Mam kontointernetofobie :( Wole trzymać kase w skarpecie niż mieć na koncie

a już tym bardziej na koncie z dostępem do internetu. Niby są hasła, są kody sms potwierdzające transakcje, niby jakieś szyfrowanie nad tym wszystkim czuwa żeby było bezpieczniej ale boje się trzymać kilkadziesiąt tysięcy na koncie bo jakby mi ukradli oszczędności życia to bym sie chyba pochlastał, nawet samo konto zwykłe bez dostępu do internetu, boje sie że bank coś zachachmęci albo że dany bank nagle upadnie, splajtuje i kasa już będzie nie do odzyskania. Ktoś ma podobnie? :o

Ja mam podobnie, ale z innych powodów. Nie boję się włamań na konto itp ale zajęcia konta przez komornika - komornik jak zajmuje konto to grosz nie zostaje, dlatego nierozsądnie jest trzymać wszystkie pieniądze na koncie.

A ja odwrotnie, nie lubię nosić za dużo gotówki z sobą, nawet za bułki płacę kartą... a gdybym trzymała kilkadziesiąt tysięcy w skarpecie bałabym się wyjść z domu i zostawić oszczędności na pastwę złodzieji...