Jestem miesiąc po ślubie i nadal nie uprawiałam seksu

Chciałam zawsze czekać z tym do ślubu. Mój chłopak, a teraz już mąż, się zgodził, chociaż niechętnie. Ślub wzieliśmy w połowie maja. Nie mogę jednak się przemóc i tego zrobić :( mam jakąś wewnętrzną blokadę, okropnie się tego boję, bólu i krwi, a poza tym to wydaje mi się dziwne, ruszanie tyłkiem góra-dół, góra-dół... co jest ze mną nie tak? nie radzę sobie. Mój mąż jest wściekły, grozi mi, ze znajdzie sobie kochankę. Nie stara się w ogóle zrozumieć mojego problemu, tylko myśli o sobie, o tym że mu nie daję

I tak ma chłop cierpliwość,zawsze bylam za tym aby nie kupować kota w worku.Znajdzie gdzie indziej to czego nie ma w domu.

Moja żona też tak czekała do ślubu. Potem nie mogła się również zdecydować. Po wizycie u ginekologa i nacięciu błony udało się jej przełamać. Niestety wiecznie bolała ją głowa lub zwyczajnie nie dziś. A dziś dzięki temu moje małżeństwo stoi na skraju rozwodu. Jeśli zależy Ci na mężu to zrób coś z tym. Bo ja po latach czekania zacząłem się faktycznie spotykać z koleżankami :) Odmowa współżycia to przyzwolenie do zdrady.

To że masz problem wcale nie znaczy że ktokolwiek ma się twoim problemem przejmować. Skąd ten kretyński pomysł że ty będziesz mężowi odmawiać seksu ale zrozumieć powinien on ciebie? Na miejscu męża już dawno złożyłbym pozew rozwodowy i nie pomogłoby nawet gdybyś po otrzymaniu pisma z sądu nagle o seks zaczęła prosić. Jesteś psychicznie skrzywiona i życie z tobą może być tylko męką.

Taka kolejność rzeczy: ślub potem ruszanie tyłkiem góra-dół, góra-dół

p******a jestes , nie powinnas wychodzic za maz

Prowokacja:)

To masz przej****e i tyle dziewictwo jest przereklamowane trzeba bylo normalnie d******y w wieku 16-18 lat i nie miala bys takiej krzywej bani teraz a tak zostaje Ci wypiac d**e zacisnac zeby i tyle moze za ktoryms razem Ci sie spodoba wiec woz albo przewoz innej opcji nie ma

Nie bój się bólu, bo nie jest taki wielki, nie bój się krwi, bo jest jej nie wiele. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Facet nie będzie z tobą jeżeli nie będzie mógł uprawiać sexu, celibat źle wpływa na zdrowie psychiczne i popycha do zdrady. Jestem kobietą dojrzałą i radzę ci, nie bądź tchórzem, załóż ładną bieliznę, wypij lampkę wina i zrób to co powinnaś. Decydując się na małżeństwo, decydujesz się na obowiązki, jeżeli na razie nie możesz tego nazwać przyjemnością.

No nie wierzę :-D Nie pragniesz go,czy jak?

Powinnaś pójść do psychologa i seksuologa, lekarz jak każdy inny.. A może zdziałać cuda P.S. żal mi twojego męża w niezłe bagno go wpakowałaś..

sorry ale faktycznie z toba cos nie tak. apel do podobnych aseksów - nie wiem, napiszcie sobie, wytatuujcie albo jakos sie oznaczcie, ze tak macie i zeby do was nie podbijac. to przynajmniej bedzie szczere i oszczedzi mase czasu i fatygi.

idz do seksuologa aby nie stracic męza. Jestem kobieta a bym uciekła od ciebie. zrób cos z tym bo cie zdrad******ońcu

Myślę, że wizyta u seksuologa będzie konieczna. Bardzo dobrego specjalistę maja tutaj http://psycholog-ms.pl/poradnia/ . Chodziłam do nich przez jakiś czas i dzięki nim moje małżeństwo dziś jest szczęśliwe. Może się coś wydarzyło, co cię tak zablokowało, albo w twoim domu sex był tematem tabu?