Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapomarańczowiona na czarno

Jak mu to powiedziec żeby nie wyczuł że jestem zazdrosna o tą dziewczynę

Polecane posty

Gość zapomarańczowiona na czarno

Jesteśmy małżenstwem od 4 lat. Mamy 1 dziecko. On ma 30 lat, ja 5 lat młodsza. Niedawno spotkał swojego kolegę ze szkoły, zgadali się. Spotkali kilka razy. On był u niego. Kolega pomieszkuje z narzeczoną 20- letnią dziewczyną. Mój mąz chyba się nią zafascynował, bo po każdym spotkaniu z kolegą opowiada mi o tej dziewczynie (widział ją ok 3 razy przelotem) Ona jest bardzo ładna, widziałam na fb i tak uważam. Mi też nic nie brakuje, ale od 8 lat jestesmy razem i on już chyba tego nie zauwaza. Jest mnie pewny i się nie stara. Wkurza mnie jak zaczyna temat kolegi i jego dziewczyny np że on ją zaprosił do paryża czy coś. Kurde też mnie zaproś do paryża:/ Albo że jak był u niego to ona dzwoniła i powtarza mi słowo w słowo co on jej odpowiadał. Chyba to wazne dla niego, takie niby nic, a jednak:(. Aż wszystko krzyczy we mnie, że mam tego dosc, nie chce o niej słuchac. Jestem zazdrosna, ale nie chce mu tego okazac. Po co ma wiedziec. I wcale nie jestem zazdrośnicą ale w tym wypadku czuje się gorsza. Wiem że jest mi wierny, ale czuje też że podoba mu się ta dziewczyna. Co mam zrobic, żeby on zauwazył ze zachowuje się nie fair wobec mnie? Co mam mu powiedziec jak jeszcze raz zacznie mi o niej mówic niby takie głupoty? Jak go zawstydzic, żeby poczuł się jak d**ek? Poradzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że Ci się podoba, ale mnie nudzi jak ciągle o niej opowiadasz. (ze znudzoną miną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomarańczowiona na czarno
Ostatnio jak mi opowiadał o niej to chciałam zapytac tak znienacka "Podoba mi sie ona?" krótkie pytanie, ale się powstrzymałam. Chcialabym powiedziec mu coś, żeby się zawstydził, żeby poczuł się głupio, ale cos takiego żeby nie odwrocił kota ogonem tylko żeby go zaskoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet powiem Ci, powiedz coś w stylu "Też bym chciała, żeby mnie ktoś zaprosił do Paryża" . Pokaż leciutko, że CI przeszkadza, broń boże nie rób żadnych scen. Niech widzi, że nie przejmujesz sie tym i nie robi to na Tobie specjalnie wrażenia. Może się opamięta, że ma żonę. Zresztą jak ładna kobieta jest to wszyscy faceci się podniecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu powiedziała wprost, żeby kupił sobie trzeci bilet do tego Paryża. I w ogóle co to jest, że łazi gdzieś bez ciebie do kolegi i jego dziewczyny? :o Gość ma rację, trzaśnij mu takim znudzonym tonem o tym, że to fascynujące, że tak się zafascynował nową dziewczyną jego kumpla, ale Ciebie te opowieści nużą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyśl sobie też takiego "przyjaciela" i też mu opowiadaj jaki to on nie jest z******ty. Jak się zacznie oburzać, to mu przypomnij o tym, że robi dokładnie to samo co ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomarańczowiona na czarno
jak mówił o tym paryżu to powiedziałam że też bym z chęcią gdzieś pojechała na wycieczkę, odpowiedział że my sobie na to nie mozemy pozwolic. Zawsze jak zaczyna temat to ja szybko zaczynam inny żeby się nie w*****ac tą gadką. Ale teraz mam szczere chęci coś mu 'ostro powiedziec. On chodzi do tego kolegi, a dziewczyna nie mieszka tam. widzieli się kilka razy na krótko ale chyba to wystarczyło, żeby mu się spodobała, bo tak jak pisałam ładna jest. We mnie już nie widzi takiej ładnej dziewczyny, chyba mu się przejadłam przez tyle lat, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomarańczowiona na czarno
Myślałam żeby zacząc chwalic tego kolegę, bo on też jest bardzo przystojny. W ogóle śliczna z nich para jest i pasują do siebie. Ale ja tez go widziałam na krótko. Albo coś innego o jakims innym facecie żeby też poczuł zazdrosc i sie wkurzył, tylko wtedy wiem że on odbije piłeczkę jak tak zrobie i wyjdzie ze to ja jestem niedobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nigdy w życiu nie pozwoliła na to, żeby mój facet wzdychał do innej dziewczyny i ją wychwalał przy mnie. Na twoim miejscu jak zacząłby te brednie mówić ponownie, to strzeliłbym go w pysk aż by się oblizał, pokazała drzwi i powiedziała, że skoro ona taka świetna jest, to ma się wynosić i iść lizać chodnik po którym przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej książce dlaczego faceci kochają zolzy bylo ze nie możesz robić scen złości i zazdrości tylko udawać smutną bo wtedy mu wjedziesz na psychikę i będzie się martwił ze jesteś taka delikatna a on cię skrzywdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz to on raczej jest zafascynowany relacją między kolegą a dziewczyną a nie samą dziewczyną. Opowiada ci o niej czy o tym nich? ps. do kwok które piszą co to za chodzenie bez ciebie.. Normalne. W normalnym związku ludzie chodzą czasami osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w podobnej sytuacji tylko odwrotnej. Tzn ja mam 24 lata moj maz 30. Jego kolega tez 30lat ma dziewczyne mlods ladna chyba 21 lat ma. Ale jak przycjodzil do nas to pozniej ciagle swojej o mnie opowiadal. Wkoncu ona przyszla do mnie z pretensjami. Po rozmowie z nim okazalo sir ze chce odemnie czegos wiecej. Uwazaj na tego swojego bo ewidentnie ma oko na tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze to ona kokietuje Twojego meza,bo kreci ja,ze ma dwoch adoratorow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomaranczowiona na czarno
Nie nie kokietuje go. Jej chlopak jest przystojny bogaty moj jej raczej nie potrzebny. Ta dziewczyna jest nawet podobna do mnie tzn ten sam typ urody. Nie jestem zadnym brzydalem tylko moj wspanialy maz chyba juz mnie nie dostrzega za to inna dziewczyne owszem i to mnie najgorzej wkurza bo ja moge sie wystroic odpisowac ale jego to nie rusza. A to ze ich zwiazkiem jest zafascynowany to tez prawda bo kolega to dla niego teraz guru i ideal i ona chyba tez ideal inaczej by nie szukal peetekstu zeby o niej pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wybacz ale nie rozumiem. Jesteście 8 lat razem i nie umiecie szczerze jak dorośli bez awantur porozmawiać. Żeby nie było jestem w podobnym wieku no może ciut starsza mąż 32 lata od 9 lat razem i nie wyobrażam sobie takich podchodów. Mowie co mi leży na wątrobie. Moja babcia zawsze mówiła żeby dziadek wiedział to by się domyślił.Jak Twój mąż ma wiedzieć, że cie coś irytuje skoro nie rozmawiacie wprost. Facet to prosta konstrukcja z nim trzeba bez udziwnień. Zamiast kombinować powiedz wprost " kochanie czuje się niekomfortowo kiedy ciągle opowiadasz mi o innej kobiecie. Nie znam jej nie interesuje mnie ona i ciebie też nie powinna. Czuje się zaniedbana" coś w ten deseń. Bo z kombinacji może wyjść niezłe bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gościem wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,ale ona nie chce twojego meza poderwac,odbic,a po prostu lubi byc adorowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×