To jest przykre i śmieszne jednocześnie.

Teraz bez forum ani rusz... imienia nie wybiorą same tylko muszą pytać obcych ludzi jak nazwać własne dziecko. Pytają co na obiad, jak ubrać. O tak banalne rzeczy, że nie chcę mi się wszystkiego wymieniać. Dobrze,że moi rodzice wiedzieli jak mnie nazwać i wychować. Internet wam całkiem rozum odebrał, żeby takie głupoty tu wypisywać. Zacznijcie jeszcze pytać czy do toalety możecie isc, żenada.

To prawda. Mnie dobijają tematy typu: jaki kocyk, jakie meble, jaki kolor zasłon, jaka miękkość dywanu. Az sie chce odpowiedziec: taki jaki ci sie podoba, do cholery! Zero swojego zdania w najprostszych kwestiach... Druga kategoria to osoby z banem na Google, czyli jak ugotować jajko, przepis na ciasto, ile grzybów w grzybowej. Czy nie prościej znaleźć odpowiedź po prostu w internecie? No ale tam klapac dziobem nie można. Tym laskom tutaj chyba brakuje prawdziwych geb do pogadania, ale patrząc na tutejsze chamstwo i głupotę, nie dziwię sie:)

mnie śmieszą tematy typu " moje dziecko ma 4 mies. i ma 1 ząbek czy to dobrze? " nosz kurna a jak miałaby zatrzymać ten ząb? rośnie to rośnie nic nie zrobisz albo "ile warzą wasze ... mies. dzieci\" jeju czy wszystko musi iść według tabelek, ważne że dziecko je i ma apetyt, ani nie utuczysz dziecka, ani nie odchudzisz. a najgłupsze to " od którego mies podawać buraczka...itp"jeju znowu te tabelki internetowe, wszystko musi być według schematu, czy wy nie macie instynktu macierz. żeby nie orientować się jakie warzywa wprowadzać, albo najlepiej zapytać własną matkę a nie forum. takie jakieś nieporadne te matki.

Z tą własną matką to pojechałaś :D Są mądre matki ale i takie, które od 3 miesiąca życia podawałyby dziecku herbatę z biszkoptami (autentyczny przypadek) :D. Tzn. nie zrozumcie mnie źle- też jestem przeciwnikiem pytania o wszystko na forum. Zanim urodzi się dziecko kobieta zwykle powinna być już mniej więcej zorientowana co i jak. Czasami można o coś podpytać lekarza albo doczytać w jakimś rzetelnym źródle. Ale kobiety 50+ są często marnym źródłem wiedzy- im wpajano do głów różne dziwne rzeczy a one to powielają.

Kilka dni temu zalozylam podobny watek..tez mnie przerazaja tepora kafeterianek. Kiedys tu mozna bylo poczyrac fajne tematy a teraz tylko ciągle blahe pytania o kolor mebli, o to jak ubrac dziecko w taka pogoda; jakie zalozyc buty, jakie parowki ile waza ike mierza ile dziecko powinno spac srac i gaworzyc.

Przed ostatnim Bożym Narodzeniem, kiedy byłam w ciąży i były to początki moje w tym dziale kafe, zaroilo się od tematów o grzybach, kapustach, prezentach(za ile!) i co gorsza, zarobkach męża i w związku z tym na jak wystawne święta ich stać, wrednych teściowych i szwagierkach, konfliktach w duchu prawdziwych katolickich świat. Też wiec założyłam podobny temat, z zapytaniem czy to jeszcze forum dzieciowe czy tylko zbiorowisko przekup, to takiej agresji jeszcze tu nie spotakalam:) Myślałam że wyjdą z monitora żeby mi nastukac.

Bo teraz Internet rzadzi swiatem, kiedys mialo sie kolezanki z ktorymi mozna wymienic sie pogladami a teraz co 2 siedzi w domu i nie ma znajomych:/

No tak tutaj mają dużo do powiedzenia ,bo jak wyjdziesz z dzieckiem na spacer to mijasz tyle mamusiek żadna się nie odezwie każda tylko wózek ci ogląda dziecko prześwietli jak ubrane ,oceniaja sie nawzajem po wyglądzie dawniej to sie zagadywało zaraz byl wspolny temat mam dużą różnice wieku między dziecmi i widze,ze kiedys bylo fajniej na tych spacerkach teraz wola w telefon patrzec niz pogadac z inna mama a w necie takie wygadane.