Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jolaaaa

ciężki wybór: godne życie czy szczęście?

Polecane posty

Chciałabym poznać waszą opinię. Od zawsze mieszkam w dużym mieście (Kraków). Miasto jest dla mnie czymś wspaniałym, czuję się tu jak ryba w wodzie. Ludzie, gwar, tramwaje-to to co kocham. Nie wyobrażam sobie życia na wsi. (Niestety) moja rodzina ma firmę na wsi (90km od Krakowa) i chce abym ją przejęła. Wydawałoby się, że świetna opcja ale mnie ona nie satysfakcjonuje. Jest to małe miasteczko, zabudowa jednorodzinna. Nie wyobrażam sobie nie mieć w okolicy placu zabaw na którym moje dziecko, które jest w drodze mogłoby mieć wielu kolegów, wielu możliwości, które daje miasto. Chce mi się płakać jak pomyślę, że miałabym mieszkać w domu koło lasu, 4 sąsiadów na krzyż, przerasta mnie to. Od razu bym zrezygnowała z takiej opcji gdyby nie fakt, iż czuję się zobowiązana przejąć tę firmę (rodzina nie jest w stanie już dalej jej prowadzić),całe życie mi pomagali, nie mogę ich olać i zostawić z tym wszystkim, bo za dużo dla mnie zrobili. Wyprowadzę się tam, będę miała pieniądze ale chyba nie to jest najważniejsze skoro miałabym czuć się tam nieszczęśliwa. Co uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spójrz na to inaczej, ja z wlasnego doświadczenia powiem ci, że życie na przedmieściach jest duzo lepsze :) i wspominając (bo wychowałam się i w mieście i pózniej po przeprowadzce na wsi - ale takiej wsi bez krow itp. takie miasteczko raczej) muszę powiedzieć, że duzo lepiej wspominam dzieciństwo po przeprowadzce z miasta. Miałam dużo więcej zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sproboj tam zamieszkać moze wtedy sie przekonasz jak bedzie a kto wie moze sie przekonasz i zobaczysz jakies plusy w malej miejscowosci .Jestes w ciazy ,jak urodzisz to duzy plus ze bedziesz miala cisze i spokoj.Jak sie nie przekonasz to bedziesz miala jeszcze czas zastanowic sie co dalej zrobic z firmą.Jak firma dobrze preferuje to mozesz kogos zatrudnic a dojezdzac co parę dni i sprawdzac co sie dzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko chodzi mi o to, że gdyby tu jeszcze było jakies nowe osiedle (nowe dlatego, że wtedy dużo małżeństw z małymi dziećmi a nie babcie) gdzie tętniło by życie a tutaj ani wspólnego miejsca do zabawy ani takiej swobody, że dziecko sobie wyjdzie na plac zabaw, jak będzie chciało siku to przybiegnie do domu, bo wszytsko jest za daleko. ;( Nie chce kosztem pieniędzy(lepszych wakacji, np, pianina, nie wiem) zabrać mu czegoś o wiele cenniejszego, bo co to za frajda siedzieć samemu w ogródku i raz na jakiś czas może znajdzie się mama z dzieckiem, która zaprosimy a niekoniecznie bedzie to osoba, z ktora chcialabym zeby moje dziecko mialo kontakt (hipotetycznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×