Dlaczego wg niektórych WARTOŚCIOWA osoba, to osoba wierząca

Wszędzie się słyszy, że ktoś jest "wartościowy" i zawsze to słowo jest odnosi się do osób wierzących i chodzących do kościoła? czyli osoba, która nie wierzy jest bezwartościowa, w oczach katolików? Rzadko chodzę do kościoła, nie wiem czy wierzę, byłam ateistką, teraz chyba bliżej mi do agnostyczki... ale regularnie daję pieniądze na różne fundacje, opiekuje się bezdomnymi zwierzetami, pomagam ludziom, nie daję doopy na lewo i prawo, nie szkodzę nikomu... czy naprawdę wg katolików jestem bezwartościowa? Ostatnio powstała nowa gazetka, reklamujaca się jako magazyn dla kobiet Z WARTOŚCIAMI. I co? oczywiście jest religijna

wiem o jakim czasopiśmie mowisz, bo moja babcia to kupuje :O tez tego nie roumiem, wartościowy = religijny niereligijny lub niewierzący = patologia i gwałciciel

Bo dobra religia wymaga od człowieka dobrych wartości.

sa rozni ksieza i rozni biskupi nie wkladaj wszystkich do jednego wora to raz. dwa - najlatwiej widziec cudze bledy, ale prawdziwa sztuka jest zobaczyc i zniwelowas wlasne

Dla mnie osoba wierząca to taka która wierzy w siebie swój sukces i swoje powodzenie a przy tym ma w sobie altruizm... To jest dla mnie wiara a ty autorko mówisz o wierze widzianej w krzywym zwierciadle.

wg mnie jeśli ktoś swój system wartości opiera tylko i wyłącznie na wierze w boga (jakiegokolwiek, katolickiego, muzułmańskiego itp) i wszystko dla niego wywodzi się z wiary, to taki system wartości jest bardzo ubogi.. najważniejsze to mieć poczucie, że dobrze postępujesz i nikogo nie krzywdzisz swoim zachowaniem. równanie wartościowy=katolicki jest dla mnie śmieszne i żałosne