Powiedział że nic do mnie nie czuje

Mój były już chłopka zostawił mnie ponieważ stwierdził że nic do mnie nie czuje ale bardzo nalegał żebyśmy zostali w przyjacielskich stosunkach. Czy jest szansa że jednak wrócimy do siebie?

jesteś debilką czy tylko udajesz, żeby nas rozbawić z samego rana?

Po co ta agresja? Bardzo cierpię z powodu rozstania, a jego sygnały są niejasne, jak rozmawiamy twierdzi że bardzo mnie lubi, że jestem jedyną osobą z którą może tak otwarcie rozmawiać i nie chce kończyć znajomości.

to nie agresja, to zdrowy rozsądek i efekt działania mózgu, którego u ciebie jakoś nie znajduję....

Chyba raczej osoba, która obraża nieznajomych ludzi ma coś z sobą. Bo skoro uważasz, że popełniam błąd, czegoś nie rozumiem, to mi to wyjaśnij.

ja swojego nawet nie pytam o uczucia, wiem co bym usłyszała...

Taka przyjaźń może być bardzo fajna. Mówię z doświadczenia, bo to zazwyczaj ja odchodziłam od facetów i proponowałam przyjaźń.

Tylko nie wiem czy będę w stanie się z Nim tylko przyjaźnić, dalej go kocham i nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy on kogoś pozna, będę wtedy cierpieć jeszcze bardziej.

To Ty tez kogoś poznaj, w czym problem?

Nie ma przyjazni mesko-damskiej. To tylko pic dla naiwnych kobiet, ktore zaangazowaly sie emocjonalnie i pojda na kazdy uklad, byle tylko faceta nie tracic z oczu. Facet nic do ciebie nie czuje, ale i nie chce zrywac kontaktu. A dlaczego? Bo chce pobzykac bez zobowiazan. Pytanie, czy tobie to pasi. Ale raczej watpie.

W złości napisałam mu że pewnie chce sobie zostawić "otwartą furtkę" w razie czego, to mi napisał, że nie ma takich zamiarów, po prostu chce mieć kontakt i żebym napisała jak ochłonę.

No jasne, ze ochlon najpierw..... Facet ci szczerze napisal, ze nic do ciebie nie czuje. Wiec czego ty jeszcze od niego oczekujesz? Jak chcesz budowac zwiazek bez emocjonalnego zaangazowania z jego strony? To przykre, ale czas zdjac rozowe okulary i ocenic sytuacje realnie. On zaproponowal przyjacielskie stusunki, bo: - nie chce cie urazic calkowitym zerwaniem i gra na zwloke; - chce od czasu do czasu miec seks bez zobowiazan. Ochlon i przemysl to. Ja bym sie juz do niego nie odezwala. Im szybciej sie od niego odseparujesz emocjonalnie, tym lepiej dla ciebie.

moja kolezanka byla w takiej sytuacji, ma 39 lat wiec nie jest jakas nastolatka, facet tak sie nia bawil przez 1,5 roku, tez odchodzil I wracal,kiedys po zabawie sylwestrowej po ktorej nocowal u niej, rano wyszedl a po 10 min sms-ze jej nie kocha I niechce z nia byc, dodam ze byl I znikal na miesiac czy dwa...I tak w kolko, a facet byl dobrze po 30-tce, nawet nie mial odwagi powiedziec jej w twarz tylko wyslal smsa...zniknal na pol roku w koncu sie zjawil I powiedzial tak sobie ze z nia zamieszka, zamieszkali a ze ona byla zdesperowana z powodu wieku I braku rodziny, szybko zaszal w ciaze, tera maja 3-miesiaczna coreczke, slubu on niechce chociaz dal jej pierscionek zareczynowy I zyja....wiec widzisz roznie bywa...

To jest takie ciężkie, jeszcze on nawet po rozstaniu był dla mnie taki kochany :( Muszę się pozbierać.

dasz rade bedzie ok ;)

i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Problemem jest to że mnie zostawił