odebranie praw

Witam ! Krotko i na temat . Recydywiasta , siedzi aktualnie za rozboje Mial odebrane prawo jazdy bo jezdzil pod wplywem . Spedzil jakis czas w szpitalu psychaitrycznym z powodu uzywania natkotykow. Nie placi alimentow Udaje kochajacego tatusia chiciaz zapomial o pierwszych urodzinach coreczki Czy gdybym sie zdecydowala na odebranie praw komus takiemu to jakie mam szanse ?

bardzo duze

dlaczego chcesz to zrobic? boisz sie ze cos dziecku zrobi? dlaczego z nim w ciaze zaszlas jak on taki bandzior? dlaczego? a teraz mu bedziesz bruzdzila-malo przezyl? on ma takie samo prawo do dziecka jak kazdy inny ojciec..wstydz sie

Przy pierwszej okazji gdy wyjdzie na wolność rozbij sobie łeb i oskarż go o napaść a później zrób wszystko żeby j****y syf wrócił do pierdla. Później powtarzaj to za każdym razem gdy tylko na ciebie chociażby spojrzy. Międzyczasie odbierz mu prawo do oddychania nawet jeżeli tylko zdołasz bo miejsce bandytów jest w pierdlu albo w piecu gdyż jedyna wartość jaką przedstawiają to wartość kaloryczna.

On byl kiedys inny , czeczelo sie wychodzenie z kolegami , cpanie , oklamywanie . juz taz mnie pobil , nacpany jezdzil z dzieckiem i nawet nie zapinal go we foteliku .... Boje sie , ze wyjdzie po 4 latach i bedzie ingerowal w juz ulozone zycie naszej corki . wiele razy slyszalam od niego ze Amelka nie jest jego dzieckiem . narkotyki zniszczyly nasze zycie ....

pozniej sie dziwicie ?ze ktos?kogos ?gdzies zamordowal? jak zaczniesz sie z nim szarpac to on ci moze gardlo poderznac za to co robisz.. wiec sie zastanow czy warto? daj sobie spokoj i nie wkurzaj faceta.

Odbierz mu prawa,masz na to duże szanse.Stanowi zagrożenie dla dziecka i poniekąd dla Ciebie też.

dziewczyno ,on cie znajdzie i zrobi gulasz z ciebie,moze sie troche zmienil ,chyba nie chce siedziec latami w wiezieniu? czy mu szajba odbija? nie mozesz sie dowiedziec czy sie zmienil?on musi byc chorym ..

Walczylam jeszcze z tymi narkotykami , wybaczalam bardzo duzo , nawet zdrady . bylam z nim nawet po tym jak mnie pobil , ale jak widzialam jak pali pojare prY naszym dziecku , kiedy jezdzi z malenstwem nie zapietym we foteliku to nie moglam juz wybaczac , wszystko pękło , nic ponad bezpieczenstwem mojego dziecka . teraz balabym sie mu dawac Amelke , nie wiadomo czy by jezdzil z Nia pod wplywem alkoholu czy narkotykow ....

Bylam z Nim 4 lata i od 3 sie zmienia , tylko cos idzie nie tak ... Czy jak on twraz siedzi to bedzie na rozprawie ?

masz szanse. a interesował się dzieckiem,widywał je? masz alimenty z FA?

Podejrzewam ze na tym forum wpieprza sie jakas c***a ktorej juz zostaly odebrane prawa . hmm pewnie dlatego , ze byl idealnym tatusiem . nie jestem Matka Teresa zeby czekac na jego poprawe . nie poprawil sie do urodzin dziecka wiec cieko bedzie walczyc o poprawe teraz ! Boje sie o bezpieczenstwo swojego dziecka czaisz ?

Alimentow nie placi a ma przyznane , 400 zl . natomiast dziecko chcial widywac ale tylko jak byl nacpany i balam sie mu dac Amelke . kiedys byl normalny wiec postanowilam mu dac na godzine , wricil z dzieckiem calym i zdrowym ale powiedzial ze chlopcy palili maryche i moze miec gastro to mam ja nakarmic . od tego momentu nie dawalam mu dziecka .

No faktycznie nie wygląda to ciekawie. Szanse raczej są dość spore. Jeśli to rzeczywiście tak wyglada jak piszesz, bo nie zawsze rzeczywistość jest taka jak ją subiektywnie przedstawiamy. Facet nie wygląda chyba raczej na kogoś ze świetlaną przyszłością.

Pisze jak jest . po co mam klamac na forum skoro chce sie dowiedziec jakie mam szanse ! Wiecie moze czy jak on siedzi obecnie na sankcji i czeka na wyrok to czy bedzie na rozprawie ?

jezeli zazywa narkotyki to nie jest osoba ktora moze zajmowac się dzieckiem. zbierz dowody i działaj.,

moze być,moze przyjezdzac z "ochroną".

Hmm napisalam we wniosku o przebytym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym z powodu narkotykow . czy to wystarczajacy dowod ? Jak moge to jeszcze udowodnic ? A to , ze siedzi po raz kolejny za rozboje i pobicia to tez jest jakis dowod na to ze nie moze miec praw do dziecka bo jest agresywny i nie odpowiedzialny ?