Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Planuję rozstanie. to jakieś szalenstwo.

Polecane posty

Gość gość

Mam dość, juz nie wytrzymuje. Zamknęłam sie na własne życzenie w złotej klatce ale to koniec, przelala sie czara goryczy. Jestem zimna suka? Planuje odejść za jakiś czas, ok dwa lata. Musze najpierw zadbac o środki do zycia, mam dzieci, sytuacja nie jest taka prosta. To szaleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie same przemyslenia. Tez mam dzieci, ale duze 18 i 14 lat. Najgorsze ze rzucilam wszystko w Polsce i przeprowadziam sie za granice. Teraz widze ze maz ma o wszystko fochy i uwaza ze wszystko moja wina i nie mam sily juz tak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje -12 i 3 lata. Pozdrawiam Cie. Ja tez nie mam sily, co dzień rano obiecuje sobie, ze zacisnę zęby, dam rade, odnajdę radość w codziennosci, przelkne jego kolejne nastroje i frustracje. I codziennie wieczorem stwierdzam, ze juz nie umiem. Z pogodnej, radosnej, niepoprawnej optymistki stalam sie przy nim smutna, przygnębiona i placzaca po katach baba, sama na siebie patrzeć nie mogę, tak jestem zalosna. Czas to przerwać ale najpierw musze uregulować wszystkie sprawy, zwłaszcza te finansowe, bo nie mogę być od niego zalezna, a tak właśnie teraz jest. Nienawidzę swojego zycia. Zlapalam sie ostatnio na tym, ze ja non stop gdzies uciekam. Nie chce tak dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie tez stalam sie zalezna finansowo. Ucze si jezyka , bez jezyka ciezko cokolwiek zalatwic, moje studia i doświadczenie nie maja znaczenia. Najgorsze u mnie ejst to ze zawsze wydawalo mi sie ze jestesmy dobrym mazenstwem, a maz co chwile wijami szpile, On raczej byl typem neiudacznika, zawsze mial swoje pasje i wprowadzil nas w dlugi. Praca za granica byla forma ucieczki i po jakims czasie stwierdzilismy ze sie przeprowadzimy wszyscy. Terazwidze ze mu ciagle cos nie pasuje, tez rycze co chwile a on twierdzi ze jest swietny to ja jestem idiotka, rozmowy nic nie daja. A u ciebie czemu tak zle i jak sie chcesz finansowo zabezpieczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też chyba odejdę, nie wiem jak tyle lat z nim wytrzymałam, nabieralam się na piękne słówka, obietnice, mamy dwójkę dzieci a nadal mieszkamy u moich rodziców mamy jeden pokój, on nie pracuje od trzech miesięcy nie mamy kasy na nic, jak mu pokazuje oferty pracy to wybrzydza, mi nie pozwala iść do pracy bo musze zajmować się dziećmi, jedno jest bardzo malutkie, a na drugim się psychicznie wyżywa złości się zero czułości. Mam dosyć takiego życia a tkwię w tym i tkwię. Przychodzi do mnie przytula mnie i mówi, ze mnie kocha, ze bedzie lepiej, ale czy to wystarczy. Nie wiem co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mój też jest typem nieudacznika co zazdrości wszystkim dookoła samochodu, domu, pracy, życia. To go flustruje a potem odbija na mnie i dzieciach. A ja nie umiem być twarda, powinnam była chyba dawno coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...Planuje odejść za jakiś czas, ok dwa lata. Musze najpierw zadbac o środki do zycia, mam dzieci, sytuacja nie jest taka prosta. To szaleństwo. x Tak. Jesteś zimna i wyrachowana suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zimna i wyrachowana jest dziewczyna bo planuje? A jesli sei z facetem nie da dogadac to aj od starszych dzieci, musze wyjsc zajrze tu kolo 11 tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego że planujesz odejść i dlatego że z kasą i dlatego że nawet wyliczyłaś sobie ile czasu potrzebujesz na to żeby korzyść była taka jaką zaplanowałaś. Wydawało mi się to oczywiste i dziwi mnie trochę twoje zdziwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi Cie? A co ty zycia nie znasz? Nie wiesz chyba co to znaczy odejsc po wielu latach od mdza I to z dwojka dzieci. Dla nikogo kto jest odpowiedzialny takie planowanie nie jest dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie bo ja odszedłem od żony. Nie planowałem tylko w chwili gdy brakło mi cierpliwości zapowiedziałem jej że zapomnę o nie w ciągu trzech miesięcy i natychmiast złożyłem pozew o rozwód i podział majątku. Mogę więc powiedzieć o sobie z czystym sumieniem że nie jestem wyrachowany zimny i że nie jestem suką. Jeszcze jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odswiezam , piszecie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od natychmiastowego odejścia i podziału majątku: żonę zostawiłeś oczywiście z dwójką dzieci w wieku szkolnym, chcącym za chwile studiować? Może chorują i trzeba się nimi zajmować bez względu na własne cholerne zmęczenie? A może uważasz, że żona jest niezorganizowana, głupia, wymagająca, zbyt pobłażliwa dla dzieci, za bardzo opiekuńcza? Jeśli tak, to jesteś zwykłym gnojkiem. Jeśli nie, to co zabierasz głos przy MATKACH, które chcą zabezpieczyć utrzymanie dla siebie i dzieci i po rozstaniu, z często złośliwym gnomem utrudniającym życie na każdym kroku, nie wylądować pod przysłowiowym mostem przy finansowaniu przez opiekę społeczną? Jak można być takim nieludzkim, żałosnym, bezmyślnym głupcem, by oceniać życie innych znając wycinek kilku godzin z życia często czterdziesto czy pięćdziesięcioletniego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od meza , ktory mnie sciagnal za granice mysle ze trzeba brac wszystko pod uwage, ja tez myslalam ze moje zycie sie zmieni a widze ze maz zadnych wnioskow nie wcyiagnal a ja nie bede sie obwiniac cale zycie, byla dodatkowa kasa bo dostalam w spadku , samochod kupil to byl zachwycony i teraz jak idiotka sie czuje. Samochod na niego zarejestrowany, a jego rodzinka nic nie wniosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×