Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy małych dzieci jak często uprawiacie seks?

Polecane posty

Gość gość

mam 14 miesieczną córke i uprawiamy seks tylko w weekendy, czyli 2 x na tydzień, ale nie zawsze się uda. w miesiącu policzyłam że ok 6-8 razy, czy to bardzo mało? Kiedyś było co drugi dzień, a teraz? w tygodniu jesteśmy padnięci i nam się zwyczajnie nie chce... Ogólnie to pilnuję bardzo żeby uprawiać ten seks bo jak 'odpuścimy' w weekend to mamy przerwę do następnego czyli prawie 2 tygodnie :o jak jest u was i w jakim wieku są wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dzieci trojke.najmlodsze 4 miwsiace i nie uprawiam seksu.moj mezczyzna nie chce a ja wariuje z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 2lata i seks raz w mc góra 2 wiec u Ciebie jest tego tyle co u mnie w pol roku :P Ogolnie jesteśmy padnięci a moj maz zrobił sie wygodny-ja mam odwalić robotę wiec juz nie inicjuje nawet tego zbliżenia bo po co...dba tylko o to zeby sobie z krzyża spuścić a reszta jest mało istotna sam stosunek to kilka minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 miesiące od porodu to jeszcze nie za długo, a dziecko jeszcze malutkie to pewnie dużo w nocy wstaje więc może chłop zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My may 18 mies corke od kad polog sie skonczyl kochamy sie jak przrd ciaza co drugi dzien przewaznie. Tzn do 3 moes po porodzie czasem bylo zadziej jak mala nam spac nie dawala to silu nie bylo ale po 3 mies unormowalo sie. Teraz jestem w drugiej ciazy i od 4 tyg sex zabroniony a to polowa dopiero juz wytzrymac nie mozemy ale radzimy sobie inavzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwoje dzieci, 5 i 2 latka. Nigdy mi sie nie chce. Mezowi sie chce codziennie lub prawie codziennie."kompromis" to raz na tydzien.Dla mnie az za czesto, dla meza za rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nie ma reguły...czasem jest tak,że kochamy się codziennie przez tydzień...a czasem raz na dwa tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 to jeszcze raz ja- Ten moj wpis wyszedł słabo obiektywnie Jak sie dziecko urodziło wszystko było ok na poczatku z seksem/często rożnie itd. Pozniej doszło duzo obowiązków bo jak dziecko małe to ich za wiele nie ma i pojawiły sie problemy bo on jak gdzies jesteśmy to sobie siedzi ja latam za dzieckiem, w domu oczekuje czasem pomocy tz wszystko robie sama ale w sobotę proszę o odkurzenie albo włączenie zmywarki-jemu sie nie chce i nie szanuje porządku w domu. Przez wszystkie te rzeczy i wiele wiele innych ja jestem tez taka marudząca jak on to ujmuje i nie uśmiecham sie itd a wiecznie mam problem. Szara rzeczywistość, szczerze to zastanawiam sie nad rozwodem bo lepiej juz byc nie moze-jak obiecujemy poprawę to 2dni góra to trwa i znowu to samo wiec to wegetacja a nie życie a Oboje jesteśmy za młodzi na takie życie-ja 26 l a on 28 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym też wolała spontaniczniej niestety gdybym to tak zostawiła i nie pilnowała że "już czas na seks" to chyba i miesiąc byśmy go nie uprawiali :o zero romantyczności, spontaniczności, wiem, wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka 3 miesiace. Kochamy sie raz lub dwa razy w miesiacu,ale przed narodzinami dziecka tez tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuje.. Pilnujesz ze juz czas na seks? Jak jakiś zandarm.. A gdzie spontaniczność, inicjatywa faceta? Gdzie normalność w seksie ? I naprawdę mówisz mu co ma robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:35 Czego nie pojmujesz?? Tego ze gdyby nie jej inicjatywa to nic ze zbliżenia? Ze maz nie jest aktywny tylko chce odwalić co swoje i miec spokój? No zdarzają sie tacy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwójkę (3lata, 14miesiecy). Jestem na wychowawczym, mąż pracuje nawet do 19. Zazwyczaj seks jest 3-4 razy w tygodniu. Z tym że 3 razy to też raczej weekend. Czasem na tygodniu zdarza się ze tylko ja mu dogodzę i tyle bo samej nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie rozumiem jak można mieć takiego męża Czułabym się upokorzona i napewno niczego bym wiecznie nie inicjowanie.. Raz, no może dwa a potem napewno nabrałabym rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jakoś 5,6 razy w tygodniu Dla mnie ok. Dziecko 2lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I większośc tak robi-tz nabiera rozumu tyle ze to do niczego nie prowadzi niestety...wtedy nie ma żadnego zbliżenia a wiadomo ze jak sie nie je w domu to na mieście i szkoda mi małżeństwa i dziecka ale z drugiej strony to strasznie upokarzające. Katastrofa jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz w miesiącu po okresie jak moja ma plodne ale są inne sposoby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio coraz rzadziej coś się psuje...od kiedy mamy syna mam wrażenie że między nami jest bardzo slabo...czuję się winna bo więcej czułości poświęcam dziecku i jakoś nie potrafię tego zmienić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średnio 2- 3 razy w tygodniu. Mam dwulatka i jestem w 29 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem kiedys z moja bzykalismy sie codziennie czasami po3x obecnie syn dwa lata 2x na tydzien gora 3 niby nue wiele ale wydaje mi sie to zdrowe takie bzykanie sie dzien w dzien jest dobre jak ma sie 18lat jak jest czegos za duzo to sie nudzi zawszw czasami dobrzezrobic sobie mala przerwe i pozniej sie dopasc na kuchennymstole ; P w tygodniu seks to30 minut ale na wekend po drinku lub lampce wina potrafimy sie bzykac w nocy przez dwie godziny non stop zona zawsze sie smieje ze po takiej akcji czuje mnie jeszcze w srodku przez 3 dni ale my sie lubimy ostro i dlugo rz...c a rzadziej wiec 3x na tydzien jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4-5 razy w tygodniu, mi się w sumie częściej chce niż mężowi ale tyle też wystarczy. Dzieci 3,5 roku i 16 mcy, nie trwa to nie wiadomo ile, kolo godziny zazwyczaj, czasem krocej czasem dłużej. Po 12 latach wiemy co drugie lubi i idzie sprawnie, nieraz i pare minut wystarczy, zależy na co mamy czas i chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuje.. Pilnujesz ze juz czas na seks? Jak jakiś zandarm.. A gdzie spontaniczność, inicjatywa faceta? Gdzie normalność w seksie ? I naprawdę mówisz mu co ma robić.. xxx trochę źle to napsiałam, nie pilnuje ale jak już kilka dni jest bez to staram się stwarzać szanse na zbliżenie ;) to nie ejst tak ze mówię "teraz się kochamy", tylko raczej troche "prowokuje" męża... no nie chce się tu wdawać w szczegóły. I tak, mówię co ma robić, jak mnie pieścić i na co mam dzisiaj ochotę oraz na jaka pozycję i zawsze mam 2 orgazmy, jeden przy pieszczotach, drugi już w trakcie stosunku. znam swoje ciało i wiem co mi odpowiada, robię to z wygody i dla przyjemności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze Twój mąż sam takich rzeczy nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×