Moge miec mieszkanie ale nie chce

Mam stabilna syt finansowa odkladalismy z mezem lata na wlasne M a teraz kiedy mozemy kupic, nie chce inwestowac. Maz w zasadzie tez nie chce. Nie mamy potrzeby posiadania czegos wlasnego, nie chcemy sie wiazac z jednym miejscem. Mieszkamy w Niemczech, tutaj nie ma takiej "mody", musu na posiadanie domu czy mieszkania. I sama nie wiem czy warto kupic mieszkanie i np je wynajmowac, trzymac dla dzieci czy dac sobie spokoj i zaczac np podrozowac ?

Strasznie głupi post! Po co to piszesz? Kogo to obchodzi?

Ten post kojzrzy mi się z powiedzeniem jednego psychicznego polityka."Nie chcem ale muszem" To samo co czytam teraz

pytam o opinie, moze ktos ma podobne rozterki, moze ktos wydal oszczednosci zycia na mieszkanie i zaluje ?

Dziwne. Przez 5 lat pracowałam w DB i praktycznie większość ze współpracowników miała swoje mieszkanie/domy, oprócz kilku -w tym mnie. W zespole było 18 osób w tym 15 rodowitych niemców. Ni wiem gdzie ta moda. Dla mnie kupno mieszkania to nie uwiązanie z jednym miejscem, szczególnie jeżeli kupujesz za gotówkę.

Dla mnie kupno mieszkania to lokowanie gotówki i dobra przyszłość.

Ale chcecie w de to mieszkanie czy pl? Jesli dobrze rozumiem chodI o de. Skoro macie zamiar tam mieszkac cale zycie macie dzieci i nieyslicue zjezdzac do pl to chyba logiczne ze dobrze kupic mieszkanie. A podroze chocby z wynajmu mozesz miec kase. A wrazie czego zawsze dziecku zostawisz mieszksnie. Ja rownierz mieszkam w niemczech od 8 lat z mezem i dizecmi. Dzirci male jeszcze 2 latq i 3 mies. Od poczatku wynajmowalismy ale tylko rok. Maz tam byl dluzej odlozyl kasy wiecej prace mielismy dobre wzielismy kredyt na czesc bo mielismy polowe. I kupilismy dom z ogrodem. Rata kredyty 1500e za wynajem placilismy tez okolo 1000. Jeszcze troche i dom bedzie splacony. A nam bedzie zostawalo 1500e chocby na podroze. Mamy tez w pl dom kiedys myslimy zjezdzac a dziec***ewnie w de zostana. Jesli tak beda mialy dom. Jesli nie dom mozemy wynajmowac i miec kase bedac w pl. Wiec ja lepszej inwestycji nie widze. Ps mam tu wielu znajomych w tym polakow i niemcow i fakt mlodzi nie mysla o wlasnym mieszkaniu ale duzo rodzin ma mieszkania czy domy na wlasnosc. Wiec nie wiem skad wniosek ze niemcy wola wynajmowac? Choc fakt zdziwilam sie kolo nas mieszkala rodzina okolo 40 z 3 dzieci on pravowal tylko ale kasy mieli duzo auta dom basen. A gdy sie wyprowadzali okazalo sie ze wynajmuja. Hmm dziwne

Wlasnie problem w tym, ze nie wiemy czy chcemy zostac tutyaj na dluzej Dzis mieszka sie fajnie, zyje spokojnie, dzieci znaja jezyk. Mamy takie plany, marzenia zeby moze za jakis czas wyprowadzic sie kraju anglojezycznnego. Wynajem nam pasuje poki co, chociaz widzialabym nas bardziej w domu niz mieszkaniu. Na dom nas jednak nie stac a maz nie chce sie ograniczac kredytem. Oczywiscie Niemcy posiadaja swoje domy, mieszkania . Ale sa tez ludzie, ktorzy nie widza sensu w posiadaniu swojego, znam dwie rodziny ktore ani mysla o wasnosci.I to rodowici Niemcy

Rent money= wasted money :o

A wiec ciezko ci doradzic. Moze pomyslcie nad tym jeszcze. Ale takie mieszkanie mozesz wynajac jak zmienisz kraj nawet wiec i tak nic nie tracisz. Zalezy tez ile wynajmujesz juz. Jesli kilkanascie lat to i tal komus juz nabilas kieszonke i wykupilas mieszkanie. Bo my po roku nie chcielismy komus splacac kredytu z wynajmu a na swoj placic bo to nam kiedys zostanie. Nawet jak do pl wrocimy to wynajmiemu badz sprzedamy

Kupno mieszkania to nie inwestycja, bład rozumowania.

Głupota - wartość pieniądza spada, za te 20 lat tego co masz teraz moze nie starczyć na auto a co dopiero na mieszkanie, a nieruchomość zawsze będzie miec swoją wartość. Moim zdaniem zawsze warto inwestować w nieruchomości, jesli nie planujecie mieszkać to chociaż kupic np kawalerkę pod wynajem i w ten sposób zarabiać. No chyba, ze planujesz cale oszczędności rozpieprzyc na wycieczki, mi by bylo szkoda np 200tys euro rozwalić i w nic mądrego nie zainwestować. Nie lepiej zostawić sobie troche a za resztę kupic mieszkanko? Moi znajomi sprzedali swoje mieszkanie, teraz wynajmują, kasy juz nie ma i tyle - sa w punkcie wyjścia. Biedne takie dzieci rzucane co pare lat na nowe mieszkanie, zero stabilizacji (w końcu wynajmujac nie mozesz być pewna, ze przez 20 lat właściciel nie zechce sprzedac lub oddać mieszkania a Wy będziecie szukac innego)

dziekuje za wypowiedzi, warto sie nad tym zastanowic jeszcze raz

to tylko tu panuje fetysz własności. My też mamy dobre zarobki o oszczędności, ale nie chcemy mimo to pakować się w kredyt. Mieszkan jest bardzo duzo, mnostwo czeka latami na sprzedaz, wiec odsprzedac nie jest tak latwo. Przyrost naturalny slaby wiec sporo pustostanow bedzie stalo kiedys. Dla ludzi ktorzy planuja caly zycie zyc w jednym miejscu kupno jest ok, dla tych co sie przeprowadzaja, zmieniaja kraje to bez sensu, tylko klopot. my tak mamy

Ja czegos tu nie rozumiem: Wolicie plaicc komus za wynajem niz woazc kredyt, zwlaszcza w Niemczech gdzie jest to bezpieczne i splacac swoje???? Ja wynajmowalam przez dwa lata, tez mieszkam za granica, i nigdy wiecej! Kupilismy dom na kredyt 25 lat, malujemy, remontujemy go tak jak nam sie podoba. Rata kredytu niewiele wieksza od wynajmu. Ale logiki pt place za wyanjem i jeszcze odklada, zeby kupic nieruchomosc za gotowke niestety nie rozumiem!

jasne ze kupic- a umiesz przewidziec swoja syt finansowa za 10 lat? nikt nie ma gwarancji, że bedzie zarabiał tyle co teraz-mieszkanie to cos pewnego, stałego-mozesz je wynajmowac a i tak bedzie wasze, anwet jezeli nigddy tam, nie zamieszkacie-dodatkowe zrodło dochodu,

"to tylko tu panuje fetysz własności. My też mamy dobre zarobki o oszczędności, ale nie chcemy mimo to pakować się w kredyt. Mieszkan jest bardzo duzo, mnostwo czeka latami na sprzedaz, wiec odsprzedac nie jest tak latwo. Przyrost naturalny slaby wiec sporo pustostanow bedzie stalo kiedys." Jak sie kupi mieszkanie na zadoopiu to moze i latami sie go pozniej sprzedaje. W mojej okolicy mieszkania i domy schodza na pniu, pomimo tego ze ceny z kosmosu. Tez nie widze sensu plcic za wynajem i kisic kase :O Tym bardziej w De. W Polsce to inna bajka, lichwiarskie kredyty mnie przerazaja ale na zachodzie ??

jasne ,ze kupno mieszkania czy domu to moze byc fajna inwestycja.Mam znajomego ,ktory kupowal i sprzedawal drozej albo kupowal i wynajmowal .W danym momencie ten znajomy naprawde jest bogaty :P

mieszkanie to inwestycja i biznesmanow nie sluchaj...tu z kafeee teraz przepuscic a na starosc emeryturks bezie 400zl i z czego za dachnad glowa zaplacisz?

Polecam portal http://www.kuppanchate.pl Kup Pan Chatę to portal ogłoszeniowy o tematyce nieruchomości. Jeśli chcesz sprzedać lub kupić szybko i bezproblemowo dom, mieszkanie, garaż czy lokal, ta strona jest właśnie dla Ciebie.