Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem gadać i zawsze wychodze na tępą dzide

Polecane posty

Gość gość

Nie mam zycia a jedyne życie jakie mam to moje sprzątanie, marzenia i chore sytuacje w domu z alkoholem i narkotykami.. Do tego jestem zamknięta w sobie i nieufna..I dobra tępą dzidą też jestem.. Chodzi o to, że czasem muszę jechać gdzieś do "rodziny", której w ogóle nie znam.. I zawsze wychodzę na totalną tępą niemowę.. Po prostu nie mam pojęcia co mam mówić! Oni są wszyscy dorosli, mają po 30, 50,60 lat.. I co ja mam wiedziec o budowie domu, o podatkach, o zakładaniu firmy, o pieniądzach? O czym mam z nimi gadać, jak dopiero co skonczyłam 20lat i jestem po prostu głupia i nie znam sie na tych sprawach. No nie znam się. A z drugiej strony to o sobie i tak nie mam co opowiadać, bo po pierwsze nie mam życia a po drugie jestem cholerną samotniczką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tępa dzida ma nie gadać nic, dobrze robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się interesować różnymi rzeczami. Czytać różne artykuły, książki. Oglądać przynajmniej jeden wiadomości dziennie. Raz w tyg jakiś program śniadaniowy. Poranek rozpoczynać od np. TVP info. W programach cejrowskiego jest duzo ciekawostek...Oglądać jakiś program reportażowa. Np sprawa dla reportera. A potem wybrać co cię interesuje. Mozesz tez zaintetesowac sie jskims blogiem kulinarnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesuje sie różnymi rzeczami. Tyle nie takimi co oni. Interesuje się sportem - sama biegam i chodze na basen, zdrowym odżywianiem, książki czytam, głównie kryminały; interesuje się językami obcymi, filmami, gotowaniem też się interesuje, lubię piec różne rzeczy - ciasta, ciasteczka, ozdabiać je.. No i co z tego. Po co mam o tym gadać, nie lubię gadać o sobie. W ogóle mam problemy ze sobą i najchętniej to bym zniknęła, ale dobra.. A poza tym oni chyba myślą, że ja jestem jakąś bogatą księżniczką.. Może nie wszyscy, ale raz była taka sytuacja, że poszłam odwiedzić jakaś "ciotkę" i weszliśmy do takiego biednego pomieszczenia, ona coś gadała o tępieniu jakichś zwierząt w tym pomieszczeniu,to ja się zaczęłam rozglądać a ona do mnie " Co, patrzysz, że tak biednie?" Wkurzyło mnie to. Jest to mój słaby punkt, bo zwyczajnie sie tego wstydze. Nie ja jestem bogata tylko mój ojciec a ja tego nie wykorzystuje! Nie jem ze złotych talerzy, nie mam własnego kucyka i nie sprowadzam jedwabnych majtek z zagranicy, nie kupuje drogich rzeczy, nie kupuje nawet ciuchów w normalnych sklepach tylko w lumpeksach.. a ludzie chyba tam myślą, że tak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niep rzejmuj sie nimi,po tym co napisalas widac,że tępa wcale nie jestes i masz swoje zainteresowania i tego sie trzymaj,nie zmieniaj sie na siłe :) nie Ty jedna nie odzywasz sie w towrzystwie,ja też sie nie odzywam. Jak już nawet chciałabym sie odezwać to nie ma kiedy,bo musiałabym sie wtrącić komuś w słowo,a to niekulturalne i odbierane chyba gorzej niż milczenie. Takie przerywanie komuś. Już przywykłam inni mówią ja tylko słucham. A co do bogactwa no to biedni zapewne Ci zazdroszczą po prostu,ale wstydzic nie ma sie czego,raczej odwrotnie,jak ktos jest bardzo biedny to sie wstydzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×