daleko, coraz dalej SKARBIE

mm

nn

nn

Spotkanie powiadasz..."ON "czasem sobie zartuje...albo po prostu klamie,moze nie jest tak uczciwy jak mi sie wydaje...moze oni tez sa "normalni"...? Nie chce Cie juz widziec.Niczego do Ciebie nie czuje.Bawi mnie tylko niezmiernie Twoje polozenie w tej sytuacji i kiedy wchodze tu raz na jakis czas- czytam Cie z szerokim usmiechem :P Przyznaj ...z mojej perspektywy to przednie jest... :) Wygrales dziesiatki bitew a przegrales wojne...:) Twoje polozenie jest zalosne ...cokolwiek bys nie zrobil to juz nie ma najmniejszego znaczenia. Dlaczego znowu napisalam?Bo nie zycze sobie widziec Ciebie znowu.Nie wysilaj sie zalosny gnojku na gluche telefony i kretynskie smsy.Oboje postanowilismy,ze jesli jeszcze raz staniesz mi na drodze od razu skladamy wniosek do prokuratury.Myslisz,ze klamie?No to zadzwon i pogadaj z Nim :) (wie od lat )Tylko odezwij sie ...nie tak jak ostatnio... Sprawe moge przegrac...biore to pod uwage ale dobrze wiesz,ze juz sam fakt istnienia takiej sprawy bedzie dla Ciebie bolesny. W kwietniu bedziesz przejazdem prawda?Ciagle kopiesz:)?Przemysl sobie ewentualne "nasze"spotkanie.Kto go chce i czemu oraz komu mialoby to widzenie sluzyc?Pisz sobie tu co chesz,nazywaj mnie jak chcesz i czuj co Ci sie podoba.Mam to gleboko w dopie.Niczego do Ciebie nie czuje ale to chyba nigdy do Ciebie nie dotrze. Zabawka?Misio?To bylaby dluga historia ktora niekoniecznie by Ci sie spodobala...a mnie juz szczerze jest Ciebie zal... Tak tak...wiem,ze dales mi kosza :D ostatecznie...czuje sie jak przegraniec :P Z wyrazami szacunku ;) Twoja ex dzifka P.S

Jesli jeszcze chcialbys cos dla mnie zrobic...to wspomnij slowkiem,ze czujesz sie upokorzony:P

nic mi się nie chce... nie mogę się zmusić do niczego... depresja... brak Słońca... brak Twego widoku SKARBIE...

kiedy się zobaczymy... SKARBIE...

no, tak... jesteś w moim typie... jak najbardziej... a nawet więcej... SKARBIE...

działasz na mnie... ciągle... nieustannie... bez najmniejszych wątpliwości... SKARBIE...

młodsze? ładniejsze? śmieszne?... nie wiem gdzie je widzisz... ja ich jakoś nie zauważam... SKARBIE...

zresztą... i tak nie mają szans... przy Tobie... SKARBIE...

co ja w Tobie widzę... nie myślałem że kiedyś może paść takie pytanie... SKARBIE...

mój Typie...

przynajmniej raz mogę użyć tego zwrotu...

pozdrowienia dla wszystkich paranoików...

Sisi... nie chcę dzidziusia... nawet z Tobą... wybacz... pomimo takiego nawału komplementów... raczej nie o mnie...

nie chce mi się gadać, pisać na odległość... mnie też nie... chcę Cię... blisko... bardzo blisko... SKARBIE...

mój TYpie...

wymyśliłem Cię... stworzyłem... na potrzeby tego tematu... SKARBIE... uroiłem uczucie... którym Cię darzę... w tych wpisach...

to COŚ już nie istnieje... nigdy nie istniało... tak naprawdę... SKARBIE...

już nie czekam... co może być tego nigdy nie wiem...

paranoja uczuć... obsesja... masochizm...

Twoje włosy... Twoje oczy... SKARBIE...

eh... niech płynie...

powoli stacza się...

Gdzie następna sttona?????

Sisi ilemasz lat?

mów do mnie jeszcze, jak kwiatem, kazdym słowem twym się pieszcze

mm

wiesz co będzie gdy się zobaczymy...przecież wiesz..