Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

syn mojej siostry nie zdał do następnej klasy

Polecane posty

Gość gość

dzisiaj się z nią spotykam i myślę, co jej doradzić. Jak sądzicie, czy przenosiny do innej szkoły byłyby dobrym rozwiązaniem? takie rozpoczynanie wszystkiego od nowa? Poradźcie mi coś, bardzo proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej siostry syn 2 lata już kiblował w liceum. Ponoć w tym roku znowu nie zdał z polskiego i z matmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poradź jej żeby więcej się interesowała małym tłukiem, pilnowała żeby regularnie odrabiał lekcje, była w kontakcie ze szkoła zeby wcześniej interweniować jak zacznie sie obijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie zdał powodów może być kilka ja byłam chora i rok nie zdałam bo nie chcieli dać mi indywidualnego nauczania a potem i tak dali więc to przez nauczycieli nie zdałam u mnie problem był taki że nie było mnie często na lekcjach co do tego chłopaka to nieraz przyczyną nieuczenia jest towarzystwo a nieraz zły nauczyciel który nie umie przekazać wiedzy albo nienawidzi danego ucznia może pierw spytaj się siostry o przyczyny niezdania nieraz wystarczy pomóc dziecku w lekcjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś byłby w zawodówce i nie miałby takich prblemów, przeciez nie akzdy się nadaje do Lo jak widać na załaczonym obrazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia po co robić dzieci jak nie potrafi się ich wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauka jest obowiązkowa tylko do ukończenia gimnazjum. Szkoła średnia (zawodowa / technikum / liceum) to już dobrowolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nauka jest obowiązkowa tylko do ukończenia gimnazjum. Szkoła średnia (zawodowa / technikum / liceum) to już dobrowolność. " x tak jeżeli gimnazjum kończy się w wieku 18 lat dziecko ma obowiązek nauki do 18 roku życia dowolność jest w wybraniu szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten chłopak chodzi do gimnazjum. co najlepsze miał korepetycje - korepetytor jest dobry, bo uczy i mojego dzieciaka (mój syn ma piątkę z matmy). no i mimo wszystkich starań nie zdał. Z nim jest taki problem, że często nie idzie na pierwsze lekcje, bo nie może się zwlec z łóżka. Nie odrabia lekcji i nawet nie mówi korepetetyrowi, że coś ma. W ogóle ma nieciekawe towarzystwo. I poza tym strasznie ciężko przychodzi mu przyswajanie wiedzy; wszystko szybko zapomina, wolno przyswaja, zacina się w czasie nauki, nie ma głowy do matmy. Co z tym począć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tym począć? dać lenia do szewca, nich sie chociaż zawodu nauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jest czymś przymulony ja mam alergie i często po przyjściu ze szkoły po prostu byłam zmęczona i ciągle chciało mi się spać może udajcie się do lekarza problem przyswojenia wiedzy może łączyć się też z przymusem więc zamiast dziecko kijem do lekcji zaganiać może czas spróbować marchewki dzieci są łase na gry telefony itd. każde ma swój słaby punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, takie geny, będzie należał do 1 % polskiego społeczeństwa, które nie skończyło studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musiałby być przymulony przez cały rok. jest do granic możliwości leniwy. najchętniej leżałby i oglądał telewizję. czasami wyjdzie i spotka się z kolegami, którzy są patologią i mają na niego zły wpływ. ale wydaje mi się, że problem leży w nim samym, bo on naprawdę jest strasznie nier***awy, oporny na wiedzę i nie chce mu się uczyć. nie może sie skupić, myśli o niebieskich migdałach. dlatego pomyślałam o zmianie szkoły, bo chłopak jest dość charakterystyczny - wysoki, gruby i odznacza się na tle innych dzieci. jeżeli zostanie na drugi rok w tej samej klasie, to wtedy uczniowie będą się z niego natrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie z innej beczki - czy twoja siostre stac, zeby go wyslac na studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co tu w ogóle mają studia do rzeczy, skoro chłopak jest w drugiej gimnazjum? żeby na studia iść, to musi maturę zdać, a ja jakoś tego nie widzę. Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rada jest jedna patologii odbierać dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w liceum jest czy gimnazjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś inny napisał o swoim przypadku z liceum. ja piszę o synu siostry, który jest w II klasie gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo ma do rzeczy, bo jak siostry nie stać to nie ma sensu by się chłopak dobrze uczył. Wystarczy, że zda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, dziewczyny, umiecie czytać? Piszę wyraźnie przecież, że chłopak jest w gimnazjum i nie może zdać nawet do trzeciej klasy... Ja tu nie mówię o studiach! ja pytam, co zrobić, żeby chociaż gimnazjum skończył... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie niech kibluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka i ojciec sa winni. Gówniarza posadzic za biurkiem i niech się uczy a nie ze mu się nie chce. Nieletni jest, rodzice za niego odpowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×