Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie dziwne zachcianki jedzeniowe w ciąży?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie byłam w ciąży, ale podobnież moje zachcianki jedzeniowe odpowiadają takim ciążowym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych mam ochotę na owoce, których zwykle mało jadłam, ale to chyba nie dziwne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem same słodycze nic więcej bo mnie mdli . Dziwnych zachcianek raczej brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych nie miałam przez całą ciąże i czułąm sie zawiedziona bo zawsze byłam ciekawa jak to jest z tymi zachciankami w środku nocy itp, a tu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam faze na lody :-) normalnie moglabym jesc je litrami. I owoce. Arbuzy, winogrona. A ogólnie nie przepadam za lodami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam rok temu w ciazy i w pierwszych tygodniach mialam smaki na kiwi raz gdzies tak w drugim miesiacu na uwaga sledzie a konkretnie rolmmopsy zjadlam wszystkie na raz ze sloika a poniewaz bylam wtedy na etapie wymiotow niestety wszystkie szybko zwrocilam a i jeszcze raz zachcialo mi sie tak bardzo takiego domowego krokieta pamietam maz jezdzil po miescie nigdzie nie mogl kupic to go poprosilam zeby chociaz mi kupil kapuste kiszana he he zjadlam cala z woreczka i raz ogromna ochota na pizze ale to juz prawie pod koniec no troche tego bylo za to odtracalo mnie od kawy miesa i kielbasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj zachciało mi się wódki. :classic_cool: Raz zachciało mi się coca coli i wypiłam od razu całą litrową butelkę. Poza tym mam czasami na sezamki i kwaśne rzeczy. Ale nie są to takie zachcianki, że muszę już i teraz! A w nocy to ja śpię, a nie zachciankuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na pepsi i zółty ser- nie jadłam i nie piłam tego jakies 10-15 lat i nagle mnie wzieło:P ale nie tonami plasterek dziennie żołtego sera, pepsi tak szklanka na tydzien -nie chciałam przeginac ale ochote miałam czesciej, niestety jest w grupie osób szybko przybierajacych na masie wiec sie mocno kontrolowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×