Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile partnerów bylibyście w stanie zaakceptować?

Polecane posty

Gość gość

W odniesieniu do przyszłej żony? Ożenilibyście się z kobietą która miała 5 i więcej partnerów przed wami? Dla mnie osobiście 3 partnerów to absolutne maksimum. Nie chciałbym jakiejś puszczalskiej lafiryndy za żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby nie miała żadnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te z kafe to SE mogą co najwyżej na faceta popatrzeć szkarady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej, ale jakby się znalazła, to chyba kżdy facet by się bardzo ucieszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mi pewien osobnik powiedział, że jak do 3 randki nie będzie seksu, to nigdy sobie faceta nie znajdę. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był to bardzo płytki i buraczany osobnik. Ja osobiście nigdy nie naciskam żadnej na seks. Nie rozumiem jak nawet można coś takiego drugiemu człowiekowi powiedzieć w cztery oczy. Przestań zadawać się z patologią i znajdź sobie dobrze wychowanego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się nie zadaję, ale on twierdził, że wszyscy mężczyźni, w jego mniemaniu dobre partie, tak myślą i tego wymagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział ci to prosto w oczy na pierwszym spotkaniu tak poprostu? Dosadnie czy ubrał to w piękniejsze słowa (tj. w przenośni)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu tak zwyczajnie, bez żadnych metafor powiedział,że tego wymagają prawdziwi mężczyźni. I tego, że kobieta ma być od razu dobrą kochanką. I ja się pytam czy tak rzeczywiście jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród jakiejś patologii tak pewnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli np z kims sie spotykalam i byly ,,reczne robótki " to czy taka osoba jest nazywana rowniez partnerem czy liczą sie tylko ci co byl z nimi stosunek prawdziwy ? bo zawsze sie nad tym zastanawialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma juz 2 to znaczy ze jest k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie jest Toje zdanie w tym temacie? I wśród Twoich kolegów? Czy jak kobieta potrzebuje kilku miesięcy aby poznać drugiego człowieka i zaufać, to już jest skreślona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawik chciałby tak żeby wszystko łatwo mu przyszło, kto głupiemu zabroni marzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, moim osobistym zdaniem czas kilku mies. (3-4) jest do zrozumienia. Zwłaszcza, że w moim przypadku tylko niedziele mam wolne. Także w mies. spotykałbym się maksymalnie 2-4 razy. Jednak dla niektórych mężczyzn to mogłoby być za długo. Jest to kwestia preferencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą i myśle, że zaakceptowałabym 5 partnerow seksualnych mojego faceta, sama miala jednego z ktorym bylam prawie 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ilość jest obojętna tak do 10 to ok ale przede wszystkim jakość. Jak sypiała z jakimiś star****** albo dresami to żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie wszyscy przed tobą byli ostatnimi cipolągami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzycholog społeczny
Podobno jest się w stanie zapamietać stu dwudziestu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×