mam dość...rodzice cały czas kłócą się o pieniądze

j.w. co mam zrobić? Widzę rację mamy i stoję po jej stronie, ale tata... wszystko przez te pieniądze...

dziecko, takie życie mamy w tym kraju.

mam 22 lata

Moi kłócili się praktycznie o wszystko pieniądze również.

przestali kiedyś? Co zrobiłaś? Ja najchętniej bym się wyprowadziła. ps. będę pisała teraz ze swojego nicku: fanaberie

Wyprowadziłam się dokładnie wyszła za mąż tylko u moich wina była wspólna tak samo winna była matka jak ojciec a często matka była więcej winna tych kłótni od ojca więc miałam tego serdecznie dosyć.

jak się wyprowadzisz i nie będzisz prosić o pieniądze to będzie im lżej. takie mamy czasy. na wszystko brakuje. spróbuj sama się utrzymać, a jak ci nie starczy to będziesz zła na siebie i wtedy zrozumiesz rodziców. może jakoś im pomożesz? sama się zaczniesz utrzymywać?

To nie jest tak, ze jesteśmy biedni i nie mamy na chleb i dlatego się kłócą. Rodzice pracują i nie są to pensje najniższe. Są średnie. Zazwyczaj są to kłótnie kto ma dać pieniądze na zakup jedzenia. Chcą jak najwięcej mieć dla siebie z własnych pensji. Głupio o tym pisać. I zawsze jest tak, ze mama zazwyczaj kupuje jedzenie, a tata jak jedzie na zakupy to woła o kasę od mamy i się zaczyna... A ja też pracuję i studiuję zaocznie. Co prawda mieszkam na wsi, ale małe miasteczko mam nie daleko i do wojewódzkiego miasta ok. 1h drogi. Po studiach chcę się wyprowadzić, a jeszcze mi zostało 2 lata.

I studia sama sobie opłacam i na wszystkie swoje rzeczy mam własne pieniądze. Czasem też robię zakupy do domu.

Zarobią do 250 zł dziennie , tu - www.bankizarabianie.webnode.com Legalnie i bez wydawania ani 1 zł. Oczywiście od zaraz.

odpowie ktoś?

Uważam że nie masz wpływu na konflikty rodziców ja awantury rodziców musiałam znosić całe życie jak byłam dzieckiem to się ich okropnie bałam zawsze nie spałam czasami do późnej nocy i czekałak aż się przestaną kłocić gdy byłam wtedy ich awantury bardziej przeżywałam niż wtedy gdy byłam dorosła chociaż i później kosztowały mnie dużo nerwów. Przynajmniej masz przykład jak nie powinno wyglądać małżeństwo.