Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaaneta

ubranka dla noworodka mają w szpitalu. Czy pomimo tego brać z domu?

Polecane posty

Gość gość
to ja znowu myślałam, że na wszystkich oddziałach kąpią dzieci (jesli jest inaczej, gdzie i jak mama ma umyć malucha w szpitalu?), we Wr. zabierają ok. 18-19 na kąpiel, przebierają w szpitalne ubranka, smaruja pupy, mierzą temp., przemywają oczka i co tam jeszcze i po 1-2 godz. oddają mamom na noc. branie więc swoich ubranek nie ma sensu, bo powędrują do wspólnej pralni, dostałam natomiast listę ze szpitala, co mam wziąć - kosmetyki, pieluchy, niedrapki na dłonie, chustki mokre, waciki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie akurat zabierały wieczorem na badania , ważenie itd , to kąpały same , ubierały dziecko w czyste ubranka i zmieniały tzw.becik . Zabierały chusteczki , pampersa i oliwke . Dodam , ze wszystko miałam swoje nawet ręcznik kąpielowy , dosłownie wszystko . I wiele rzeczy mi się nie przydało . Musisz wszystkiego dowiedziec się w szpitalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam na Kopernika w Krakowie. Zabierali syna codziennie do kapieli , dawali ubranka, chusteczki nawilzane ( ja używałam wlasnych ) i pieluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w panstwowym szpitalu. Nie trzeba bylo swoich ubran. Dziecko rano braly do kapania i przywozily ubrane w pampwrsa (ich pieluszka) i kaftanik. I zawiniete w rozek. Nie kazay spodni ubierac. Rodzilam koncem grudniq byo zimno na odziale wiec maz przywiozl czapeczke i rozek i nakrywalam mala a pozni w moj zawijalam bo ten szpitalny jak przebieralam pampersa nie umialam zlozyc:) pierwsze dziecko i bylam nieporadna. A w moim byla rzepa i prosciej bylo:) Byla mama ktora uparla sie ze ona bedzie w swoje ubierac i byl ciagle problem bo bylo nas 4 na sali dzieci kupki robily co chwile ktores a ta mama miala ubrane w body pajace kaftaniki i tez jej pierwsze zanim to rozrbrala i ubrala to kolejka do przewijaka byla. A nasze tylko pampersq mialy to ciach ciach i ybrane. Pizatym polozne byly wkurzone bo jak mialy 20 dzieci do kapania to te ubtanka ladoway w jednym koszu a jak mama miala swoje to nieraz pozlona nie wiedziala i dawala ze szpitalnymi i poginelo kilka to matki wielkie halo robily. Te szpitane sa uprane i wyprasowane wiec nie ma sensu swoicj. Jeszcze sie dosc w domu naubieracie. Wystarczy na wyjscie wziasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kąpiel malucha jest na sali gdzie leży matka , więc żadne ciuchy nie miały prawa się zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jest więcej odpowiedzi, żeby nie brać swoich ubranek ;) Czyli moja mama miała rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że temat z przed lat ale może ktoś jeszcze przeczyta. mam pytanie czy w szpitalu są też ubranka dla wcześniaków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie. Moje dzieci byly donoszone i w szpitalu po porodzie ubrane w ciuszki chyba po polroczniakach. Widzialas te ubranka? Ja mialam zawsze swoje i jak tylko mozna bylo, to od razu przebieralam dzieci, zeby bylo im wygodnie i zeby wyglądały porzadnie, bo te szpitalne, to byly stare łachy. Nie twierdze, ze tak jest wszędzie, a,e u nas tak, a ogolnie to porzadny szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×