jestem zrozpaczona bo nie mam pracy od lat

Szukam, ale nawet na gorsze stanowiska mnie nie chcą, bo te świnie w jednej z prac umieściły moje dane w internecie jako byłego pracownika.Co z tego, że nie piszę w cv tej pracy, jak jest w necie.

Ale szukasz w tej samej branży/sieci? Może gdzie indziej trzeba spróbować?

szukam już poniżej kwalifikacji i równocześnie w drugim zawodzie. Ale nauczycieli też zwalniają i pracę trudno dostać.

up

up

No ale co z tego że gdzieś tam pracowałaś i umieścili cię w necie jako byłego pracownika?

bo podobno jest tak, ze jak ktoś pracował niefizycznie to fizycznie nie będzie miał motywacji pracować

ale ściemniasz autorko!! Nie wierze że człowiek jak szuka pracy to jej nie ma latami! To jest nieralne, i takie bajki to sobie możesz opowiadać albo męzowi (jeśli go masz) albo rodzicom po to aby się usprawiedliwiać. Jestes dupa wołowa, ciamajda, pewnie masz jakies lęki. Ja nigdy dłużej nie byłam na bezrobociu jak 3 miesiące, tez nie mam super kwalifikacji ale zawsze cos się znalazło i się pracuje.

jak te prace znalazłaś? Ja pomagalam wychowywać dzieci siostrze i zajmowałam się matką. Teraz jestem na lodzie bez pieniędzy. Odpowiadało im, ze dorywczo tylko zarobiłam jak nastolatek na kieszonkowe. :o

gość dziś umiesz czytać ze zrozumieniem?

umiem czytać ze zrozumieniem. Moja rodzina nie umiała zrozumieć, że ja muszę skupić się na szukaniu pracy a nieniańczeniu darmo 2ki dzieci i własnej matki.

jak znalazłam prace? SZUKAŁAM a nie udawałam ze szukam. Autoko nie bądź smieszna i przestan oszukiwać samą siebie i innych. Jak ktoś szuka pracy to nie ma bola że jej nie znajdzie! Ale jak szukasz to nie ze wyślesz raz na miesiąc jedno cv tylko siadasz na d***e i zamiast opadalać na cały dzień kafeterię odpalasz portale z ofertami pracy i CODZIENNIE wysyłaś po minimum 10 cv! Zrób tak a gwarantuje ci ze za dwa meisiace będziesz pracować A takie bajki ze nie mam pracy przez lata to możesz opowiadać jakimś idiotom którzy w to uwierzą>

I nie zwalaj na rodzinę:-( Jak nianczyłaś dzieci to w czym to rpzeszkadzało żeby wysyłać po 10 cv dziennie? Nie rozumiem:-( Przestan udawać, zwalać wine na innych tylko bierz się za szukanie pracy! Sama jestem z małego miasteczka, jest duże bezrobocie ale tak jak mówie nigdy nie byłam na bezrobociu dłużej jak 3 miesiące.

w tym przeszkadzało, że miałam kilkulatka do zajmowania się nim cały dzień a jeszcze drugiego oporządzić po przedszkolu. Jak wracałam natomiast to moja mama miała dla mnie zawsze jakieś zajęcie. Do tego poprzednie prace mnie wykończyły psychicznie, tak, że 3x wylądowałam u psychiatry z depresją, bo nie chciałam brać na siebie przekrętów szefów, którzy za odpowiedzialność płacili grosze a kazali robić wałki, żeby sami opływali w luksusy

tak czy siak dzięki. Będę nadal wysyłać. Po prostu z mojego cv pewnie wynika, że jestem gnuśnym leniem, ale jak nim nie byłam to brali mnie do pracy, bo potrzebowali desperatów a potem się okazało, że mam za dużo prac w CV. Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść.

szukać szukać i jeszcze raz szukać

up

szukać a jak znajdziesz to starać się zachować równowagę między życiem a pracą. Pisze to z perspektywy osoby,która tyrała po 10-12godz.+dojazdy a potem padła z depresją, bo nie miala nic poza pracą.

up

szukaj a znajdziesz

Jeśli jesteś nauczycielką to możesz oferować korepetycje w domu ucznia. Ewentualnie poprawki albo pomoc przy pisaniu prac. w CV zbierz te same prace w jedną, te które wykonywałaś i wpisz roczniki od kiedy zaczęłaś a kiedy skończyłaś zamiast wyliczać każdą z osobna. Zrób coś ze sobą i przestań wegetować.

A ja autorkę rozumiem. To,że jednej z was się udało bardzo szybko znaleźć,tonie znaczy ,że innym też.Może inne miasto, inne kwalifikacje, inne oczekiwania. Ja sama od lat szukam pracy...ale konkretnej, na normalna umowę i nie za 1200 zł. I co? I nic. I tak kolejny rok. Pracę owszem znajduję,ale przeważnie to praca bez umowy za 50/60dniówki.I niestety muszę taka mieć bo innej nie udaje mi się znaleźć. Może i praca jest, ale jaka?

ja codziennie umieram ze strachu, że nie uda mi się zarobić pieniędzy, nie mam stałego dochodu od lat

Ja mam jeszcze gorzej.Jestem wstydliwa i boje się rozmów kwalifikacyjnych

a ja jestem z kolei chyba zbyt przebojowa ,dziś spytałam na rozmowie przyszłego szefa o atmosferę w pracy mówiąć że jest to dla mnie główne kryterium to patrzył jakbym z kosmosu spadła.

Jak można przez lata nie mieć pracy? Lata??? Szukając? Niewyobrażalne.