Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaaneta

ubranka dla noworodka mają w szpitalu. Czy pomimo tego brać z domu?

Polecane posty

Gość mamaaneta

Witajcie. Mam taki mały problem.. Za dwa mieś rodzę i już powoli zaczynam myśleć o wyprawce do szpitala. I tak: w szpitalu w którym będę rodziła nie trzeba mieć ubranek dla dzidziusia, tylko pampersy. Bo pielęgniarki ubierają w takie szptalne ciuszki. Moja mama tam rodziła ostatnio (4 lata tamu) i nie brała ubranek I mi też tak radzi. I mi to się podoba. Nie trzeba brać nie wiadomo ile toreb a dla siebie muszę wziąć bo dla mam szpiatalnych nie ma. Jednak moja przyszła teściowa uważa, że i tak powinnam wziąć swoje bo tak głupio kal ubiorą w szpiatle ciuszki i wgl.. Ale one chyba są czyściutkie, uprane i wgl.. I ja nie uważam, że to coś gorzeszego.. Dla mnie to wygodniej, A Wy co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he, będziesz mieć dziecko starsze o 4 lata od swojego brata/siostry? To ile twoja mama ma lat, a ile Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie brałam i nie widziałam zeby inne panie miały. W szpitalu pampersy tez były i tez nie brałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No oczywiście kafe standard, takiej odpowiedzi się spodziewałam, ale nie jako pierwszej:) a wracając do tematu, myślę że warto wziąć swoje, w końcu pewno kupujesz je z namaszczeniem i nie możesz się doczekać, kiedy będą założone:) Będziesz tez zapewne pstrykac dziesiątki fotek wiec lepiej by dziecko było w swoich ubraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam raz w szpitalu państwowym a raz w prywatnej klinice i w państwowym tylko na wypis trzeba było dać ubranko a w prywatnej na wypis też ubrali w swoje i już dla nas zostały /łącznie z kombinezonem z logo kliniki ;-)/. Swoich nie brałam. Nawet gdybym miała to i tak ubierali w szpitalne. Nie rozumiem Twojej teściowej - brzydko dziecko ubiorą? Wyjdziesz do domu to ubierzesz pięknie. Szpitalne są wyprane, wyprasowane i bezpieczne. Nie ciągnij nic skoro dają, będziesz stroić w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie brałam i dobrze zrobiłam. Zresztą nie widziałam żeby któraś miała swoje. Słuchaj mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, wystroisz w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalu na stronie internetowej w ktorym zamierzam rodzic jest jasno napisane ze ze wzgledow higienicznych noworodki sa ubierane w szpitalne ubranka. Bez sensu brac swoje jak mozliwe ze i tak personel nie pozwoli ich ubierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaki ma sens na siłę brać swoje? Potem wrócisz do domu i będziesz prać stertę ubrań i czekać aż wyschną. Poza tym szpitalne na pierwsze dni będą na pewno lepsze dla noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na strojenie dziecka będziesz mieć jeszcze sporo czasu. A tak to tylko dodatkowy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szpitalu ubierają w swoje ciuszki, zawsze tak było. Jakie to śmieszne, jak któraś pisze, czy te ubranka są prane, a jak wy to sobie wyobrażacie, przecież to wsystko idzie do pralni. Jak założysz sama coś swojego to niktnie będzie na to patrzył, pójdzie do pralni i tyle będziesz widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawdą jest, że ubranka Ci zginą, bo niby jakim cudem skoro to matka przebiera dziecko? U mnie w szpitalu były ubranka, ale powyciagane i juz na drugi dzien zaczelam ubierac syna w nasze, pieluchy tez byly- ciagle ich brakowalo, wiec dobrze ze mieliśmy własne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. U nas jest tak, że po urodzeniu ubierają w szpitalne, ale jak już przewijasz/ przebierasz to więcej nie dają tylko już w swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może ja po prostu dopytam w szpitalu, gdzie będę rodziła czy muszę na przebranie przynieść swoje. Ale jak nie to nie będę brała. Jeżeli wszytko mają na miejscu. Tylko pampersy to na pewno muszę swoje mieć. A nasze ciuszki będą w domu czekały poprane ;) Dziękuję za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja tam bralam swoje. oczywiscie jak urodzilam to ubrali w szpitalne ale potem juz kazdy przebierał w swoje. jakos tak bardziej "ludzko" wygladaja t dzieci w domowych ubrankach,niz w tych ich,jak kroliki doswiadczalne. ale tez zalezy od szpitala, najlepiej zadzwonic i sie zapytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie dają ubranka? ja rodziłam w W-wie w jednym ze znanych szpitali, położne super, warunki też, ale ubranka swoje. nie to że bym chciała ale jestem ciekawa gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niektórych szpitalach nie wolno swoich podczas pobytu! Chodzi o kwestie bezpieczeństwa higieny. W moim szpitalu mówili że niektórzy nawet nie piorą ubranek. raz ktoś przyniósł gronkowca i od tego czasu zakaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dawali ubranka, tyle ile trzeba było, nawet po kilka zestawów na dzień jeśli trzeba było przebierać. Dawali także pieluszki. Mimo to na wszelki wpadek miałam w torbie kilka pieluch i kilka ciuszków, których nawet z tej torby nie wyjęłam. Ale były dla mojego świętego spokoju a miejsca zajęły tyle co nic. Przecież to takie malusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam gdzie ja rodziłam , też zakładali swoje ubranka . I tak do szpitala wzięłam dla dziecka pieluchy , chusteczki i krem do pupy , oliwka bo pierwszą kupke jak zrobi to ciężko wytrzec i po kąpieli smarowały . A tak to becik , ubranko na wyjście , pieluchy tetrowe i chyba ze 3 sztuki body . Czasem sie przesika gdzieś bokiem albo kupke strzeli i akurat cos wyjdzie , albo sie uleje . Tak na wszelki wypadek, żeby w razie czego sie nie prosić . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam praktyki 4 różnych szpitali (2 moje ciąże i 2 moje siostry) i nigdzie nie dawali ubranek szpitalnych. Po porodzie trzeba dać swoj kocyk to opatulenia, a potem swoje ubranka już do pierwszego ubierania. Jeste zaskoczona, ze tyle osób wypowiada się o szpitalnych ubrankach. No chyba, że to ta sama osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już tam nie przesadzajcie z tymi wielkimi torbami :D Parę śpiochów zabrać ze sobą,też mi problem. Ja do szpitala brałam swoje ciuszki ( w szpitalu można było mieć swoje lub ubierać szpitalne).Szczerze nie wyobrażam sobie dziecko w szpitalnych łachmanach i być numer milion który ten śpioszek miało :o I niby jak ciuchy swoje mają się zgubić ? Rany,przebierałam dziecko , brudne ubrania wkładałam do torby i potem mąż zabierał do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam tylko na wyjście, bo bałam się, że zginą przy kąpieli. Ubranka ze szpitala były czyste i zadbane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy inaczej pisze ;) Może tez wezme jakieś drobiazgi, żeby mieć pod ręką ale dużo nie będę brała ;) I jeszcze dopytam w szpitalu, czy wgl można bo też mi się zdaje, że nie ze względu na tą higienę ale zoabczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu brać, bo pielęgniarki myją i ubierają nie przestrzegając zasad, które czyje... weź tylko na wyjście. musiałam natomiast mieć np. pampersy, linomag, laktator, a nawet termometr dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polna poznań: ubierają w szpitalne ubranka, jak dziecko zabrudzi to się idzie do pielęgniarek i one dają kolejne ubranka, nie ma problemu z ilościa ubranek, na polnej na tym oddziale co byłam położne też kąpią dzieci (podobno nie na wsyztskich oddziałach kąpią) i po kąpieli ubierają w szpitalne i zawijają w szpitalny rożek. Nie widziałam żeby ktoś przebierał w swoje. Swoje ubranka tylko na wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i na polnej jest tez pieluch pod dostatkiem, nie trzeba swoich brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA rowniez nie bralam ubranek jedynie czapeczki(byl remont szpitala i strasznie wialo z korytarza,a rodzilam zima). Pielegniarki przebieraly dziecko kilka razy dziennie,a one przeciez nie patrza kto jakie ubrania ma i czesto zabieraja przez pomylke "nasze domowe" do pralni. Nie warto ryzykowac,bo ciuszki sa drogie,a ciagle latanie i mowienie,ze to twoje i zeby przyniosly ubranie nie ma sensu. Co bd prac recznie ciuszki jak kupa wyleci? Moze te szpitalne nie sa super modne i kolorowe ale czyste i wygodne. Przewaznie jest to kaftanik i ala becik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałam, ze jeszcze gdzieś pielęgniarki myją noworodki. We wszystkich znanych mi szpitalach dostaje się dziecko niemalże zaraz po porodzie i dzień i noc trzeba się nim zajmować, od samuśkiego początku. A jak jakaś mama nie ma doświadczenia, to nie moze się nawet doprosić o pomoc pielęgniarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak myja,a w szpitalu, w ktorym rodzilam zabierali dzieci na noc i bez problemu przychodzily pobawic zeby mlode mamuski mogly sie wykapac. Kobiety chyba z powolania. Jak tylko slyszaly,ze jakis dzieciaczek dluzej placze zaraz przychodzily i w 2 minuty byla cisza. Owinely,przytulily ,jakies chwyty stosowaly....Super opieka i wielka pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×