Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu rodzice nie toleruja wlasnego zdania u dzieci

Polecane posty

Gość gość

przeciez sami byli mali I takie same przejscia u swoich rodzicow, jestem dorosla, mieszkam oddzielnie z mezem I dzieckiem mam prawie 40 lat a nadal moja matka uwaza ze ma prawo pokazywac mi palcem, zwracac uwage itp wie dobrze ze ja ulozylam sobie zycie 100 razy lepiej od niej, zawsze bylam mila I dobra, ale ona cale zycie sie na mnie wyzywala..czy ja jak bede miala 60 lat na karku to nadal bede wysluchiwac wyzwisk, bo ona wie ze mam dobrze poukladane w glowie I kazde wyrazenie mojego wlasnego zdania ona kwitowala ze jestem psychicznie chora, noz ludzie czy matka nie powinna sie cieszyc ze dziecko jest w porzadku ma swoja rodzine??? ona zwyczajnie nie toleruje innego zdania niz jej, innego postepowania chociaz wie ze ona zle postepuje, jak mozna tlumaczyc takiej osobie z klapkami na oczach jak u konia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki juz typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z matkami jest inaczej moja tez sobie koszmarnie zycie ułożyła rozwodka, 4 dzieci, bieda całe życie, zapieprzanie w pracy, której szczerze nienawidzi i do ktorej z trudem codziennie idzie, a do dobrych rad pierwsza:) Rady w stylu -masz 30 lat, znajdz męża, miej dzieci-ja się pytam na cholere mi to? Zebym znalazła jakiegos cepa co mi narobi bachorów, po mordzie da i na koniec się ulotni bez płącenia alimentów? NIE DZIEKUJE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko polscy rodzice bo sa prymitywni polska wychowana w komunie ja ucieklam z domu od k****elskiej matki co wychowana w komunie 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozkazywaly te ktore zyly w okropnych zwiazkach I nie mialy odwagi tego zmienic, taka prawda, teraz kobiety sa bardziej odwazne I jak zaczynaja dostawac po gebie to uciekaja od gnoja takiego kiedys to bylo nie do pomyslenia, wiem po swojej matce, ktoraczestow idzialam lezaca na ziemi pobita przez ojca, zyje z nim do dzis I mimo ze jestem po 40-tce nadal probuje mi wmawiac swoje zacofane poglady, matki w tamtych czasach nigdy nie patrzyly na dobro dzieci tylko zeby ludzie nie gadali tzn corki mialy byc mezatkami szybko I miec dzieci bo co ludzie powiedza a to ze corka jest bita I non sop laduje w szpitalu z wyczerpania to mialy w d***e, wazne bylo zeby sie nie roziwodly, tak bylo w przypadku mojej matki I babci, ja urwalam konakt z moja matkabo mialam dosyc jej tepego myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×