Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcemy wyjechać do Niemiec

Polecane posty

Gość gość

Kilkakrotnie otrzymywałam ofertę pracy w Niemczech od zaprzyjaźnionej z naszą instytucją rodziny. Zawsze ją odrzucałam - narzeczony studiuje, wesele, ciąża i poród. Teraz stoję przed dylematem - kredyt i kupno własnego, małego mieszkania czy wyjazd. Mąż decyzję pozostawił mnie. Byłam, widziałam nasze nowe miejsce pracy. Duże gospodarstwo agroturystyczne, właściwie cała wieś - 6 budynków mieszkalnych[ ponad 20 rodzin tam mieszka] plus obiekt turystyczny [przebudowana dawna stajnia , piętrowa, ponad 40 miejsc noclegowych i 2 apartamenty] 2 stawy z parkami, hektary trawników z bogatą roślinnością ozdobna, plac zabaw dla dzieci, konie i tory przeszkód dla nich. Tym miałabym zarządzać. Mieszkanie mamy zapewnione, nawet do wyboru, o sobie nie myślę, poradzę sobie, jestem zdecydowana. Ale mąż, on nie po to przez ileś lat studiował, aby teraz zostać hauptmeistrem- takim panem domu , czyli naprawiać po gościach spłuczki, kosić trawniki, przetykać szambo. Mąż wykona te czynności [o ile zdecyduje się na wyjazd], ale ja mam wątpliwości, czy kiedyś nie będzie miał do mnie pretensji, że to przeze mnie. Sezonowo do prac będziemy mieli pracowników, głównie z Bośni i Hercegowiny - od lat współpracują, ale i Niemców z pomocy społecznej za 1 euro/godz nie zabraknie. Ja mam obywatelstwo niemieckie, mąż nie posiada takowego - wiem, że to obecnie nie ma znaczenia, ale... Ja psychicznie jestem gotowa na wyjazd, ale teraz to MY. ale... przyjęlibyście taką ofertę? Elli z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mąż, on nie po to przez ileś lat studiował, aby teraz zostać hauptmeistrem- takim panem domu , czyli naprawiać po gościach spłuczki, kosić trawniki, przetykać szambo. xxx a pewnie! przecież bardziej honorowo będzie jak będzie tyrał w Polsce za 1700zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce teraz haruje za 3.5oo, ja nie pracuję , ale swojego lokum nie mamy. Oferty pracy w Polsce mąz też sporo ma, ale oscylują około obecnych zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otrzymałam ofertę od ludzi, którzy są znajomymi moich rodziców i moich szefów z dotychczasowej pracy. Znamy się od ponad 20 lat, oni znają mnie, ale mojego męża nie znają. W tej sytuacji ja też nie jestem pewna, jak coś wyjdzie nie tak - mąż decyzję pozostawił mnie. Czy pan inż. to specjalista od naprawy zerwanego podczas seksu łoża i specjalista od naprawy kosiarki? Fakt, ma tendencje do bycia złotą rączką, ale nie wiem jak przejmie na siebie obowiązki. Czy nie bedzie mieć do mnie żalu, że go stłamsiłam? Ja ... i chęć mam i boję się, Elli z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, powiedz - ryzyk -fizyk i na pewno nie pogorszysz swojej sytuacji. A jak płace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie - ok. Mąż 12 zł godzina x 8-9 godzin dziennie , dodatkowe prace poza godzinami pokrywane będą z ubezpieczenia pracodawcy. Ja, 4 godziny dziennie - 1.000 euro. Ale... po godzinach pracy też muszę sprawdzić wykonaną pracę. Właściwie zawsze będziemy na stanowisku pracy, zawsze będziemy się od pracy "odmeldunkowć" Z drugiej strony ponad 100 metrowy apartament, kuchnia tip-top urządzona, salon, jadalnia, 2 sypialnie. Dzieckiem[1,5 roku] mogę się zajmować . Nie powiem, kusząca oferta. Elli z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to jest sprawdzona oferta i nie jedzie się w ciemn to będzie można się tak wybrać i będzie można tam szukać jakiegoś normalnego życia. Tu w Polsce się niestety nie da i tu w Polsce jest bardzo ale to bardzo ciężko jakoś ułożyć sobie życie i jakoś ciężko tutaj urodzić dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno pytanie ...po chu...j ? :) odpisz co tam chcesz osiągnąć ? bo aż mnie to ciekawi ...wiesz dlaczego ? bo Niemcy obecnie to kraj do przeżycia od 1 do 1 go :) dlatego dziwi mnie twoja decyzja będąc młodym człowiek potrzebuje się rozwijać ! a nie żyć jak dziad z miesiąca na miesiąc ! obudźcie się !!! Polacy ! takich jak wy jest tu multum ! z różnych krajów , Niemcy to kraj którzy plugawo przyjmuje każdego dziada plugastwo którego nikt w Europie nie chce !! Wiecie co tu się dzieje ? walka o przetrwanie ! zaniżanie cen zarobku ! chamstwo, wyzysk i oszustwo !! TO JUZ NIE TE NIEMCY CO BYŁY !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu w Polsce się niestety nie da i tu w Polsce jest bardzo ale to bardzo ciężko jakoś ułożyć sobie życie i jakoś ciężko tutaj urodzić dzieci. xxx to zamiast pierdolić i narzekać weź dooopsko w troki weż męża rodzinę i znajomych i walczcie aby nas nie wykorzystywano !!! bo nawet nie wiecie do jakiego kraju jedziecie ?!!! jedziecie do kraju który wykupił większość naszych przedsiembiorstw naszych firm za porozyumieniem waszego zasranego PO i Tuska !!! dlatego teraz nie macie pracy ! dlatego też teraz zarabiacie śmieszne pięniądze ! bo Merkelowa zabroniła podnosić średnią krajową w Polsce !! obudźcie się ślpecy debilni ! bo już mi się rzygać chce od tłumaczenia wam ciemnocie takich prostych spraw !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w Polsce nie jest nam źle, gdyby każdy miał takie warunki życia nie byłoby źle. Mieszkamy w moim domu rodzinnym, mamy 2 pokojowe mieszkanie i kuchnię, osobne wejście. Ale mieszkamy u rodziców. Oni maja jeszcze 2 dzieci - 22 letnią studentkę i 17letniego ucznia liceum. I pewnie mieszkalibyśmy tak dłużej, gdyby nie okazja, która nam się nadarzyła. Na kredyt nie bardzo możemy liczyć, zarobki męża 3.500, ja na wychowawczym, rodzice pracują, teściowie oddaleni o 400 km też pracują. Niedługo wrócę do pracy, ale po 3 letniej przerwie zajmę znów najniższe stanowisko. W Niemczech mamy szansę, oboje znamy język[w stopniu komunikatywnym, ja na nieco wyższym poziomie, dodatkowo posiadam niemieckie obywatelstwo] Byłam, widziałam, zapoznałam się ze swoimi obowiązkami,wiem, ze podołam swoim obowiązkom. Mąż nie był, nie widział, jest skłonny wyjechać, ale decyzję zostawił mnie. Niestety,studia niczego tu nie dadzą, trzeba zakasać rękawy i do roboty. Ja jestem skłonna wyjechać, ale czy mój małżonek podoła nowemu wyzwaniu? On decyzje pozostawia mnie, ale czy ja mogę za niego podjąć decyzję? Elli z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Niemczech mamy szansę, oboje znamy język[w stopniu komunikatywnym, ja na nieco wyższym poziomie, dodatkowo posiadam niemieckie obywatelstwo] Byłam, widziałam, zapoznałam się ze swoimi obowiązkami,wiem, ze podołam swoim obowiązkom. Mąż nie był, nie widział, jest skłonny wyjechać, ale decyzję zostawił mnie. Niestety,studia niczego tu nie dadzą, trzeba zakasać rękawy i do roboty. Ja jestem skłonna wyjechać, ale czy mój małżonek podoła nowemu wyzwaniu? On decyzje pozostawia mnie, ale czy ja mogę za niego podjąć decyzję? Elli z Mazur XXX Elli , kochasz wolność ? kreatywność ? spontan?? i co najważniejsze przyrodę i zwirzęta?? Jeśli tak :) a wierzę że tak jest skoro zostałaś weterynarzem , to uwierz mi , nie będziesz w tym kraju szczęśliwa ! chyba że , ważniejsze od powyższych dla Ciebie są pieniądze , wówczas tak , odnajdziesz się tutaj , bo całe Niemcy żyją tylko dla kasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydownie nie wyjezdzaj bo widze z wypowiedzi ze nie masz zaradnosci emigranta. Ty jestes ten typ, ktory bedzie zawsze uwazal, ze cos stracil gdy wyjechal. Radze ukadac sobie zycie w Polsce za 3.500 zl :) Osobiscie zarabiam 4.000 eur na reke, po podatkach i takich tam, za race 37.5 godziny w tygodniu, w Niemczech ale jestem zdecydowanie innym typem czlowiek aniz Ty i mi tu jest fantastycznie. Do Polski nie tesknie i nie zamierzam nigdy wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia wteterynaryjnie nic nie dają? weź nie czaruj!załóz własny biznes i smigaj - rynek się dopiero buduje dla weterynarzy w Polsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja chcę wygrać w totka aby nie musieć wyjeżdżać do nudnego szkopokowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sprobowala wrocic zawsze mozecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×