Mężczyźni czy potrafilibyście wybaczyć dziewczynie, że was kilka razy zdradziła?

Jakby była ładna i lubiła seks to każdy by jej pewnie wybaczył ,bo jak przeciętna to dostałaby łatkę "d****i".

Gó/wno prawda wygląd nie ma znaczenia tylko siła uczucia. Ja jestem debilem i pewnie bym wybaczył.

Nie ma znaczenia? osobiście znam przypadek gdzie facet wybacza wszystko swojej kobiecie ,bo "nie lubi być sam" a ona jest jego ideałem.

Ja wybaczam bo robi zdrade wylacznie w mojej obecnosci i udziale.Wspaniale sw z nia bawimy.Gdyby zrobila bez mojej obecnosci wybaczyl bym,lecz juz nie byla by to moja dziewczyna.

niektorzy wybaczaja

jak bardzo kocha to wybacza

Wybaczyć dziewczynie ze mnie kilka razy zdradzila? dlatego sie własnie nie łaczę w stałe pary. nie mam takich dylematów. brak zwiazku, brak problemu, brak podejrzen. kazdy jest autonomiczna jednostką. 1) przysieganie komus czegos to idiotyzm wykonywany albo z koniecznosci albo przy otumanionych zmysłach 2) nikt nie jest niczyja wlasnoscią 3) im mniej zawłaszczania, tym mniej boli. 4) bedzie chciala, to i tak to zrobi i tak jej nie powstrzymam - zresztą, jakie to ma znaczenie, patrz pkt 5) 5) byle choróbska jakiegos nie przyniosła. reszta tak naprawde ch.j.

... nie było go wtedy przy mnie... x to chyba autorka topiku - czyli każda nieobecność to potencjalna zdrada...? Nie to nie może być prawdą Mój On wyjeżdża na miesiąc do pracy za granicę... muszę być dzielna ;) jemu też jest trudno to cała wieczność ale wróci ;) już czekam na jego powrót...

mężczyzna, który wierzy w wyssane z palca kobiece ideały będzie sam albo ciągle raniony. Zdrada u kobiet to normalna rzecz jak sikanie. Nie ma wiernych kobiet po 1985 roku. Polka wyjedzie do Wielkiej Brytanii i byle Turek czy Ciapaty ją zaliczy od tak po 1 spotkaniu albo po tygodniu. A te lecące na Arabów? Ile to się słyszało historii? Odbijanie dziecka w innym kraju, bicie kobiety, poniżanie ... Polskie kobiety mają w kraju wielu fajnych mężczyzn i nie potrafią kompletnie tego docenić. Są oczywiście i złe przykłady ale znaczna większość to kulturalni, porządni, odpowiedzialni i dobrze wychowani mężczyźni. Pomogą kobiecie z ciężkimi zakupami, przepuszczą w drzwiach itd. Osobiście znam same przypadki, w których kobieta spaprała sprawę. Jedna romansowała z Turkiem, który tydzień wcześniej przyjechał do naszego miasta i sprzedawał kebaby, inna rozpiła się i miała gdzieś rodzinę, jeszcze inna rzuciła pracę, nie zajmowała się ani domem ani dzieckiem. Zdrady kobiet są na porządku dziennym ale najgorsze jest to, że kobiety w ogóle nie dostrzegają, że jest to złe. Zawsze obwiniają mężczyznę-męża, chłopaka. My też popełniamy błędy ale potrafimy się do tego przyznać oraz sami o sobie powiedzieć, że w związku z tym jesteśmy świniami. Natomiast dla kobiet ich zdrada wg nich nie jest czymś złym. A skoro dla nich to nic złego to jedyne co nam pozostaje to albo wszystko wybaczać albo żyć w samotności. Wybór należy do nas.

Ja bym nie wybaczył.

niektore zony maja kochankow

Ja bym nie wybaczył ! nigdy !

Ja też bym nie wybaczył. Płakałbym po nocach , płacił alimenty ale nie potrafiłbym wybaczyć.

ja też nie

Po co wy ludzie w ogóle wiążecie się z tymi szmatami? Każda jedna bez mrugnięcia okiem puści się na boku jak spotka przystojniejszego a jak się wam podwinie noga finansowo to bez skrupułów kopnie w dupę. PO CO ludzie pakujecie się w to bagno? Zaliczyć a rano wykopać za drzwi, tylko na to zasługują

cóż za refleksja...

NIE

nie i dlatego od dwóch lat jestem sam nie narzekam

A ja wybaczam, ale razem już być nie możemy.

ona nie chce?

?

Każdy by wybaczył kobiecie ładnej czy brzydkiej nie ma znaczenia. Mężczyznom bardziej zależy, chcą związku, miłości, założyć rodzinę! Kobiety chcą się tylko bawić a rodzinę zakładają przypadkiem jak wpadną.

co za brednie

wiekszosc meskich odpowiedzi na nie to skad te wszystkie zdradzane zony skoro facet jest przeciwnikiem zdrad