Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapelusznik

Mężczyzna z psychiatryka ...

Polecane posty

Gość kapelusznik

Pracuje 4 lata w psychiatryku jako pielęgniarka zajmuję się mężczyzną chorym na schizofrenię paranoidalną i nerwicę natrętną, bardzo go polubiłam wręcz pokochałam. Jest normalnym miłym mężczyzną, w obec mnie jest bardzo spokojny i w ogóle nie agresywny w przeciwieństwie do innego personelu z którym nawet się wręcz szarpie gdy musi przyjąć leki ale wracając do tematu, nie ma praktycznie żadnej rodziny więc moje pytanie jest takie czy mogłabym go wziąć do siebie do domu bo bardzo go kocham i on również jest we mnie zakochany. Mogłabym go wziąć i co o tym sądzicie że wzięłabym do domu mężczyzne ze schizofrenią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresywna zołza
to personel w tym szpitalu też bierze leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna z psychiatryka x mężczyzną chorym na schizofrenię paranoidalną i nerwicę natrętną xx Jest normalnym miłym mężczyzną xxx LOL2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet na schizofrenika lecą suki.. co to sie porobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leci niech leci, ma prawo. Ale wmawiać sobie że psychicznie chory jest normalny? Irracjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agresywna zołza dziś to personel w tym szpitalu też bierze leki? X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
Personel leków nie bierze tylko zmuszają go do brania leków nawet nie potrzebych bo gdyby podchodzili do niego z łagodniejszym usposobieniem to nie musieli by go faszerować jakimiś uspokajającymi *** i nie jestem suką a on jest normalny i kochany tylko ma lekkie problemy z psychiką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym uważał, może miec niezłe jazdy jak bedzie u ciebie mieszkać. A pozatym możesz tak go sobie wziąść do siebie do domu ? Kurde, jak ja bym chciał żeby mnie jakaś ładna pielęgniarka przygarneła tak do siebie, karmiła i uprawiała ze mną seks.. :o Może też zostanę jakimś pacjentem kiedys..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
On jest naprawdę wspaniałym mężczyzną tylko czasami jest lekko agresywny ale to nie jego wina z resztą mam na niego wspaniały wpływ bo na początku pracy wręcz mnie przerażał zwłaszcza pierwszego dnia jak się na mnie patrzył jakby chciał mi wypruć flaki i siedział w kaftanie a teraz nawet tego kaftanu mu nie zakładają i nawet biorę go na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzcie jak brakiem interpunkcji można spieprzyć sensowną wypowiedz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
"Patrzcie jak brakiem interpunkcji można zepsuć sensowne zdanie". Jak nie masz nic na temat to się poprostu proszę nie udzielaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To można sobie ot, tak "wziąć" do domu pacjenta z oddziału zamkniętego? Jak pieska ze schroniska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
Nie wiem, pytałam szefa ale on powiedzał tylko "hahaha, bardzo śmieszne ale dobrze wiesz że jest chory i nieobliczalny" i właśnie nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po prostu spadam, panno poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na czteroletnią praktykę na psychiatrii, to raczej niczego się nie nauczyłaś i nic nie wiesz o chorobach psychicznych. Moza zapytaj jego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem chora ale jakby mnie wzięli w kaftan też bym tak patrzyła jak zabójca :-) ja bym go brała ale na kilka godzin ,n dzień powoli przedłużając ,i obserwując czy mogę więcej...nie można się wszystkiego bać jak trusia ,jakoś swoich rodziców i rodzeństwa nie wymordował nie ? a mieszkali z nim,bierz go tylko powoli wszystko,pod warunkiem że masz silną psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
Dziękuję za pomoc ^,^ i na szczęście jestem cierpliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dyskusja z Tobą jest jak z kobietą, która ma za partnera alkoholika bijącego po ryju. Nic nie dociera.. wmawiasz sobie "on sie zmieni, jest kochany jak trzeźwy, to dobry człowiek", tylko że nigdy nie jest trzeźwy i nic się nie zmieni. Po co świadomie pakować się w kłopoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy się nie uspokoją jak nie wpakują w kłopoty ,szczególnie miłosne,ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona chce z nim się miziać i nie wiem czy się oprze ,a ilu z was by się skusiło na namiętność bez gwarancji na szczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
Wcale nie chce się z nim miziać! Kocham go a on z resztą bardzo się zmienił od początku mojej pracy do teraz. Już nie jest agresywny i można z nim normalnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej a czy ja mówię że niemiłośnie miziać ?:-) ja wiem co to miłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejciu, już 15 latki prowokacje piszą ! :) No tak, wkrótce wakacje ! 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapelusznik
Jestem dorosła i temat jest na poważnie, jak nie masz nic do napisania to poprostu nie pisz, ok? Tak? No to fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×