Po co wprowadzono jazde po luku na egzaminie na kat b?

Chodzi oczywiscie o prawo jazdy. Niedlugo zapisuje sie na egzamin, wykupilam kilka dodatkowych lekcji zeby miec czas pocwiczyc ten luk na placu manewrowym. Po co wlasciwie to jest, wie ktos? Moze ktos slyszal oficjalny powod wprowadzenia tego? Przeciez to glupota totalna, u mnie w osrodku ucza tego doslownie na pamiec - ze przy tym i przy tym slupeczku jeden skret kierownica, etc. i inne takie p*****ly. Jak zapytalam instruktora czy to ma jakies zastosownie w pozniejszej jezdzie to odpowiedzial : "gdzie tam, nikt tak nie jezdzi. Wymyslili to zeby was oblewac i wiecej na was zarabiac". Moze i sama sobie juz odpowiedzialam na swoje pytanie, ale chcialabym tez sie dowiedziec co wy o tym sadzicie i jaki byl oficjalny powod wprowadzenia tego.

Oficialnego powodu nie znam ale sądzę,że to ma być taka forma sprawdzenia przez egzaminatora czy w ogóle masz blade pojęcie o prowadzeniu. Ja na ich miejscu też bym się bała wsiadać z kursantem w ciemno, nie wiedząc czy ma on choć podstawowe obeznanie z pojazdem. I pewnie patrzą też na ile pewnie się czujesz za kierownica. Gdy ja zdawałam to za 1 i 3 razem trafiłam na tego samego egzaminatora. Po udanym egzaminie powiedział mi,że wtedy za 1 razem już wiedział,że uwałę bo byłam strasznie zestresowana, a za 3 i ostatnim ;) podeszłam do tego na luzie i udało się.

mnie tez uczyli na slupki ale ja powiedzialam ze tak nie bede jezdzic bo to jest bez sensu nic mnie to nie uczy i chce na lusterka. Wtedy to ma jakis sens a tak to nie wiem. I zdalam za 1 razem pozdrawiam :)