córka mojej koleżanki

Czy to normalne żeby dwu letnie dziecko nie mówiło tylko wydawało dźwięki jak pół roczne dziecko??

a ile ma dokładnie w miesiącach i latach

mój siostrzeniec ma prawie 4 latka i nic zupełnie nie mówi. wszystko rozumie, ale nie komentuje tego świata. To dopiero jest niepokojące, ale od jesieni idzie do przedszkola, myślę, że jak usłyszy inne dzieci, to się rozgada. :)

Obojętnie ile ma w miesiącach to nie jest normalne i trzeba iść do specjalistów. Znałam takie dziecko i rozmawiałam na ten temat z psychologiem (znajoma) i trzeba działać, nadrabianie w młodszym wieku trwa krócej.

urodziła się w czerwcu ona twierdzi że już dużo mówi ale jak jestem u niej nawet 5h na plotach to słysze tylko aaaaa ggggguuuu łeeee zero słów nic nawet jak do niej się odzywa to w ten sposób. Moja siostrzenica już czasami krótkie zdania mówiła.

z 4 latkami to chyba żartujesz gdzie wy mieszkacie? na księżycu, lekarz a nie przedszkole

niekoniecznie z 2 latkiem już do specjalisty, bez przesady może mieć np. 2 lata i 10 miesięcy, a to szalona różnica, wtedy już specjalista do pomocy, ale niespełna 2 lata, to nie alarm, w każdej chwili się rozgadać moze

Ludzie, dzieci trzeba badać bo brak mowy może mieć np. podłoże neurologiczne - i wtedy i tysiąc dzieci nie sprawi, że się dzieciak rozgada. Mowa i jej uzewnętrznianie to bardzo istotny element w rozwoju psychiki oraz samego myślenia. Milczenie przez kilka lat gdzie rozwój jej powinien być bardzo gwałtowny może nieść różne skutki, nawet jeśli dziecko w końcu zacznie mówić

ale dziwne te dzieci a 4 latek nic nie mowiacy mistrzostwo chyba jakis chory na glowe

Niekoniecznie z 24miesięcznym dzieckiem którego mowa jest na poziomie 6miesięczniaka? To może od razu nie reagujmy jak dziecko nie chodzi do 2 roku życia. Poczytaj sobie o rozwoju dziecka i zobacz kiedy różne etapy mowy się pojawiają - a teraz pomyśl na jakim etapie jest ta mała (dziewczynki szybciej mówią z reguły)

chłopak tej koleżanki twierdzi że jej domowe życie wygląda tak że wrzuci małą do kojca włączy bajkę a sama siedzi na facebooku co zauważyłam nawet jak z nią się spotkam tylko o tym mówi nie wychodzi z nią jak jest ciepło na zewnątrz nigdzie nawet na plac zabaw nie kąpie jej tylko wyciera mokrymi chusteczkami nie gotuje jej zupek tylko daje słoiki jak u mnie były to dałam małej zupę pomidorową aż byłam w szoku jak ją wcinała jak by jedzenia nie widziała.

z tym 4 latkiem też mnie to martwi, ale co ja mogę? dzieli nas jakieś 200 km. A on mówi... jedno słowo... "NIE". Czyli struny głosowe ma. moje w tym wieku to już gadały jak najęte.

bez przesady,mój syn w wieku 2 latek teżmiał mowe 6 miesieczniaka a już 3 miesiące poźniej składał proste zdania,teraz ma 2 latka i 8 miesięcy i nawija jak stary az mam czasem dosyć ;)

dokładnie, 3 latek to już do lekarza, 2 latek jeszcze nie, i to nie moja opinia a pediatry także nie latajta z byle czym, ale obserwujta

chłopak tej koleżanki twierdzi że jej domowe życie wygląda tak że wrzuci małą do kojca włączy bajkę a sama siedzi na facebooku co zauważyłam nawet jak z nią się spotkam tylko o tym mówi nie wychodzi z nią jak jest ciepło na zewnątrz nigdzie nawet na plac zabaw nie kąpie jej tylko wyciera mokrymi chusteczkami nie gotuje jej zupek tylko daje słoiki jak u mnie były to dałam małej zupę pomidorową aż byłam w szoku jak ją wcinała jak by jedzenia nie widziała. xxxxxx jeżeli tak jest to ta dziewczyna po prostu zaniedbuje tego szkraba.

Temat upadł widocznie kafe mamy lubują się w tematach publicznego KP :/

Tez mam taka koleżankę tylko ze jej córka ma 4,5 roku i nie mówi tylko piszczy, jak niemowlak. Ona tez sie nia nie zajmuje nawet zabawek mała nie ma, moze ze 2 lalki i bawi sie poprostu rzeczami typu portmonetka, butelka plastikowa...itp Karmi ja wyłącznie mlekiem kaszka ( z butelki !!!) i tez chusteczkami nawilzanymi myje :)

Co Ty gadasz nie no dziecko tej koleżanki ma jakieś tam zabawki ale co z tego jak nimi się nie bawi np. z mamą czy tatą tylko ma kojec i bajki.

No cóż głupi rodzice = głupie dziecko

A może po prostu przy Tobie nie mówi? Moja córka ma co prawda 11 miesięcy, jak jest wśród swoich to dużo mówi po swojemu, naśladuje zwierzątka itp. Buzia czasami się jej nie zamyka :) Ale jak jest ktoś obcy, albo ktoś kogo słabo zna to jest cichutka... Myślę, że gdyby było coś niepokojącego to matka dziecka by to zauważyła.

Ale my często u nich jesteśmy więc na pewno nas zna.