daleko, coraz dalej SKARBIE

Znasz?.to dlaczego mu tak tyłek obrabiasz?.rzucasz jakieś klątwy a potem kijanki..mają utrudnione pływanie.Odgrazasz sie że całe niebo do klatki zamkniesz zeby latać nie było mozna bo ze to niby motyla wina ze kijanek..zaniemogł.:-)pociskasz takie j ity sąsiadującym z tobą dziadkom kijanka a potem dziadki nie wiedzą co mają myśleć.

Ja w dzieciństwie miałem za mało wina,a za duzo kija... dlatego żaby mnie kochają...i dziadki też. https://www.youtube.com/watch?v=OsluDWGPh3w

Hej ..uczuciowy..spotkajmy się wreszcie..na choćby malą chwilkę.Zwariuję bez Ciebie..ileż można tak..na odległość kochać.?

dziadki majom skleroze i nie wiadomo czy myślom

?

no co? swoje myślą i nikt im nie będzie mówił, co mają myśleć ;)

Żaby mają Cie gdzieś bo skupiły się na kijankach i ufają tylko motylom ktore dla kijanek chcą dobrze nie tak jak Ty!.Twoi starzy i Ty to potraficie jedynie wykorzystywać innych .tylko pieniadze i układy wam w głowie dlatego za plecami zabki i kijanek podburzacie ich rodzinę i buntujecie.Nie obchodzi mnie twoje dzieciństwo szarik!.i niech Twoj ojviec przestanie wypisywać wszystkim od gnid i z. myślać niestworzone rzeczy na młodego kijanka.Co sie tak na niego uwziął?to porządny chłopak..lekko w zyciu nie ma..a Ty mu jeszcze taką opinie dorabiasz i doszukujesz. ..się w nim nie eiadomo czego.Zajmij się szarik swoimi dziecmi lepiej i swoją żoną!.

Rodzice żaby?.zle myslą ale żaba ich oświeci .jak przestanie się do nich odzywać przez wzgląd na kijanka.Niech wybierają albo koleszkow albo wnuki i corka.

ropuchy to szantażystki

Zaba nie ufa swoim rodzicom..wiadomo dlaczego.

Szantazystki?o nie..w żadnym wypadku.!.Nikogo nie szantazują a jedynie chronią w ten sposob swojego i kijanek szczescia i ogolnego spokoju.Chronią swojej przestrzeni.!Nie mozna rozpieprzać komuś życia..nawet corce i wnukom..nawet będąc pod wpływem podjudaczy i tych pseudo wysoko postawionych tfu.!

9.37.Niech pokażą na kim im tak naprawdę zależy ..na corce i wnukach czy na kolezeństwiw z koleszkami..-glinami..sołtysami itp.Niech udowodnią że ją kochają i chcą dla niej dobrze.

nie znam żab, ropuch ani kijanek...... Ludzie jednak mają chyba lepiej bo mają więcej uczuć niż tylko nienawiść. :(

Zenada.

Trudno po czyms takim kogoś nie znienawidzić.Psychiatryk?.więzienie?.gwałty?.schizofrenie?..pomowienia o zdrady?..kradzież?.zaniedbania?.ze niby narkotyki..ze niby młody komuś dziecko zrobi..?.ze ma nie uprawiać sportow?ze motyla zniszczyć?ze niby pedofil?ze ateista?..ze dzieciorob?..o nie! Nie wielki panie władzo od siedmiu bolesci..tak to nie będzie!.zaby i kijanki też mają swoj rozum.Nie bedzie zaden sołtys ani glina pluł nam w twarz.!

W********a.ć do Trudnych Spraw.

buhahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

:-(

Właśnie miałam tutaj wejść a Ty zrobiłeś to o sekundę szybciej.Skąd ta smutna minka SKARBIE?

... i co z tego że Cię pokochałem... przecież kochać mi Cię nie wolno... i to z dwóch powodów... a wystarczyłby tylko jeden, którykolwiek z nich... tak, mam pretensje do Kupidyna, żartem napiął łuk... nie, Ty nie chciałaś nikogo ustrzelić... ale ta strzała wystrzeliła, i nikt nie kontrolował jej lotu... a ja myślałem że jestem już dawno poza jej zasięgiem... nie przypuszczałem że moja droga może przeciąć się z torem jej lotu, i to dokładnie w tym momencie... każdy kolejny dzień to niepewność... mogę Cię kochać, nie wolno mi tylko tego okazywać... bardzo śmieszne... mogę powiedzieć Ci wszystko, i o wszystkim, oprócz tego że coś do Ciebie czuję... oprócz tego że chciałbym żebyś choć przez chwilę była blisko... żebyś spędziła ze mną trochę czasu sam na sam, Ty i ja... MY... nie, nie ma nas, i nie będzie... będzie obojętność, pozorna rzecz jasna... będą kolejne wpisy na kafeterii...

Przepraszam Cię za ten debilny esemes..z wyrazem"nie wolno mi"..bardziej chodziło mi o Cieb i e nie o siebie..przecież Ty też byłeś,Jesteś zajęty.Kocham Cię całym sercem..oddam wszystko za jedną ...choćby najmniejszą chwilę z Tobą..taką bez osob trzecich.Bądzmy choć raz tylko MY.Tak bardzo Cię kocham...jak nikogo jeszcze nigdy..aż tak...jak Ciebie..tylko Ciebie.Kazdy moj dzień wypełniny jest myślami o Tobie..to dzieje się samo.Ja wiem że nie planowaliśmy tego..nie myślałam że jeszcze kiedyś tak się zakocham.Wiesz broniłam się przed tym uczuciem..ale nie zdołałam.Nie potrafię wyobrazić już sobie życia bez Ciebie..Jesteś moim tlenem..moim jedynym i kochanym motylkiem.

Typisch kafe! Nocna zmiana nie doruchana! miejska wiocha

blokowanie mnie jest w dobrym tonie?! szmaciarze!

..cd.tak obojętność pozorną obojętność chyba już w tym osiągnęliśmy mistrzostwo.Marzę by choć raz w życiu móc przytulić się do Ciebie..poczuć Twoj zapach..usłyszeć Twoj sept..spojrzeć w te cudowne kochające oczy..jeszcze chwila i znowu sobie popłaczę.Nie mogę znieść myśli że wszystko zniszczyłam.Jesli chodzi o mnie ..to słowo z wyrazem "nie wolno mi"już dawno straciła ważnosć.Sama nie wiem jak mogłam tak napisać.Zraniłam Cię..wiem.Zraniłam osobę ktora najmniej na to zasłuzyła.Jesteś najlepszym człowiekiem jakiego znam i to własnie z Tobą powinnam teraz być..ale chyba popełnilibyśmy mały mezalians.Wiem że Twoi bliscy nie zaakceptowali by mnie..

Sama siebie nie rozumiem.Nie rozumiem dlaczego musimy się tak męczyć z dala od siebie.Nie chcę tego..już nie daję rady..to jak powolne umieranie..

Szarik jakie blokowanie?

Żywy trup i do tego glupi

Nie pisz tak o nim.!Nie jest głupi ..Jest po prosty uczciwy i przyzwoity.Oboje mamy mocno osadzone kręgosłupy moralne..choć serce nie chce słuchać rozumu.Od zawsze się6 powtarzało ze "Serce nie sługa..nie wie co to pany i darmo się nie da zakuć w kajdany."

... niedługo księżyc znowu będzie w całej swojej okazałości... będziemy patrzeć na siebie a on z tym swoim beztroskim niewinnym wyrazem swojej tarczy będzie zdawał się mówić nie mam nic do tego, to nie moja wina że patrzysz teraz na mnie sam, bez Niej... niektóre psy już zaczęły wyć, i szczekać bez przyczyny... zero kontaktu, w jakiekolwiek formie już od dawna... daleko, tak daleko że pisanie coraz dalej nie ma już sensu... gdyby chociaż krótki sms, co u Ciebie co słychać, jak leci?... nie, zero kontaktu... a mimo to cały czas o Tobie myślę... nie potrafię sformatować tego obszaru mej pamięci... i nie chcę, dotarło to do mnie... nie chcę!!!... gdybyś chociaż przysłała mi sms z wyrazem "nie wolno mi "... miałbym nadzieję że to nie oznacza "nie chcę "... doskonałość w okazywaniu obojętności, tak, boli... czasami gdy na Ciebie patrzyłem a Ty oddawałaś mi spojrzenie swoimi pięknymi oczami... miałem takie złudzenia że też nie jestem Ci obojętny... ale musiałem się męczyć z daleka od Ciebie, nawet wtedy gdy mogłem być odrobinę bliżej... czułem że jeśli zbliżymy się jeszcze trochę to będziemy tak blisko że nic nas już nie rozdzieli... tak, myślę że gdybyśmy teraz się spotkali to nic nie byłoby nas w stanie powstrzymać... nie potrafimy pewnych rzeczy zrozumieć, nie wszystko rozgrywa się w umyśle, i nie wszystko możemy ogarnąć rozumem... mamy jeszcze serca, nieposłuszne...

... jeżeli widzisz sens walki jesteś w stanie pokonać każdego przeciwnika, nawet tego który jest potencjalnie silniejszy... jeśli zwątpiłeś, jesteś już trupem... w tym przypadku uczuciowym trupem... rzecz jasna...