Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Właśnie siedzę i wpieprzam

Polecane posty

Gość gość

zjadłam juz 4 lody rożki i 2 paczki ciastek. Smutno mi, widziałam dzisiaj kogoś z przeszłości (nie widzimy się od 4 miesięcy) i chyba mnie ta osoba nie poznała, a dośc dużo czasu razem spełniliśmy...Czuję się wielka jak g****o. Ważę 52 kilo przy wzroście 167 zm. Przytyłam 2 kilo ostatnio-jestem wielką kupą g****a;(((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 193
52 kg to idealna waga przy 167 cm wzrostu . Nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wiem, ale wolalam jak bylo 49-50 kg. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, ze wypelniam smutki i samotnosc alo jedzeniem albo alkoholem albo zakupami. Mam szafe ubran, korych nie nosze, mam szafke alkoholu, a teraz wpieprzam jak swinia. Nienawidze siebie i tego stanu. Ostatni raz tak wpieprzalam 2 lata temu-potem przestalam. Schudlam 10 kilo i znowu sie zaczyna. Znowu to obrzydliwe uczucie samotnosci i bycia gownem. Mam dni ze czuje sie najwspanialej w swiecie, zakladam nowe ciuchy, czuje sie ladna, ale sa dni kiedy czuje sie nikim-zawsze pod koniec tygodnia.;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem za granica, na nas leca sami ciemni...Choc tez o tym myslalam, ze to by pomoglo...:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×