Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widoczne niebieskie żyły na nogach czy to już żylaki

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat i na nogach dużo widocznych grubych niebieskich żył. Do tego naprawdę dużo fioletowych pajączków. Czy to są objawy poważnych schorzeń? Czy da się to trwale wyleczyć czy będzie się odnawiać co kawałek? Nawet nie wiem, do jakiego lekarza iść. Do internisty? Chirurga naczyniowego? Do Ch.naczyniowego to sporo wydam na wizyty ;/ Widziałam cennik typu: pierwsza wizyta profesorka, druga wizyta profesorska itd ;/ martwie się czy mnie nie ponaciagają ci profesorowie. Czy ktoś z was miał taki problem? Jak sobie poradziliscie? Laser czy skleroterapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierzesz pigulki anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie biorę (ale chciałam zacząć... to ma związek?) Nie palę, nigdy nie paliła, ćwiczę aerobik, diety superzdrowej nie mam , bo lubię słodycze, ale nie jem mięsa, nie zapycham się tłustymi potrawami i fastfoodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma to samo....duzo niebieskich zyl i wszędzie..przeswituja mi nawet na czole i caly dekold i plecy...masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam oprocz nog na wewnetrznych tronach rak, na dekolcie.... Czy to sie powinno jakos leczyc czy taka juz nasza uroda? Ale wstyd nogi pokazac!;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajączki to jeden z pierwszych objawów przewlekłej niewydolności żylnej. Pozostałe to: małe żylaki, uczucie ciężkości nóg, opuchnięcie nóg, w tym kostek, oraz ból nóg. Są to wskazania do przyjmowania leków z diosminą, która zwiększa napięcie żylne i działa ochronnie na naczynia, zmniejszając rozszerzalność żył. W celu zdiagnozowania nóg koniecznie wybierz się na wizytę do lekarza, który fachowo oceni ich stan i zaleci odpowiednie leczenie. Zapobieganiu i leczeniu niewydolności żylnej pomaga zachowanie zdrowego trybu życia, utrzymanie prawidłowej masy ciała i uzupełnianie płynów. Należy unikać stania i siedzenia długo w jednym miejscu (zwłaszcza z nogą na nogę), a także nadmiernej ekspozycji na słońce, wysokich obcasów i gorących kąpieli. Ból i obrzęk łagodzą masaże, w tym masaże pneumatyczne i terapia uciskowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 21 lat, zylakow nie mam, niebieskie zyly to nie zylaki - a takich mam pełno na udach nigdy ich nie mialam, na cyckach czasem widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam żyły widoczne na nogach. A jak je można, teraz latem zamaskować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam problemy z popękanymi naczynkami. Po pierwsze trzeba zrobić badanie doppler kończyn dolnych, jak lekarz wykluczy żylaki może zaproponować skleroterapię i tak było w moim przypadku. We wtorek miałam zabieg praktycznie bezbolesny, i doktor zalecił mi chodzenie w opasce uciskowej już po 2 dniach widzę efekty :) dam znać co i jak po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałam wcześniej miałam niedawno wykonywany zabieg skleroterapi, żyły powoli się zamykają, są coraz mniej widoczne mam nadzieję że do wakacji będzie super efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja długo obserwowałam u siebie taką żyłe na nodze pod kolanem z tyłu. Jednak po wizycie u lekarza w http://krefft-laser.pl/ stwierdzono że to żylak dość duży….fakt zaczynało mnie to już boleć. Moja mama tez miała żylaki i miała zator…. Nie wiem czy to może ma jakiś związek ale ja się tego cholernie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martinaaaa
Ja długo obserwowałam u siebie taką żyłe na nodze pod kolanem z tyłu. Jednak po wizycie u lekarza w http://krefft-laser.pl/ stwierdzono że to żylak dość duży….fakt zaczynało mnie to już boleć. Moja mama tez miała żylaki i miała zator…. Nie wiem czy to może ma jakiś związek ale ja się tego cholernie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laserowe zabiegi usuwania żylaków są praktycznie bezbolesne. Mama miała wykonywany ten zabieg tez trochę panikowała wiadomo to zawsze ingerencja ale mówiła że nic nie czuła. Zabieg wykonywany był w znieczuleniu miejscowym. Nie ma się czego bać. Zabieg robiła w tym samym miejscu co ja skleroterapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broczynka
to prawda, zabiegi na żylaki jak skleroterapiąa są bezbolesne, sama miałam robioną w lux medzie i nic nie bolało, dlatego nie ma się co tego obawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×