Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to bawidamek

Polecane posty

Gość gość

poznałam kogoś, od razu zaczął mnie podrywać. Chwilę mu zeszło zanim się przed nim otworzyłam ogólnie jestem mało ufna. Ale w końcu zaczęlismy ze sobą dużo rozmawiać, zaprzyjaźniliśmy się, cały czas słodkie słówka mówił, że cudowna, że wspaniała itd. Zapraszał na randki, odmówiłam dwa razy ale z poważnych powodów - praca i inne zobowiązania, co mu wyraźnie wskazałam. Było ok, w końcu sama zaprosiłam go do siebie ... Jego odpowiedź - zobaczymy co wyjdzie .... Nie wiem, ale wg mnie tak nie reaguje facet, któremu zalezy na kobiecie. Poczułam się jak idiotka ;) A do tego mojego zaproszenia doslownie słodko tak ze hej Sama nie wiem czego on oczekuje Jak uważacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to spotyka się też z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba uważać na takich słodzących, najbardziej podejrzani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie przesadzal z tym slodzeniem, ilość byłą ok. Ale około 2 lat ta znajomosc trwa, i co przez 2 lata by na 2 fronty grał i udawal ? no, niesamowite to jest. Powiem wam, ze jak dostałam taką odpowiedź to sie okropnie poczułam, jakbym mu sie narzucala i blagała o spotkanie. A juz poziom znajomosci jest taki, ze pewnie by sie to spotkanie seksem skonczylo, oboje mielismy tego swiadomosc, bo rozmowy miedzy nami byly coraz glebsze i cieplejsze. Dlatego tak mi teraz glupio i w ogole dziwnie sie czuje, ciezko mi to nawet dokladnie nazwac jak sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty mu dwa razy odmówiłaś to się nie dziw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odmówiłam bo miałam taki kaprys, tylk owczesniej zaplanowane wazne sprawy, sporo wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trudno, a co jego to obchodzi? Po prostu uznał że nie jest dla ciebie na tyle ważny... Ja też bym tak uznał i na twoje zaproszenie zareagowałbym podobnie... Trudno też zapraszać cię 3 raz, bo jest znowu mozliwość że odrzucisz a w koncu dla mnie to jest ośmieszanie się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiP
Gość też ma swój honor i przyjnajmniej nie odmówił. Jak mu odmówiłaś dwa razy, to może ma inną, to normalne, tak postępuje kazdy facet, który dostanie kosza. Jak kobiecie zależy to nie odmawia, tylko proponuje inny termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiP
Poza tym jak się ktoś zakocha, zauroczy to ta osoba jest dla niego najpiękniejsza i najwspanialsza i świata poza nią nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mu przy odmowach wtedy powiedzialam, ze piatek nie dam rady, ale z wielka przyjemnoscia w sobote :) itd nie bylo to nie, bo nie :) zreszta nic nie wskazywalo, zeby sie obrazil, bo potem wiele razy siepojawial watek spotkania, tylko akurat on musial wyjechac w zwiazku z praca na pare dni I tak jakos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy ze chodzi o inna babe, dla mnie sprawa jasna, odpowiedzial że zobaczy jak będzie bo liczy że w razie jak nie wyjdzie z tamta to wtedy wbije do Ciebie, gdyby miał inny powód z pewnościa by powiedział jaki.... Poza tym w związku nie jesteście, ma prawo. Ile Ty masz lat? Jakas taka naiwna jesteś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest królewna ktora myslala ze nie ma poza nią świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawda, zadna krolewna, prowadze swoj biznes i nie moge sobie pozwolic na jakies niedociagniecia, sory ale praca to podstawa :) zreszta on to rozumie, bo sam tez ma swoja firme. Ale pewnie ma racje poprzednia osoba. Pewnie poznal kogos nowego i stad ta dziwna reakcja albo raczej brak reakcji, ja sie spodziewalam entuzjazmu, zwlaszcza, ze oboje w koncu mielismy wolny weekend, a tu .... no coz bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×