Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WYCZUWAM TU BARLOSIA KURWA

Polecane posty

Gość gość
Św. Paweł, pustelnik, stał kiedyś u drzwi kościoła, w czasie gdy wchodzili ludzie. Zobaczył wówczas duszę jednego mężczyzny, wielkiego grzesznika, w stanie tak strasznego upadku, że był zszokowany. Co więcej, ujrzał diabła stojącego przy nim, który – wydawało się – całkowicie władał tym człowiekiem. Gdy wychodzono ze Mszy świętej, spostrzegł owego mężczyznę całkowicie odmienionego, tak iż poprosił go na bok i zapytał w sekrecie, czy żałuje za swoje grzechy. Biedak od razu wyznał, że popełnił wiele bardzo ciężkich grzechów, lecz w swojej książeczce do nabożeństwa wyczytał: „Choćby grzechy wasze były czerwone jak szkarłat, sprawię, że ponad śnieg wybieleją”. „Od razu zacząłem prosić Boga o przebaczenie; bardzo żałuję za swoje grzechy i chciałbym niezwłocznie przystąpić do spowiedzi”. Św. Paweł zauważył, że przez ten akt szczerego żalu człowiek ten – dzięki nieskończonym zasługom Mszy świętej – zyskał odpuszczenie wszystkich swych grzechów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×