Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co wesele?

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie do par organizujących wesela, nie żałujecie tej decyzji? Nie szkoda wam kasy, którą przechleje się w jedną noc? Oczywiście wiem, że jest to jedyny w swoim rodzaju dzień itp. (chociaż znam pary, które jeszcze nie spłaciły kredytu na wesele a już się rozwodzą...), czy nie wolelibyście za tę kasę pojechać na wakacje? Za 30-40 kółek to chyba podróż życia? albo przeznaczyć te pieniądze na mieszkanie, dom... czy wszystkim podoba się ta szopka? Kurcze nie wyobrażam sobie robić wesela, chcę wyjść za mąż ale z narzeczonym po prostu nie rozumiemy dlaczego pary decydują się na wesela tym bardziej, że większość takich imprez jest nieudana przynajmniej z perspektywy gości. Nie piszę tego postu złośliwie, sama mam przed sobą ślub i nie chciałabym kiedyś żałować, że sama nie miałam wesela ale nie umiem się przekonać do tego typu imprezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30-40 kolek kosztuje ale teraz się robi tak, że się zwraca, podróż się nie zwróci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30-40 kolek kosztuje ale teraz się robi tak, że się zwraca, podróż się nie zwróci xxx przykład typowego polactwa cebulactwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zapraszanie ludzi, których się pewnie nie zna, jakiejś rodziny sprzed 100 lat, udawanie, że wszyscy się lubią, tańce w kółku, kurna czy wszyscy muszą przez to przechodzić:/ moja rodzina pewnie sie obrazi, ze nie robię wesela ale ja po prostu nie lubię wesel tym bardziej sobie siebie nie wyobrażam udającą, że jest super itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię małe wesele tylko dla najbliższych, żadnych ciotek i pociotek, kuzynek, których nie widziałam x lat, robię bo chcę z nimi spędzić ten dzień i na pewno nie będzie to kosztować 30tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcieliśmy i zrobiliśmy. Mieszkanie kupiliśmy przed ślubem, samochód też. Wakacje każdego roku spędzaliśmy i spędzamy za granicą. No ale my braliśmy ślub po 30. Po zrobieniu aplikacji i specjalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to dziwi. Zastaw się a postaw się. My wesela nie robimy. Nawet świadków nie musimy mieć. Tylko ja i mój partner. Ślub w skansenie, na łonie natury. Skromny ubiór, bez szaleństw. Bukiet z motyli. Idealnie będzie pasował do otoczenia. Po ceremonii, która trwa max 10min. Pójdziemy na obiad a na 2 dzień podróż. Marzę o Bali. ;) Takie są nasze plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w 100% Cie rozumiem, po co mialbym wydawac 12 swoich pensji (rok pracy, a zarabiam raczej wiecej niz mediana) na to zeby jakies janusze nachlane obmacywaly malolaty do discopolo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wesele będę robić - małe, dla najbliższych, za odłożone pieniądze, bez żadnych szaleństw i nie za takie pieniądze o jakich pisze autorka. Ale nie rozumiem ludzi, którzy robią wesela na 100-200 osób, zapraszają ludzi, których nie widzieli od lat, biorą na to kredyt i jeszcze oczekują, że im się zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×