Mieszkanie z teściami i jego bratem który ma rodzinę pod jednym dachem...

Witam. Niedługo wychodzę za mąż i wprowadzam się do domu mojego faceta, a mianowicie do pokoju męża. Na dole mieszkają jego rodzice i dziadek. Górę zajmuje jego brat z żoną i dwójką dzieci. Mają dwa gigantyczne pokoje i kuchnię. No i jest jeszcze nasz mały pokój. Dom jest przepisany na męża. Jego brat nie chce się wyprowadzić gdyż jak twierdzi zainwestował tu sporo pieniędzy. Rodzice jego żony przepisali na nich dom i gospodarstwo. Mają duży dom u niej a mieszkają tu. Dom jest męża i zajmujemy tylko jeden pokój i z kuchni muszę korzystać u teściowej. Jak dać im do zrozumienia że chcemy rozpocząć swoje własne życie na swoim a oni wyprowadzili się na swoje gdyż mają gdzie..... Boje się tej przeprowadzki gdyż wiem że mogą wyniknąć z tego konflikty, ale po co mamy siedzieć na kupie i się męczyć skoro każdy może prowadzić swoje życie

Wprowadzcie sie do twojej matki i po kłopocie :)

I beda konflikty. Pogadaj z mezem zeby porozmawial z bratem, sama lepiej sie nie odzywaj bo to moze zostac zle odebrane. Ale jesli dom jest tylko na Twojego meza to nie musicie splacic brata? Dziwne, ze rodzice tak podzieli, ze jeden brat dom a drugi nic? Czy moze dom jest wspolny a Tobie oni przeszkadzaja a wiesz, ze mieliby gdzie sie wyprowadzic i dlatego tak chytrze myslisz? Nie wiem jak jest na prawdę, wyciagam tylko hipotetyczne wnioski z tego co napisane :)

nie wierzę, że dom jest przepisany na jednego syna a drugi nie dostała nic

Ja tez nie wierze, szczegolnie ze ten brat co nic nie dostal dalej mieszka z rodzicami to znaczy, ze oni na to pozwalaja czyli stosunki miedzy nimi prawdopodobnie sa dobre wuec dlaczego mieliby go wydziedziczyc? Autorce przeszkadzaja poprostu... masakra. Nie dosc, ze nie jest u siebie to jeszcze ustawiac rodzine jej sue zachcialo. Nawet jakby brat mial gdzie zamieszkac to ciekawe gdzie jest ten dom? Bo przy 2 dzieci nie tak latwo zmienic szkole, dojazdy do pracy, itd itp

Nie muszą spłacać brata bo takie rzeczy to po śmierci rodziców a oni żyją. Z drugiej strony byloby mi przykro gdyby mojej siotrze rodzice wszystko dali a mnie nie. Lepiej sie nie odzywaj bo to majątek męża. Pamiętaj ze kiedys nie dostaniesz nic bo darowizna nie podlega podzialowi. Ja bym tam się nie pakowala. Pamiętaj ciasne ale własne

Dom jego brata jest w sąsiedniej miejscowości. Nie chce się wyprowadzić z tego względu że pobudował tu garaż ale tego garażu nikt mu nie zabiera. Mieszkanie u moich rodziców. Możemy. Ale co zostawić firmę i wynieść się 300 km.

Ludzie wyjezdzaja za granice i jest to kilka tysięcy kilometrów od Polski i dają radę a ty narzekasz ze 300 km. Pazerna jestes i tyle w temacie

Dom jego brata jest w sąsiedniej miejscowości. Nie chce się wyprowadzić z tego względu że pobudował tu garaż xxx srata tata mieszka z rodziną na kupie, zostawił pusty dom żeby mieć garaż coś kręcisz

Oddajcie mu za garaz i niech idzie na swoje. Dlaczego ma wam fac garaz w prezencie? Nie dosc ze rodzice go oskubali to jeszcze brat chcial go wyroochac. Bądź uczciwa i oddaj ile zaiwestowal

to bardzo ciekawe! brat inwestuje w dom, który jest przepisany innemu bratu

rozumiem, że twoj mąż nie ma nic przeciwko, żeby brat z rodziną sobie mieszkał i inwestował - więc o co ci chodzi? pretensje miej do męża!

dziwny ten brat, ma swój dom a sie wpieprza do rodzicow i zajmuje wam miejsce... nie rozumiem takich pazernych ludzi. swoją drogą wiedzialas jak będzie, moglas w to nie wchodzic, nic gorszego nic mieszkanie z tesciami.