Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jednaaaaaaaaaaa

czy ktoś z was chodził się prosić o pracę?

Polecane posty

Gość taka jednaaaaaaaaaaa

Mam na myśli sytuację,kiedy firma nie przedłużyła wam umowy. Czy w takim wypadku ktoś z was chodził do szefa/szefowej prosić o pracę? Pytam ,bo moi znajomi z obecnej pracy "radzą" mi ,żebym wyrobiła sobie ścieżkę u szefostwa,i jeżeli nie dostanę przedłużenia umowy to tylko z własnej winy,bo o pracę się chodzi i prosi. Cowy na to? spotkał się ktoś z was z czymś podobnym?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O pracę się nie prosi! Pracę się oferuje. Tak jak pietruszkę na bazarze. - widziałaś żeby ktoś prosił o kupienie pietruszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaa
zapytałam, bo nie przeczę,jestem w lekkim szoku po radach "znajomych'. Dodam,że odbyłam już jedną (i jak dla mnie ostatnią) rozmowę z szefem,podczas której zapytałam, czy mam szansę na przedłużenie umowy.Niestety nie mam.Dla mnie sytuacja jest jasna.Za czym powinnam dalej chodzić? Dodam,że nie zależy mina tej posadzie aż tak bardzo, bo znalazłam już nową pracę, ale o tym fakcie w firmie nikt nie wie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz za czym powinnaś dalej chodzić? Chyba tylko za rozumem i/lub mądrzejszymi znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze w dobrym tonie jest widziane pytanie-dlaczego? co zrobiłam nie tak? jakie Państwo mają zastrzeżenia? "Chciałabym to wiedzieć, żeby nie popełniać owych błędów w przyszłości, w nowej pracy... ". Inaczej na Ciebie spojrzą. Nie twierdzę, że zmienią zdanie. Trzymaj się autorko~~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaa
Dlaczego piszesz za rozumem? Zapytałam raz ,dostałam odp, znalazłam nową pracę i nie bardzo wiem,dlaczego i w jakim celu mam się poniżać chodząc co drugi dzień do szefostwa prosić o coś na czym mi za bardzo nie zależy. Nie rozumiem tylko rad znajomych.Pierwszy raz się spotkałam z takim podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaa
Oczywiście ,że zapytałam o powód. Firmanie przewiduje w najbliższym czasie tworzenia nowych etatów. Ot,co. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim przypadku to nigdy , never -ever;-) po co mam pracowac dla kogos kto tego nie chce, nie widzi we mie zadnej wartosci?:-) ;-) ;-) natomaist wiele razy prosilam sie o prace - jesli tak nazwiemy jej aktywne poszukiwanie, sama zaczepialam pracodawcow wysylajac im swoje CV;-) becnie uwazam ze najlpeiej jest pracowac dla siebie samego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zawsze w dobrym tonie jest widziane pytanie-dlaczego? " TAK. Ale proszenie o pracę jest pase! (taki skiełczący psiaczek - OHYDA!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze pytanie dlaczego nie ma sensu, po prostu nie nalezy brac takiej decyzji osobiscie (czyli ze musialo byc cos co ja zle zrobilam - to wskazuje na niska samoocene;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie dlaczego ma sens - żeby wiedzieć DLACZEGO. To bardzo ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" gość dziś Pytanie dlaczego ma sens - żeby wiedzieć DLACZEGO. To bardzo ważne! " xx moim zdaniem nie ma zadnego sensu - bo decyzja o zakonczeniu pracy moze nie miec nic wspolnego z dana osoba a sama praca - np. jakis segment biznesu nie idzie wiec nie ma potrzeby zeby dalej zatrudniac osobe od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo czesto na pytanie dlaczego uzyskasz jakas wymijajaca odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uzyskasz jakas wymijajaca odpowiedz " Czyli dowiesz się że twój były pracodawca to dopek - wiedza przydatna dla samooceny. ROR -> i taka informacja też jest ważna. NALEŻY pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaa
dziękuję za odzew. Czyli jednak mój tok myślenia jest prawidłowy. Nie zamierzam wyrabiać sobie ścieżek jak to niektórzy mi radzą:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słow na towszystko
a ja parę razy nie dostałam przedłużenia umowy, i jak się okazało bardzo szybko po moim odejściu zatrudniano kogoś z rodziny pracowników.I co o tym mysleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jednaaaaaaaaaaa dziś Dodam,że nie zależy mina tej posadzie aż tak bardzo, bo znalazłam już nową pracę, ale o tym fakcie w firmie nikt nie wie. xxx posadę to ja ci mogę dać :P i dodatkowo wikt i opierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaa
dziękuję,nie skorzystam:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" gość dziś "uzyskasz jakas wymijajaca odpowiedz " Czyli dowiesz się że twój były pracodawca to dopek - wiedza przydatna dla samooceny. ROR -> i taka informacja też jest ważna. NALEŻY pytać. " xx moim zdaniem nie nalezy pytac - jesli da wymijajaca odpowiedz (sama bym taka dala) to nie znaczy ze jest doopkiem - nie ma obowiazku kazdego pracownika wprowadzac np w statystyki sprzeadzy. To normalne ze skoro cie zwalniaja to cie nie potrzebuja, zmaiast tracic energie na roztrzaasanie dlaczego lepiej skoncentrowac sie na nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słow na towszystko
tylko gdzie tej nowej szukać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam gdzie cie chca a i ty mozesz cos przydatnego zaoferowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słow na towszystko
mnie nigdzie nie chcą szukam ale bez skutku:( ja nie wiem gdzie i jak ludzie znajdują dobrą pracę>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nigdzie cię nie chcą to problem tkwi w tobie: -, przychodzisz 5 min po ósmej - ,wychodzisz 15 min przed czwartą - wynosisz okrawki z kiełbasy - jak ci nie kazać coś zrobić - to siedzisz. Taki placek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nie masz po prosu kwalifkacji z aktore ktos chce zaplacic - wtedy zacznij od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×