Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silene

Dziewczyny, zastanówcie się zanim podejmiecie decyzję o zostaniu kochanką!

Polecane posty

Gość Silene

Zostając kochanką zawsze stawiasz sie na przegranej pozycji, pamietaj o tym. I pamietaj o tym, ze przede wszystkim siebie unieszczęśliwiasz. Mężczyzna, który chce nowego związku, kończy poprzedni. Jeśli tkwi w małżeństwie, to dlatego że jest mu tam dobrze i nie chce sobie psuć wygodnego, miłego życia, tylko szuka rozrywki. Pamietajcie o tym. Po co komplikować sobie życie? Piszę to jako nie kochanka, która nigdy sobie życia nie skomplikowała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mialas okazje nia kiedys byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy mężczyzna nie zaproponuje bycie kochanką kobiecie, która z góry daje sygnały że nie jest łatwa. Tylko ciepłe lafiryndy , które lgną do faceta jak muchy do lepu są kochankami. Wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam okazję, na szczęście nic z tego nie wyszło. Na początku dziekowalam jemu ze był bardziej opanowany i trzeźwo myślący. Dzisiaj wiem, że to przez moje zachowania nic z tego nie wyszło. Cieszę się i z perspektywy czasu 2 lat widzę ile bym straciła, on również i jego rodzina. Na dzień dzisiejszy jesteśmy w relacji czysto kolezenskiej, a więc da się :) Bylam w nim zakochana i nigdy mu tego nie powiedziałam, to był też powód dla którego on nie potrafił się do mnie zbliżyć, wręcz kilkakrotnie powtarzałam mu ze nie zakocham się w nim - choć prawda była inna. Nigdy więcej nie pozwolę zbliżyć się do mnie zonatemu mężczyźnie. Najbolesniejsza lekcja życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
Tak, miałam okazję i nigdy z niej nie skorzystałam. zwróćcie uwagę, że panowie poszukujący kochanki nigdy nie kryją się z faktem że mają rodzinę i jej nie zostawią. To jasny sygnał, że jeśli w to wchodzisz, to świadomie robisz sobie kuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14,29 wiesz co mowisz bo sama taka jestes lafirynda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14,29 wiesz co mowisz bo sama taka jestes lafirynda. A chcesz się przekonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała prawda jakie kobiety zostają kochankami żonatych facetów. 1. brzydki 2. głupie 3. łatwowierne 4. z ciężkim charakterem 5. takie którym trudno zdobyć faceta na męża 6. nie mające poczucia własnej wartości 7. zgadzające się na każdy rodzaj seksu jaki zaproponuje im facet 8.Nieudacznice życiowe Jedynym ratunkiem dla nich jest psychoterapia i podniesienie samooceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moglam byc kochanka ale nie chcialam.troche zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę kochankom,to wyrachowane d*****,nie mają zasad i godności,lubią łajdaczyć się znam taką szmatę bardzo dobrze,fujjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam kochanka... Teraz ten facet jest od 4 lat ze mna w zwiazku. nie ma dzieci z poprzednia kobieta. Zreszta ich malzenstwo trwalo 2 lata i nigdy go nie skonsumowali z powodu psychozy jego bylej. I to nie jest gadka od mojego faceta - nawet w pozwie jest ten zapis, na umowie a takze wzieli rozwod koscielny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, też myslałam, że bycie kochanką to wygodne itd,że to jest fajne bo to jakiś zakazany owoc, ale kosztowało mnie to wiele cierpienia bo zakochałam się w tym facecie, a po 8 miesiącach mu się chyba znudziłam... Tak więc sporo nocy przez niego przepłakałam i nadal jest mi ciężko bo sprawa jest jeszcze świeża. Mogłabym oczywiście się zemścić bo mam niezaprzeczalne dowody jego zdrady i pokazać żonie np smsy od niego, ale nie będę się mścić bo to nie w moim stylu. Ale nikomu nie radzę, jest fajnie może, ale do pewnego momentu kiedy się nie zaagażujesz. Wtedy jak on musi wracać wieczorem do żony to jest przykro itd, ale nic nie można na to poradzić skoro się samej zgodziło na taki układ. A bez emocji ciężko jest do tego podchodzić, też na początku traktowałam to dośc luźno, jako zabawę ,ale jak spotyka się z kimś te kilka miesiecy to uczucie sie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że nie zawsze tak jest. od koleżanki wyprowadził się mąż do kochanki, którą miał - jak jej oświadczył przy wyprowadzce - od 3 lat. natomiast kochanka pozwoliła mu przenocować, ale nie pozwoliła rozpakować rzeczy i musiał szukać nowego lokum. finalnie wrócił do mojej koleżanki i jest z nią do dzisiaj, no ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niektorzy faceci owszem, odchodza do kochanek, ale mysle ,że to rzadkość. On mi do poczatku powiedzial, ze nie moze od niej odejsc z takich czy innych powodow, na poczatku mi to pasowalo bo traktowałam to luzno,nawet ekscytowało mnie ,że umawiam się z żonatym w pewnien sposob, ale miałam wtedy do tego takie podejscie, ze nawet jak kolejny raz bedzie ostatnim to trudno. Ale potem zaczełam sie angazować w to mimo woli i coraz bardziej przezywałam jak np dluzej sie nie odzywał, płakałam itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej być kochanką żonatego niż dziewczyną prawiczka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×