę. Ja też widziałam pewne rzeczy u synka, choć każdy mówił - przesadzasz...Nawet pediatra się nie wyznała...na szczęście dała mi skierowania i trafiłam na dobrych specjalistów (problem był inny, niż u Ciebie). Głowa do góry! Nie martw się na zapas, ale skontroluj - nic nie tracisz, a możesz zyskać! Pozdrawiam

to po jakiego palanta rodzisz bekarta i sobie rady z wychowaniem nie dajesz?twoj debil nas wcale nie obchodzi,niech dostanie nawet zeza od gapienia sie w jedno i to samo miejsce,widac ze jest niedorozwiniety bekart,moja Rada nie plodzic wiecej debili!

na pewno nie duchy ale jak ktoś napisał, może nie radzi sobie z bodźcami i tak odreagowuje musisz go poobserwować i może zapytać lekarza nie chcę cie straszyć, ale może to jakiś objaw padaczki? ale to daję na 1%

dziecko ma juz syfilisa i choroby weneryczne

dziekuje za wsparcie i dobre rady....widać że tu sami ludzie na poziomie siedzą. pozdrawiam

Nie wyszukuj chorób u swojego dziecka.Niech spogląda gdzie chce.Co z tego że patrzy w jeden punkt? Malutkie dzieci czasami tak mają.Ogarnij sie i zacznij bawić sie z dzieckiem, wówczas odejdą pierdoły.

Idz do pobliskiej parafii i wezwij egzorcystę pewnie macie szatana w domu hahahaha

P*********e. Mój synek też się zawieszal, patrzył w jeden punkt. Potem doszedł brak kontaktu wzrokowego, brak pokazywania i reakcji na imię. Opóźniona mowa... I chodziłam po psychologach, neurologach i każdy mówił że ze mnie matka- wariatka. Jedna pani pedagog, dyrektor PPP kazała mężowi kwiatki kupić, bo mam za mało roboty i siedzę na necie i wymyslam różne sprawy. Ze autyzmu u niemowlaka nie idzie stwierdzić. Teraz ma 2.5 roku i diagnozę CZR. WSZYSCY MÓWILI ŻE JEST OK, RODZINA, PEDIATRA... Dzięki mojemu uporowi, dziecko fajnie się rozwija i nadrabia braki. Terapeuci mówią, że to jest lekki autyzm, obcy ludzie nic nie widzą, ale .... Co by było gdybym czekała jeszcze rok, dwa ? Dlatego nie nabijajcue się z młodej matki, jeśli coś ja niepokoi to powinna zweryfikować.

Może problemy z napięciem miesniowym lepiej pogadać z dobrym neurologiem może mieć asymetria.a jak śpi to też głowę ma w lewą stronę prawie zawsze?

synek sie nie zawiesza tylko nieraz zerka w jedno miejsce tak jakby w rownych odstepach czasu. Wiem ze jestem nadopiekuńcza...po prostu sie martwie o niego, kocham go nad życie

Może skonsultuj z neurologiem? Może ma zaburzenia wzroku? Mówiłaś o tym pediatrze?