badania genetyczne

Ile trwały wasze badania genetyczne między 11-14 tc?? czy lekarz oceniał poszczególne organy dziecka? jak to wyglądało?

Ja byłam wczoraj na genetycznym USG. Lekarz dokładnie mierzyl ile ma dziecko, czy wszystkie narządy są, czy wszystkie palce. USG trwało ok 40 min bo dzidziuś się kręcil i nie dal wszystkiego pomierzyć a na koniec usnął i w ogole nie chciał się ruszyc. Ja dodatkowo robiłam później test z krwi PAPP-A, tak dla własnego spokoju. Niby na USG wszystko dobrze wyszło, ale lekarz powiedział że to daje tylko 60% czy nie będzie chore a uzupełnieniem jest ten test i dlatego go zrobiłam, bo trochę mnie namówił. To mój 12 tydzien

no czytam że około 30 min sie takie badanie robi, a ja byłam w gabinecie z 15 minut:-/ sprawdził kość nosową, przezierność karkową, serduszko i przepływ krwi w narządach w brzuszku. Troche mnie martwi czy faktycznie zostało to wykonane rzetelnie

dodam że moje dzieci tez nie chcialo się dobrze ułożyć i spało na początku

Może akurat udało mu się dobrze wszystko złapać, z tego co piszesz to sprawdzil to, co powinien. Nie martw się!

"a ja byłam w gabinecie z 15 minut:-/ sprawdził kość nosową, przezierność karkową, serduszko i przepływ krwi w narządach w brzuszku. Troche mnie martwi czy faktycznie zostało to wykonane rzetelnie " U mnie trwało nawet krócej i wszystko sprawdził. To nie musi trwać nie wiadomo ile. Dobry lekarz od razu widzi ile dziecko ma palców. Zmierzenie kosci nosowej, przezierności itp. trwa chwilę.

dokładnie, dla mnie to 40 min to już nawet za długo było