Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie znoszę

Polecane posty

Gość gość

Nie cierpię, nie znoszę, nienawidzę bawić się z córką! !! Ja jedyna czy jest jakaś inna mama która ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, mam podobnie. Strasznie mnie irytuje durne bawienie się lalkami... czasem mam wyrzuty sumienia ale nie mogę się zmusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo, dlatego mam dwie córki które bawią się ze sobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jeeeezuu myślałam że jestem jedyna. Jak komuś mówię to patrzą sie na mnie jak na wariatkę. kocham moje dziecko, lubię z nia oglądać bajki, chodzić na spacery, wspólnie malować paznokcie itd (moja córka ma 5 lat) itd.. ale nie znoszę tych zabaw w pocztę, lalkami, i innych bzdetów :D a o drugim dziecku myślę intensywnie ale nie wiem czy nie jest już za duża różnica wieku...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za wyrodna matka, jak mozna nie lubiec zabaw z wlasnym dzieckiem? To po co dziecko urodzilas? Zeby samo soba sie zajelo!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:53 Aleś Ty święta.. Swietsza od samego papieża :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem jak mozna nie lubiec bawic sie ze swoja pociecha? I jaka frustracja musi w Tobie siedziec, ze zalisz sie na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji wynika, ze te co nie lubia sie z dziecmi bawic to najmlodsze z rodzenstwa - zawsze to je ktos bawil i odwrocona rola im nue odpowiada :-P smiejscie sie, ale cos w tym jest... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie lubiłam bawić się z córką ale z synem tak, zwłaszcza że lubi biegać, chodzić na rower, place zabaw i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie cierpiałam i nie umiałam bawić się z córką, za to czytałam jej książeczki- teraz ma 30 lat i jest namiętną czytelniczką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji wynika, ze te co nie lubia sie z dziecmi bawic to najmlodsze z rodzenstwa - zawsze to je ktos bawil i odwrocona rola im nue odpowiada jezyk.gif smiejscie sie, ale cos w tym jest... usmiech.gif xxx Ja jestem średnia. Ale może to tylko wyjątek od reguły. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem jak mozna nie lubiec bawic sie ze swoja pociecha? xxx A gdzie jest powiedziane, ze musisz wszystko rozumieć? Ale nie martw sie, to nie twoja wina, że twój mózg ma takie ograniczenia. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha no tak urodzilam sobie dziecko poto by sie bawic lalkami.Co za puste babska ,durne pokolenie mam.Juz widze jak nasze prababki lalkami sie bawily z dziecmi :D Nie ,nie bawie sie i nie widze potrzeby,moja corka dzieki temu sama sie nauczyla fajnie bawic,A zabawy typu sklep czy poczta to sie bawila z innymi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko! Wspolczuje waszym dzieciom, takie z was tepaki, ze nawet czasu dziecku nie potraficie zorganizowac, pobawic sie... a pozniej taki dzieciak wymysla sobie przyjaciol :-D albo siedzi smutny i zaniedbany w kącie. Przykre to, ze matka moze tak traktowac dziecko. Pewnie go meblami zastawiacie i przez rok dziecko swiata nie widzi bo mama na kafe siedzi i jej szkoda czasu na zabawe z dzieckiem... porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja 5latka nie lubi bawic sie lalkami ,a ma bardzo duzo innych zainteresowan i co mam ja zmuszac do zabawy lalkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrozowydywan
Ja tez z moja sie nie bawie bo nie lubie. Ma 5,5 roku uwielbia barbie a ja zas nie umiem juz tak udawac, ma sie z kim bawic a nawet jak nie to Jej tlumacze, ze dorosli tak nie umia. Za to duzo Jej czytam, wyjasniam rozne sytuacje, ogolnie duzo rozmawiamy o swiecie, ludziach, zwierzetach itd. Ma mnostwo zainteresowan, ja tez wiec jakos to sobie uzupelniamy no i umie sie sama bawic, nie raz pol dnia bawi sie sama, nawet o jedzeniu zapomina:-) Moj maz uklada z Nia klocki Lego bo uwielbia a ja puzzle czy rysujemy-malujemy. Pomaga mi w kuchni, w sprzataniu. Nie tylko zabawa jest wazna ale ogolnie spedzanie razem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat mam syna (4,5 roku) i tez nie lubię sie z nim bawić, ale tylko w jego wymyślone zabawy, gdzie ludziki Lego maja ze sobą gadać czy jakieś postaci z bajek. Albo chce, zeby z nim budować, a jak moja budowla nie jest po jego mysli to awantura :/ Dlatego zawsze próbuje zaproponować jakieś zabawy edukacyjne typu literki, malowanie, plastelina, liczenie. Tak mogę z nim spędzać całe dnie. Na szczęście teraz coraz chętniej to lubi. A lalki i zabawy w sklep bedą za chwile (córka w drodze) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorośli nie umią? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha lepiej slownik j . polskiego poczytajcie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu czytam i nie wierzę. UMIĄ, LUBIEC... Może pobawcie się z tymi dziećmi w szkole, z korzyścią dla obojga...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
A dlaczego wasze córki traktują was jak koleżanki? dlaczego pozwalacie sobie na bycie jakaś koleżanka do zabaw ? przecież jesteście matkami, rodzicem. Dziecko nie może mieć z wami układów koleżeńskich ,bo nie jesteście ich koleżankami i w jakim celu na to się godzicie?!! Matka to nie koleżanka z podwórka ,ani z przedszkola, inna macie role kobiety. Rodzic nie jest od koleżeństwa i taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie znoszę! może polubię jak córka będzie większa i będzie można z nią zagrać w jakąś grę lub pograć w piłkę,badmingtona itd.. narazie ma 2,5 roku i nienawidzę się z nią bawić, tym bardziej,że ona sama nie chce np. budować z klocków czy rysować tylko każe mnie żebym to robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuuuu zrobiło się gęsto.... No znów wyszło na forum, że wyrodna matka ze mnie :/ ale luz Kafe już to do siebie ma. Wracając do tematu to jak już pisałam wyżej, lubię z nią spędzać czas, spacerować itd ale nie cierpię tych właśnie zabaw typu są lalki I muszą do siebie gadać albo przychodzi pani do sklepu.... bllleeech koszmar ! aa I jestem najstarsza z rodzeństw :D więc teoria wzięła w łeb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, od "co za wyrodna matka..." przepraszam, zartowalam, mam dzis zly dzien :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24 rzadko ktoś tu przeprasza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego masz zły dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty szukasz jakiegos rozgłosu w internecie?chcesz zwrócic na siebie uwage? nie rozumiem po co ten temat-o co w nim chodzi- chcesz zeby cie ktos zlinczował /pochwalił? mamy klaskac czy rzucac pomidorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podzielić się chciałam odczuciami.... to takie dziwne? wiele osób dzieli się tutaj różnymi sprawami, chyba o to chodzi nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to byłoby dziwne, gdyby dorosłe kobiety bawiły się z przyjemnością lalkami. Ten etap mamy juz za sobą :) Ja ten problem rozwiązałam tak: nie bawię się z córka lalkami, ale zastanowiłam się co obie lubimy robić i to robię. A wiec wszelkie manualne zabawy jak lepienie,malowanie,robienie na drutach. Ksiazki-dużo jej czytam, chodzimy razem do biblioteki. Filmy-chodzimy razem do kina. W ten sposób nie mecze się z nią, spędzamy razem czas. Jeśli chce się bawić lalkami to dzwonimy po jakas koleżankę lub poprostu bawi się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od przeprosin i zlego dnia. Wkurzona jestem bo ciagle pada deszcz, juz ktorys dzien z rzedu. Wydaje sie to banalne ale skisnac w domu mozna :/ chyba w depresje wpadne, zaraz pewnie lawina komentarzy, ze jak to w domu nic nie moge sobie wymyslec... no nie moge... juz wysprzatalam nawet piwnice i co dalej? Tylko nie piszcie o czytaniu ksiazek bo sasiad ma remont i nie slysze wlasnych mysli.. co dopiero czytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×